THQ Nordic i studio Paraglacial zapowiedzieli nową grę RPG z widokiem z pierwszej osoby. Fatekeeper trafi na komputery PC poprzez platformę Steam, a debiut tego tytułu we wczesnym dostępie zaplanowano na zimę 2025/26. Konkretna data jednak nie padła. Ze znanych już zapowiedzi wiemy, że nie będzie to pozycja odbiegająca daleko od kanonu tego typu gier.
W grze Fatekeeper wcielimy się w postać, która trafia do świata naznaczonego katastrofami i zapomnianą magią. Ruiny rozsiane po świecie skrywają ślady dawnych wydarzeń, a eksploracja pozwala odkrywać kolejne fragmenty tej historii.
Świat gry został zaprojektowany ręcznie, bez losowo generowanych lokacji, co oznacza, że każda odkryta ścieżka, jaskinia czy zrujnowane sanktuarium zostały przemyślane i mają coś do zaoferowania. Wędrując po nim, można natrafić na ukryte przedmioty, stare artefakty, nieoczywiste wątki i postacie, które niekoniecznie od razu zdradzą swoje intencje.
W centrum rozgrywki znajduje się walka, która łączy broń białą z magią. Przeciwnicy zachowują się w różny sposób i zmuszają gracza do myślenia. Nie da się po prostu klikać bez ładu, aby kogoś pokonać. Zamiast tego trzeba obserwować, reagować i dopasowywać styl walki do przeciwnika.
Magia również nie jest wyłącznie dodatkiem, lecz pełnoprawnym narzędziem, które można łączyć z atakami wręcz i wykorzystywać do kontroli pola bitwy. System walki premiuje elastyczność i dobre przygotowanie do każdej potyczki.
Tworzenie postaci z kolei nie ogranicza się do kilku punktów przydzielanych w statystyki. Użytkownik rozwija bohatera poprzez decyzje podejmowane w trakcie gry: wybory fabularne, sposób prowadzenia walki, używaną magię i ekwipunek. Fatekeeper daje dużo swobody w budowaniu stylu gry – można iść w siłę, szybkość albo różne odmiany magii. Nic nie stoi też na przeszkodzie, żeby łączyć te elementy w nieoczywiste konfiguracje.
W świecie gry znajdziemy różnorodne uzbrojenie, pancerze i artefakty, które nie tylko zmieniają wygląd postaci, ale wpływają też realnie na rozgrywkę. Zmienianie ekwipunku nie polega więc tylko na podbijaniu liczb – często oznacza zupełnie inny sposób podejścia do walki. Znalezione przedmioty można łączyć w zestawy i eksperymentować z ich właściwościami, co staje się szczególnie ważne przy trudniejszych przeciwnikach.
Fatekeeper zapowiada się zatem jako RPG akcji z mocnym naciskiem na eksplorację, elastyczny system rozwoju i wymagającą walkę. Gra pojawi się zimą na komputery PC w wersji early access. Jak dotąd nie wiadomo, czy w przyszłości będzie dostępna na konsole takie jak PlayStation 5 lub Xbox Series X. Więcej szczegółów powinno się pojawić w nadchodzących tygodniach.