Zegarek sportowy GARMIN Swim 2 Szary

Zegarek kupiłem z przeznaczeniem tylko do pływania na zamkniętym akwenie. Zegarek testowałem przez miesiąc pływając za każdym razem dystans 1000 metrów (40 długości basenu 25 metrowego). Liczyłem na to, że pomiary dystansu będą precyzyjne. Niestety okazało się, że tak nie jest. Na 12 wizyt 4 razy zegarek pokazał przepłynięcie 975m zamiast 1000. I niemożliwe żebym się pomylił bo zawsze pływam parzystą liczbę długości. Raz zdarzyło się, że pokazał 1050. Po przeanalizowaniu wykresów wyszło, że błąd powstał przy płynięciu ostatniej "dziesiątki". Było widać że dwie długości musiałbym przepłynąć dwa razy szybciej niż normalnie pływam co jest również niemożliwe. Jeśli chodzi o wykrywanie stylów to nie ma takiej informacji. Jest tylko wykres ilości ruchów i na tej podstawie można się domyśleć jakim stylem pływałem. Ogólnie rzecz biorąc nie jestem zadowolony. Zegarek ma błąd w oprogramowaniu i nie można na nim polegać mimo, że stosowałem się do wszystkich wskazówek czyli akcentowałem przepłynięcie każdej długości (mocne odbijanie się od ściany basenu i po odbiciu nie ruszałem ręką przez 2 sekundy). Co do innych funkcji to na przykład pomiar tętna wydaje się zliczać prawidłowo. Co do ilości przebytych kroków to zauważyłem, że po obudzeniu zegarek zliczył już 10 kroków. Ciekawe jak to zrobiłem skoro przespałem całą noc i raczej nie lunatykuję. Co do informacji wyświetlanych z telefonu to sms-y pokazuje ale brakuje informacji kto dzwoni (brak numeru telefonu i nazwy osoby dzwoniącej). Jest opcja odbierz, odrzuć (włącza się wtedy sekretarka) ale brakuje opcji ignoruj (żeby wyłączyć dzwonek w telefonie). Jeśli chodzi o format czasu (24 godzinny) to można go ustawić w opcji: "system" -> "czas". Reasumując za cenę prawie 1000 zł panowie inżynierowie od Garmina powinni się bardziej postarać przy tworzeniu oprogramowania do tego zegarka.

