Nad rzekę, której nie ma. Podróż przez Amerykę Południową od Miraflores do Rio Grzegorz Kapla

Od Pacyfiku, poprzez Andy, świętą Dolinę Inków, Machu Picchu, Cuzco, Jezioro Titicaca, aż do atlantyckich plaż Rio de Janeiro…

„Nad rzekę, której nie ma” to relacja z wyprawy w poprzek Ameryki Południowej. To także błyskotliwy reportaż i powieść drogi, której bohater, stając w obliczu bezlitosnej skończoności ludzkiego życia, wyrusza w podróż mierząc się z lękiem przed nieznanym. Zmaga się z hipotermią na lodowcach Andów, klaustrofobią w zapomnianych przez Boga, gęstych od śmierci tunelach inkaskich kopalń. Aby przetrwać, będzie musiał się zderzyć z bezradnością człowieka okradzionego ze wszystkiego, co potrzebne do życia. Odkryje, że lęk ma swoje dobre strony – jest przecież bratem przygody.

Poznaj pasjonujący reportaż Grzegorza Kapli, który z mistrzowską zwięzłością i błyskotliwością, zaraża czytelnika swoją pasją życia i podróżowania.

Publikacja ilustrowana bogatym zbiorem zdjęć autora.

Opinie o książce

Najnowsza książka Grzegorza Kapli jest wspomnieniem samotnej podróży do Ameryki, spotkaniem się z jej niełatwą historią i poznawaniem miejsc oczami ludzi, których te ziemie ukształtowały. Grzegorz ma unikalną umiejętność tworzenia słowami obrazów i przenoszenia czytelnika w kipiącą życiem rzeczywistość, którą opisuje.Bardzo polecam!

Martyna Wojciechowska

To piękna opowieść o ludziach, miejscach, historii i własnych słabościach. Spałem w tanich hotelach bez okien, marzłem w drodze na lodowiec Colquepucro i brakowało mi tchu przy wspinaczce na Machu Picchu. Grzegorz Kapla potrafi opowiadać.  Wybierzcie się z nim w podróż, choćby na koniec świata.

Cezary Łazarewicz

Grzegorz Kapla potrafi wnikliwie słuchać i – co najważniejsze – usłyszeć, dostrzegać rzeczy niezauważalne. Ma niespotykany dar obserwacji. Tylko wybrani to potrafią. A to dopiero początek. Potem słowami dobranymi w punkt, bez upiększeń, potrafi malować obrazy w głowach i sercach czytelników. Warto wziąć długą kąpiel w rzece, której nie ma.

Olivier Janiak