Smartfon MYPHONE Hammer Construction 6/128GB 6" Czarny

Polecam pod każdym względem! Szczególnie najlepszy przy pracy na budowie!

Bardzo fajny telefon do warunków warsztatowych, bateria trzyma kilka dni

Myślę, że to najlepszy telefon jako miałam do tej pory

Do codziennego użytku idealny – prosty, a jednak nowoczesny.

Ogólnie to udało mi się zabić drugi ten telefon raz poprzez pękniętą szybę, która jest połączona z ekranem i drugi raz poprzez zalanie go lecz nie mogę narzekać po telefon jest naprawdę wytrzymały na upadki itp. w moim przypadku była to już przesada.

Bluetooth nie łączy dobrze czujnik to porażka.

Telefon nie wytrzymuje upadków pęka wyświetlacz mocno się rysuje obudowa odkleja się. Osłona gniazda ładowania odkształca się. Gumowe wstawki odklejają się, głośnik charczy, mikrofon żyje swoim życiem, potrafi się wyłączyć podczas rozmowy i nie idzie go uruchomić.

Na dzień dobry nie czytał karty sim, tydzień później problemy z gps i znowu tel na serwis po miesiącu klapka osłona portu ładowania zniekształciła się na tyle, że nie spełniała swojej roli. Po 6 miesiącach użytkowania odchodzą gumowe osłony telefonu charczy głośnik zawiesza się system. Gorszego telefonu nie miałem nie wart swojej ceny.

Hammer Construction jest nie tylko moim pierwszym Hammerem, moim pierwszym MyPhonem. Jest to ogólnie mój pierwszy telefon "cegiełka". Kupiłem go z myślą o prywatnym użytku, tak jak z normalnego telefonu, tak też go będę recenzował. Niestety, telefon jest wielkości zwykłego smartfona, zostałem wprowadzony błąd zdjęciami jakie wykonywano temu telefonowi (łącznie z tym jakie jest na stronie Media Expert, telefon wydaje się mieć max 10 cm wysokości) Jest to jednak wina mojego niedoczytania o produkcie, jednak z miejsca wstępnego chciałbym złożyć apelację do Hammera o tworzenie mniejszych urządzeń, bo choć nie jest to zabójcza wielkość- Hammery ważą, sprawia to że użytkowanie z telefonu jedną ręką nie należy do sportów lekkich, gdy telefon zajmuje aż taką powierzchnię nad ręką przeciętnej osoby. Kolejną uwagą i apelacją do przyszłych modeli jest jak dla mnie dość istotny brak redukcji animacji wyświetlacza. Nie dość, że animacje te na dłuższą metę żrą baterię, moim prywatnym zdaniem niektóre rozwiązania wizualne przy animacji (tj. rozciąganie się obrazków przy dojściu do szczytu strony) wyglądają wręcz komicznie, co minimalnie zabija całą "budowlaną" estetykę urządzenia. Mam urządzenie dopiero dzień i już pojawiły się z dwa zacięcia, warto o tym wspomnieć, choć nie powinno to zaskoczyć nikogo po zobaczeniu procesora MediaTek Helio G85, który jest aplikowany do telefonów raczej z niższej półki cenowej niż omawiany Construction. Również ze względu na ten procesor nie znajdziemy w tym telefonie 5G. Jak dla mnie osobiście nie jest to tragedia, procesor daje radę i tak już powyżej moich oczekiwań. Ostatnią uwagą jaką chciałbym się podzielić to fakt znalezienia telefonu marki Zeeker, model T100. Nie wiem jakie połączenie ma MyPhone z tą firmą, ale po nie znalezieniu żadnych konotacji, muszę z przykrością założyć, że Hammer Construction to bezczelny plagiat telefonu, który istniał już na rynku od października roku 2021. Jest to jednak kolejne napomnienie, o którym warto wspomnieć ogólnie, ale nie zmienia ono dużo dla mnie jako pojedynczego konsumenta. Z uwagi na podobną cenę między telefonami i brakiem łatwego dostępu do tego Zeekera przez Internet i tak zdecydowałbym się finalnie na plagiat. To teraz pora na plusy. Hammer Construction (czy też Zeeker T100, jak kto woli) posiada wiele udogodnień z myślą o osobach pracujących na budowie, mają one jednak również zastosowanie dla użytkownika prostego konsumenta, takiego jak ja. Po lewej strony został umieszczony przycisk, w którego można wprogramować aż 3 dowolne działania takie jak robienie zdjęcia, odbieranie połączeń, włączenie latarki, czy otworzenie konkretnej aplikacji. Jest to świetna machlojka typowa dla Hammerów, przydaje się w codziennym życiu co rusz. Również fajny jest zainstalowany firmowy pedometer, który mierzy kroki każdego dnia i wyświetla je na lock screenie w rogu ekranu. Mierzy kroki poprawnie, jak kogoś zastanawia. Bardzo podoba mi się ilość udogodnień wizualnych jakie sami możemy zaimplikować. Jeśli chcemy, możemy ustawić aby lock-screen mówił konkretną rzecz, np. do kogo należy telefon, gdzie się z nim zgłosić w razie znalezienia. Kamera moim zdaniem jest świetna, zdjęcia i filmy wyglądają jak z prawdziwego analogu. Użyty w każdych zdjęciach jest watermark, funkcję można wyłączyć, lub edytować tak aby zdjęcia miały w sobie hardcoded informację o pogodzie, mieście, czy godzinie o której zdjęcie zostało zrobione. Można również dodać własny watermark na zdjęcia, co może ułatwić trochę roboty publikującym swe zdjęcia fotografom, czy chociażby deweloperom robiącym zdjęcia pod konkretną marką. Oczywiście te wszystkie rzeczy nie są must-have'm, ale ich obecność jest po prostu komfortowa i już potrafię sobie wyobrazić jak ciężko będzie się od nich odzwyczaić z kolejnym urządzeniem. Nagrywacz dźwięku niesamowicie usuwa szum, czasem nawet zbyt niesamowicie, co utrudnia uchwycenie trochę ciższych głosów jakie chcielibyśmy nagrać. Na szczęście odsłuchać swych nagrań możemy wszechobecnym i kochanym 3,5mm jackiem, czy też głośnikiem mono znajdującym się na pleckach. Słyszałem już zdania, że jest to słaba decyzja od Hammera, jednak osobiście nie mogę się do niej ustosunkować- nie znam nikogo kto słucha muzyki po prostu z głośnika telefonu. Głośność z tego mono jest i tak wystarczająco głośna, nawet jakby telefon leżał pleckami wgnieciony w kołdrę nie sposób jest przespać dzwonek czy połączenie. Sprawia to wszystko, że pomimo dużej ilości rzeczy jakie można było dopracować mam wielkie nadzieje, że Hammer posłuży mi przynajmniej 8 lat i wierzę w niego, że tak będzie. Nie żałuję zakupu, naprawdę najbardziej tylko mi szkoda, że nie jest tak mały jak się wydaje na zdjęciach.

Telefon dla osób, które potrzebują wytrzymałych urządzeń, naprawdę świetny zakup, mam już ten telefon kilka miesięcy, ani razu się nie zawiodłem, nie ma wad, dalmierz laserowy, kompas, poziomica itd. działają świetnie, aparat robi świetne zdjęcia, upadki z dużych wysokości też wytrzymuje, jedna wada, po jakimś czasie zaślepka od gniazd ładujących się rozciąga, ale jeśli używa się ładowarki indukcyjnej problem automatycznie znika.