Laptop CHUWI MiniBook X 2023 10.51" IPS Celeron N100 12GB RAM 512GB SSD Windows 11 Home

Prowadzę zajęcia z dziećmi w różnych miejscowościach, bardzo dużo jeżdżę. Podczas zajęć sporo notuję i muszę to robić ekspresowo. Na początku kupiłem tablet Xiaomi, ale odesłałem - Android nie jest dla mnie. Potem przez kilka dni miałem w domu laptop CHUWI oraz laptop KRUGER&MATZ Edge 1089 10.1" IPS, miałem możliwość bezpośredniego porównania i wyboru. Zwróciłem Krugera, Chuwi zostawiłem. Klawiatura przyjemna w pisaniu i przede wszystkim wymiary. Chuwi nieco większy od szkolnego zeszytu, wykonany z dobrej jakości materiałów. Ma tylko dwa wejścia USBC, ale wszystko można podłączyć dzięki odpowiednim przejściówkom, a na co dzień ja osobiście potrzebuję tylko notować, sprawdzać szybko Internet, wysyłać maila. Jestem bardzo zadowolony. Gdy włączę tryb energooszczędny, zmniejszę zdroworozsądkowo jasność i wyłączę kolory, laptop pracuje około 7,5 - 8 godzin (na włączonym wifi). W tym czasie przeglądam sieć i sporo piszę. Taki tryb w zupełności mi wystarczy. Połyskujący ekran sprawia czasami, że wyraźnie odbija się moja twarz na ekranie, ale wystarczy go lekko nachylić do przodu i jest okej. Gdy mam otwartego Facebooka, kilka plików tekstowych i zakładki stron internetowych, działa bardzo sprawnie - nic się nie zacina, nie restartuje się itd. To drogi laptop, ale jestem z niego bardzo zadowolony i nie żałuję, że odesłałem Krugera. Był praktyczny (miał wszystkie niezbędne wejścia typu HDMI itd.), ale ważył zdecydowanie więcej, miał nieco mniej żywotną baterię i większe gabaryty. Gdy pierwszy raz zobaczyłem CHUWI, nie mogłem uwierzyć, że są obecnie produkowane tak małe komputerki na Windowsie. Mogę powiedzieć, że tego szukałem.

Mały poręczny komputerek. Mieści się w torbie naramiennej. Bardzo fajnie wykonany. Metalowy. Doskonale spełnia swoje zadania, tj. internet, przegląd zdjęć, współpraca z aparatem. Dobry na wyjazdy.

Ok.

Choć bardzo mały, wygodny przy pisaniu. Za bardzo się nagrzewa nie da się trzymać na kolanach bez podkładki.