Robot sprzątający ILIFE A8 Czarny

A mi bardzo przeszkadza, że nie ma napisane słownie w instrukcji jakie komendy wydaje, nie chodzi o przetłumaczenie, ale nie możemy zrozumieć samego robota co on w ogóle gada, więc nie ma nawet czego tłumaczyć, Robot naładowany, czysty, gotowy do pracy, a idzie minutę albo dwie i przerywa pracę z jakąś komendą, która jest niezrozumiała i nigdzie tych komend po angielsku nie mogę znaleźć.

Niedrogi odkurzacz i spełnia swoje zadanie. Odkurza dosyć dokładnie choć nie można go traktować jako główny odkurzacz w domu lecz jako uzupełnienie. Radzi sobie dobrze na panelach i kafelkach, na wykładzinie trochę gorzej ale to zależy od samej wykładziny. W moją brud się wczepia i często trudno jest wyciągnąć paprocha ręcznie. Odkurza zgodnie ze schematem, nie jeździ na oślep po całym mieszkaniu ale zdarza mu się utknąć w jednym pomieszczeniu. Jest to spowodowane gęstym usytuowaniem mebli. Nie ma problemów z powrotem na bazę i ładuje się dosyć szybko. Ogólnie polecam!!

Używam robota od kilku dni, jest bardzo łatwy w obsłudze, czyści wyśmienicie, jest bardzo cichy. Pozwoliłam mu na poznanie mojego mieszkania i po raz drugi wytyczył sobie taką samą trasę sprzątania. Istotne jest, aby nie przyspieszać go kierując pilotem w różne miejsca, bo on ma już zaplanowane całe odkurzanie - zrobiłam ten błąd i musiał od początku planować swoją trasę. Żałuję, że dopiero teraz pomyślałam o zakupie takiego odkurzacza, bo jest dużo lepszy od tradycyjnego.

Witam, bylem z żoną u znajomych którzy maja tego typu urządzenia, kiedyś chodziło nam po głowie zakup takiego sprzętu i w końcu się zdecydowaliśmy się na zakup. Wybraliśmy produkt firmy ILIFE, który w internecie cieszy się dobrą opinią wśród urzytkowinków i tak jest w rzeczywistości, urządzenie spełnia nasze oczekiwania, jest produktem godnym polecenia. ps.mamy mieszkanie 46m, dziękujemy doradcy media expert w wyborze produktu, pozdrawiam.

Witam, bylem z żoną u znajomych którzy maja tego typu urządzenia, kiedyś chodziło nam po głowie zakup takiego sprzętu i w końcu się zdecydowaliśmy na zakup. Wybraliśmy produkt firmy ILIFE który w internecie cieszy się dobrą opinią wśród urzytkowinków i tak jest w rzeczywistości, urządzenie spełnia nasze oczekiwania, jest produktem godnym polecenia. Ps.mamy mieszkanie 46m, dziękujemy, doradca mediaexpert w wyborze produktu pozdrawiam.

Jestem mile zaskoczony tym robotem. Jeździ w uporządkowany sposób s nie jak poprzedni chaotycznie. Jest cichy A praca na baterii wynosi ok 80 min. Zdecydowanie polecam.

Od tygodnia jestem szczęśliwą posiadaczką tego odkurzacza i powiem, że jest to znakomity sprzęt za rozsądną cenę. Bardzo cichy i dokładny. Posiada trwałą baterię. Nie omija żadnych zakamarków. Jedyny minusik otrzymuje za to, że wplątuje się w kable, dlatego przed każdym uruchomieniem dobrze jest pozbierać wszelkie ładowarki :) Polecam wszystkim

Świetny sprzęt za rozsądną cenę. Cichy, na czym mi zależało, żeby nie straszył kota. Dobrze sprząta. Polecam.

Myślałam, że będzie znacznie lepiej odkurzał, a tak zostawia brudne miejsca, szczególnie przy meblach...