Podstawowy modela Garmina dla osób pływających lub trenujących pływanie ale także kolarstwo lub triathlon. Poza funkcjami typu pomiar odległości /ilości przepłyniętych basenów/ lub przepłyniętej odległości w wodach otwartych zegarek mierzy tętno, zlicza tzw. swolf /efektywność pływania/, ruchy ramion, może automatycznie rozpoznawać odpoczynek i start interwału, rozpoznaje style pływania - choć miewa z tym kłopoty - ale to drobnostka –przecież wiemy jakim stylem pływamy ;) Podczas pływania zegarek może informować nas o przepłyniętym dystansie alertami: wibracja + dźwięk i podświetlenie ekranu lub o predefiniowanym czasie pływania. Poza tym prowadzi statystyki treningów i naszej aktywności tygodniowo, miesięcznie, rocznie oraz zapisuje osobiste rekordy na kilku dystansach. Łączy się z telefonem na Androidzie i w dedykowanej aplikacji /także na PC/ wyświetla wiele danych dotyczących treningów pływackich, kolarskich, biegowych lub innych ćwiczeń kardio - wszystko w przejrzysty i czytelny sposób także na wykresach graficznych. W aplikacji Garmin Connect można ustawiać sposób pracy zegarka, nasze dane typu wiek, waga, masa ciała, długość kroku, itd., zmieniać parametry jego pracy oraz łączyć się w grupach z innymi osobami pływającymi lub uprawiającymi inne sporty i korzystającymi przy tym z urządzeń Garmin. Zegarek poza tym nadzoruje dobrze jakość naszego snu, przedstawiając to na przejrzystych wykresach, zlicza bardzo dobrze kroki w trakcie dnia, analizuje poziom stresu oraz szacuje naszą tzw. body battery czyli zapas energii i gotowość do wysiłku. W zegarku można zmieniać tarcze i wyświetlane na nich parametry: tarcze zegarka dostępne są w Google Play - wiele jest darmowych i to na dobrym graficznym poziomie! Format czasu /12 lub 24 godzinny/ łatwo się zmienia w przejrzystym i prostym menu - online dostępna jest obszerna i prosta w czytaniu instrukcja obsługi. Pasek zegarka jest bardzo wygodny i wytrzymały - dobrze leży na przedramieniu i ma dobry mechanizm regulacji i zapinania. Bateria trzyma dosyć długo - kilka dni - choć to zależy od intensywności treningów i czasu korzystania z GPS, którego zegarek ma kilka systemów do wyboru. GPS jest dosyć dokładny, co sprawdza się przy jazdach na rowerze lub biegach w terenie. Trasa, z wieloma danymi typu prędkość, wznios, czasy okrążeń /odcinków/ wyświetlana jest na Androidzie w dedykowanej aplikacji lub w Garmin Connect na PC. Jedynym mankamentem – co zauważyłem w moim przypadku - jest pomijanie przepłyniętych basenów: w moim przypadku na dystansie 1000 lub 1500 metrów /40 lub 60 basenów 25-metrowych/ zegarek potrafił pominąć 2 do 4 basenów - nie zawsze - bo zdarzały się aktywności pływackie, kiedy zliczał 100% - powiedzmy na 10 treningów trzy, cztery były zliczane prawidłowo - i nie potrafiłem ustalić od czego to zależało. Wszelkie wskazówki producenta z instrukcji obsługi i zaleceń ekspertów Garmin zachowywałem! Obawiam się, że to słabość algorytmu lub zastosowanego czujnika wykrywającego ruchy pływackie, bo np. smartwatch Samsunga Galaxy Watch 5 Pro zawsze zlicza mi wszystkie przepłynięte baseny. Poza tym zegarek można z czystym sumieniem polecić osobom, które chcą mieć zestaw danych pozwalających im kontrolować parametry ich treningów pływackich, które można także sobie zaplanować i zgrać do zegarka - wg danych producenta - tego akurat nie próbowałem. W skrócie: Swim 2 to udany model Garmina przeznaczony dla pływaków, ale także może być przydatny dla triathlonistów lub biegaczy!

Zegarek z bardzo skomplikowanym menu i wieloma nieprzydatnymi funkcjami dla pływaka. Format godziny tylko 12 godzinny, no chyba, że do przedstawienia trzeba być wybitnym specjalistą.

Chciałbym doprecyzować moja poprzednią opinię, co do zliczania dystansu na zamkniętym akwenie 25 metrowym po kolejnym miesiącu użytkowania. Okazało się, że zegarek różnie interpretuje impulsy, które otrzymuje z sensorów. Na przykład, kiedy w trakcie pływania (w połowie długości) spoglądam pod wodą na zegarek, żeby sprawdzić jaki dystans przypłynąłem (nie ruszam wtedy rękami) to zegarek potrafi doliczyć dodatkowe 25 metrów, a jak za słabo się odbiję od ściany to zegarek nie dolicza kolejnej długości basenu i dlatego pomiary dystansu nie zawsze są precyzyjne. Konsultowałem się z innymi pływakami, którzy mają różne modele Garmina i okazało się, że ten problem występuje we wszystkich modelach. Nie jest to jednak problem nie do rozwiązania. Metodą prób i błędów opracowałem sposób jak należy pływać, żeby pomiary były precyzyjne. Po prostu po każdym przepłynięciu długości basenu lekko uderzam ręką o ścianę basenu, żeby wstrząsnąć wszystkimi sensorami. Można wtedy podejrzeć jaki dystans został przepłynięty no i oczywiście nie wolno patrzeć na zegarek w trakcie pływania. Od kiedy stosuję tę metodę zegarek nie pomylił się ani razu zarówno na dystansie 1000 jak i 1500 metrów.