Robot sprzątający ROBOROCK Q10 VF Czarny

Więc tak od dwóch tygodni posiadam Roborocka Q10 w zastępstwo za Roombe e5 z 2021r. Mój dom ma dwa piętra na drugim obecnie stacjonuje Roborock Q5pro przeniesiony z dołu. Nowy robot zajmuję się sprzątaniem salonu/przedpokoju/kuchni i jeszcze jednego pomieszczenia którymi dawniej zajmował się Q5 więc mam porównanie. Zacznę od tego co moim zdaniem jest na + -Bardzo cichy (lepiej jak Q5 na najniższym trybie prawie go nie słychać) -Szczotka z włosiem i silikonem z systemem rozcinającym włosy ( działa, bo nic się nie wkręca) q5 ma sam silikon i czasami nie sięga głębiej w fugi przy małym ssaniu. Poza tym design szczotki zbliżony do roomby i łatwiejszy w czyszczeniu. -mopowanie rzeczywiście dobrze myję i to nie jest tylko tzw. odświeżanie podłogi dodatkowo robot opuszcza i podnosi mopa na dywanie. -ilość funkcji mopowania/odkurzania/ustawień do dywanu/ładowania itp. Reszta raczej standard to samo co Q5 Niestety na minus zaliczę ten cały system AI z wykrywaniem i rozpoznawaniem przedmiotów. To samo piętro 42 m2. Q10 sprzątał 48-52min podczas gdy Q5 w 38-42min. Więc byłem bardzo niemiło zaskoczony poza tym praca robota wydawała mi się jakoś pokraczna podczas każdego sprzątania miał takie dwa miejsca. Na wjeździe do kuchni za każdym razem robił bez sensu bączki i półksiężyce na dość małym obszarze, a w salonie często przyglądał się grubej nodze od stołu po czym zaczynał robić jakieś gwałtowne ruchy tył/przód aż w końcu w nią uderzał. Całe sprzątanie było długie, a robot w mojej opinii sprawiał wrażenie jakby go to całe myślenie bolało. Dodam, że dom jest dość prosty, a w zasadzie robot ma do sprzątania tylko czyste pomieszczenia nic nie leży i nic nie musi omijać. Żadnych kabli pilotów butów, a czasami krzesła są wystawione na stół. Mimo to często na mapie zaznaczone były miejsca z przeszkodami gdzie nic nie było takie jak rogi pomieszczenia czy prosta ściana. Miałem już spróbować robota oddać i kupić Q5pro skoro czasowo stary wyrabiał się lepiej, a przy tym nie denerwował dziwną pracą, ale dziś w ustawieniach postanowiłem wreszcie wyłączyć funkcję AI. Po wyłączeniu funkcji robot zbliżył się do czasu Q5-ątki, a po delikatniej edycji mapy zrównał się czasowo między 40-42min. Praca robota jest liniowa przewidywalna i przyjemna, a mapa po sprzątaniu wygląda po prostu lepiej. Robot nie kluczy nie przygląda się i nie celebruje nadmiernie całego sprzątania. Co do funkcji AI to ostatecznie moja opinia, bo jeżeli ktoś ma naprawdę skomplikowane mieszkanie i w dodatku np. Zabawki/buty ubrania itp. na podłodze to może rzeczywiście ten system działałby wtedy sensownie i lepiej niż ten podstawowy z LIDARu i czujników zbliżeniowych, ale w moim wypadku to po prostu piąte koło u wozu. Po ogarnięciu tematu AI dałbym 5 gwiazdek, ale brakuje mi jeszcze kilku szczegółów: 1. Tego, żeby robot sam ustawił sobie strefę zakazaną przy schodach i ustalił drobne progi i uskoki, bo na razie sam nie chce tego zrobić. (Naprawdę nwm dlaczego skoro Q5 sam je po jakimś czasie wykrywał i proponował mi, że sam je ustawi jak mu pozwolę) ,ale to już szczegół i potrzebuje jeszcze trochę czasu. Wolałbym, żeby to on je ustawił, bo zrobi to dokładniej niż ja przez aplikację. 2. No i wykrywanie dywanu działa, a czasami nie . Robot podnosi mopa i zwiększa moc na dywanie, ale czasami dywan jest na mapie, a po kilku sprzątaniach już go nie ma. (Ale i tak jest lepiej niż w Xiaomi wiem co mówię, bo u brata Xiaomi robił dywan na płytkach, a na dywanie nie zaznaczał nic lub jakieś plamki). Te dwa ostatnie to szczegóły i prawdopodobnie moje fanaberie, ale jednak. Ogólnie robot bardzo dobry takie 5 z - W tej opinii skupiłem się głównie w mojej ocenie na niedociągnięciach z tego powodu, że zalety i plusy jest łatwiej znaleźć czy to gdzieś na YT czy w materiałach promocyjnych. Mam nadzieję, że komuś moje spostrzeżenia mogą się przydać.

Nie sądziłam, że robot może być aż tak pomocny. Q10 VF ogarnia sierść kota z dywanów bez problemu, a po mopowaniu podłogi są czyściutkie. Aplikacja jest intuicyjna, a czarny kolor bardzo na plus.

Odkurza dokładnie, przy listwach, w rogach, między krzesłami, mopuje i nie trzeba po nim poprawiać. Można ustawić tryb DEEP+, żeby doczyścić plamy w razie potrzeb. Spełnia moje oczekiwania w 100%.

Jakby ktoś mi codziennie sprzątał. Nie muszę pamiętać o kablach, przesuwaniu krzeseł, bo sam ogarnia, miła odmiana po starym Beko, polecam.

Kupiony dla rodziców i są bardzo zadowoleni. Obsługa prosta, a efekty sprzątania bardzo dobre.

Wciąga wszystko, mopuje dokładnie, a do tego nie utyka w zabawkach. Polecam każdemu rodzicowi!

Odkurza i mopuje jak trzeba. Dla mnie rewelacja!