Posiadam odkurzacz już dwa miesiące, dlatego uważam, iż moja opinia będzie rzetelna. PO PIERWSZE - Bateria. W instrukcji napisano, że podany czas pracy 150 minut jest błędny i działa on maksymalnie przez 90 minut. W normalnym trybie pracy mój odkurzacz jeździł aż 157 minut, więc te 90 minut może tyczy się pracy w opcji MAX, Mój wytrzymuje spokojnie 150 minut. PO DRUGIE - jakość sprzątania. Dzięki kamerze widzi dokładnie pomieszczenia i wjeżdża wszędzie gdzie tylko może. Wie również gdzie był i nie powtarza tych samych miejsc, dzięki temu sprząta bardzo szybko (około 110 m2 w 45-50 minut). Jeżeli jest bardzo brudno to po jednym przejechaniu może wszystkiego nie wciągnąć, ale jak puszcza się go co 1-2 dni to nawet okruszek nie zostanie. Podłogę myłem mopem po dwóch miesiącach pracy iLife A8 i nie zebrałem praktycznie żadnych włosów ani kurzu, podłoga była czysta. Dzięki temu odkurzaczowi komfort życia jest znacznie wyższy. Utrzymuje czystość na wysokim poziomie podłóg. PO TRZECIE - w różnych opiniach czytałem, iż odkurzacze jeżdżą jak chcą lub nie trafiają do bazy. iLife A8 dzięki kamerze jeździ bardzo dokładnie i w uporządkowany sposób, jeżeli ktoś chce kupić taki odkurzacz to musi mieć koniecznie funkcję mapowania powierzchni. Daje to olbrzymi komfort i skraca czas sprzątania. Mój robot nie ma najmniejszego problemu aby wrócić do bazy. Przez dwa miesiące nie wrócił tylko raz gdy puściłem go wieczorem i zaszło słońce. Niestety, w ciemności nie był wstanie zmapować pomieszczeń i nie wiedział czy na pewno wszystko sprzątnął, przez co nie wrócił do bazy. Wieczorem, ale przy zapalonym świetle jeździł tak jak w ciągu dnia, wszystko idealnie. Dodatkowo napiszę, iż zrobiłem mu bazę pod szafkami kuchennymi, zostawiając tylko mały otwór w listwie. Producent nie zaleca takich rozwiązań, prosi aby zostawić mu więcej miejsca, ale mimo to mój robot i tak, zawsze trafia do bazy. PO CZWARTE - pojemnik na kurz (300ml) uznawany za mały, wcale nie jest mały. Kurz wyrzucam z robota raz na tydzień, czyli co 6-7 przejazdów po 110m2, a i tak nie jest zapchany. Gumowa szczotka nie wkręca włosów i nie trzeba ich wydłubywać, ale dwie szczotki obrotowe, raz w tygodniu, warto wyczyścić, tak jak wszystkie turbo-szczotki w odkurzaczach. PO PIĄTE - odkurzacz jest mega cichy!!!! gdy wjeżdża pod łóżko to w ogóle nie słychać jakby coś tam jeździło. Nie przeszkadza przy normalnym funkcjonowaniu, można słuchać radia lub oglądać telewizję podczas jego pracy i w ogóle nie zwróci się uwagi na robota. Do tego jest bardzo niski i wjeżdża pod wiele mebli, pod które inne roboty się nie mieściły. Jest też bardzo mały. Dzięki swojej niewielkiej średnicy wciska się między kanapę i ścianę, wjeżdżając tam gdzie żaden inny robot nie mógł wjechać. PO SZÓSTE - nie ma mopowania. Ten kto ma roboty wie, że one i tak nie umyją dobrze podłogi, żadne z nich. Przejadą mokrą ścierką i to wszystko. Jeżeli coś się zabrudzi to trzeba zmyć podłogę samemu, dlatego brak mopowania nie uważam za wadę. Specjalnie wybierałem robota, który nie ma takiej funkcji, bo nie chciałem za to przepłacać.