Żelazko PHILIPS DST 7511/80

Super żelazko, dosyć ciężkie, ale dzięki temu bardzo łatwo się nim prasuje. Nie kapie, duży wyrzut pary. Gorąco polecam

POLCAM, chociaż do spustu pary pod rączką trzeba się przyzwyczaić.

Bardzo dobry zakup, polecam.

Najlepsze żelazko jakie kiedykolwiek miałem. Proste w obsłudze. Perfekcyjnie wykonane. Idealnie wyważone, nie za ciężkie, ale też nie za lekkie. Bardzo szybko się nagrzewa. Stopa praktycznie bez oporowo przesuwa się po prasowanym materiale. Prasowanie bez pozostawionych zagięć, nawet w przypadku dość pomiętego prania. POLECAM!!!

Bardzo miłe w chwycie oraz dobre w użycie :) Co za tym idzie? Skuteczne prasowanie, szybko się nagrzewa, stopa ładnie rozprasowuje zagniecenia. Jestem zadowolony i uważam, że jak ktoś szuka w dobrej cenie budżetowej żelazka to powinien się zainteresować tym modelem :)

Szczerze polecam, genialne żelazko w super cenie.

Jestem fanką firmy Philips od nastoletnich czasów, wtedy kupili mnie totalnie śmiesznymi reklamami i tak pozostałym wierna marce, która wywoływała we mnie pozytywne emocje. Moje stare żelazko Philips po dobrze ponad 10 latach powoli pokonuje kamień, ale po tylu latach wiernej służby udowodniło, że Philips to świetna jakość i warto pozostać przy żelazkach ten marki. Wybór padł na bliźniacze żelazko z kilku powodów: 1. Funkcja odkamieniania Quick Calc Release - przyznam, że to był nr 1 i najważniejszy powód, ponieważ jak wspominałam, stare żelazko pokonał kamień, więc liczę że ta funkcja rozwiąże problem. 2. Ciągły strumień pary oraz silne uderzenie pary, które poradzą sobie z najsilniejszymi zagnieceniami. I po pierwszym użyciu mogę potwierdzić, że działają bajecznie. 3. Specjalna stopa żelazka zapewniająca rewelacyjny poślizg, prasowanie idzie dzięki niej bardzo gładko. 4. Funkcja automatycznego wyłączenia - żelazko pozostawione w bezruchu na stopie wyłączy się po 30 sek, w pionie - po 8 min. Już nie będę mieć problemu 'myśli niespokojnych", gdy będąc na mieście nachodzi pytanie "czy na pewno wyłączyłam żelazko". 5. Przyjemny dla oka design - to oczywiście taka wisienka na torcie, ale estetyka też umila życie, także świetnie, że nie trzeba z niej rezygnować na rzecz skuteczności, bo Philips Azur to estetyka i skuteczność.

Prasowanie dla wielu osób to udręka, ja również byłam taką osobą :) Szukałam żelazka, które sprawi że prasowanie będzie dla mnie przyjemna czynnością i w końcu znalazłam. Żelazko Philips Azur DST 5711/80 to żelazko godne polecenia wszystkim. Czas nagrzewania jest bardzo szybki, a jakość prasowania przeszła moje oczekiwania. Wystarczy muśnięcie po materiale i nie ma śladu po zagnieceniu. Posiada ono wyrzut pary oraz spryskiwacz z woda, które dodatkowo pomagają w prasowaniu ciężkich materiałów. W urządzeniu zamontowano również funcje Click Calc Release, która zapobiega zbieraniu się kamienia wewnątrz żelazka - super sprawa ponieważ zawsze po jakimś czasie użytkowania odkamieniania było nieuniknione. Dodatkowo urządzenie posiada automatyczne wyłączanie żelazka po dłuższym czasie nieużytku - wreszcie mam spokojna głowę i nie martwię się czy wyłączyłam żelazko :) zdecydowanie polecam!!!

Właśnie minęły 4 miesiące od kiedy stałem się "szczęśliwym" nabywcą żelazka PHILIPS DST 7511/80. Co sądzę o nim po tym czasie dość intensywnego użytkowania. Pomimo dość intensywnego użytkowania na żelazku nie widać żadnych oznak zużycia, stopa jest gładka bez rys, woda nie zatkała go (no może też dlatego że używam wodę odkamienioną ;) ) kabel nie jest poskręcany jak również osłona kabla w żadne sposób się nie uszkodziła. Żelazko nadal bardzo szybko uzyskuje zadaną wysoką temperaturę, wyrzut pary jest nadal bardzo mocny. Po 4 miesiącach nie zmieniam zdania i polecam je nadal z czystym sumieniem, każda osoba będzie bardzo zadowolona z zakupu.

Wybór produktu, który kupuje się z myślą, że ma posłużyć wiele lat to trudna decyzja. Poprzednio żelazko Philipsa służyło kilka lat, dlatego wybór firmy kolejnego żelazka był łatwy. Najbardziej doceniam w żelazku to, że nie kapie woda (nie robi mokrych plam na ubraniach, jak poprzednie żelazko) oraz funkcję automatycznego wyłączania – nie muszę w końcu głowić się w po wyjściu z domu czy wyłączyłem żelazko. Odkąd posiadam żelazko – to nawet prasowanie koszul nie sprawia mi problemów. Moc uderzeniowa pary pozwala bardzo szybko usunąć zagniecenia.