Słuchawki nauszne BOSE Quietcomfort Ultra ANC Czarny

To moje pierwsze słuchawki firmy BOSE. Jakość dźwięku jest dla mnie więcej niż zadawalająca. Biorąc pod uwagę, że słuchałem dotychczas muzyki tylko ze Spotify - jest dobrze. Góra wyraźna, basy doskonale słyszalne, mocne, bez dudnienia. Można skorygować brzmienie za pomocą fajnego equalizera w aplikacji mobilnej Bose. Jakość wykonania na pierwszy rzut oka jest całkiem przyzwoita, zobaczymy jak długo uda mi się utrzymać tą opinię. Funkcje jakie oferują słuchawki oraz ANC są dla mnie całkowicie wystarczające. Bateria też jest dla mnie OK. Mam nadzieję, że słuchawki Bose będą zapewniały odpowiedni komfort użytkowania przy nieco dłuższym noszeniu. Zakup oceniam jako udany.

Trzecie słuchawki z tej półki i są najlepsze z tych co posiadałem. Są warte każdej złotówki. Dźwięk przestrzenny dodaje wartości.

Czysty dźwięk, idealne wyciszenie otoczenia, wygodne nauszniki, produkt USA - ocena produktu 10/10.

Drogie, ale jakość jest wyczuwalna. Lepsze od airpods max, które kosztują >500zl więcej.

Warte swojej ceny. POLECAM

...Niestety nie dla osób z większymi małżowinami usznymi. Praca w nich dla mnie jest niemożliwa, dotykają moich uszu u góry i dołu. Materiał jest bardzo delikatny, ale wciąż je poprawiam zamiast pracować. Jeśli chodzi o jakość dźwięku i ANC, są wspaniałe. Rozumiem czemu są obecnie uznawane za słuchawki z najlepszym ANC na rynku. BARDZO polecam, jeśli nie małe uszy :)

Chciałbym wychwalić produkt, lecz wady których programowo nie chce wyciąć producent przyciemniają doskonałość. Na plus: Świetna jakość dźwięku, Fajne oprogramowanie, Dobrze dopasowane słuchawki, Miękki pałąk, Świetna bateria (słuchając po godzinie dziennie wytrzymuje nawet do miesiąca). Na minus: Tryb zamknięty (uszy się pocą), Brak możliwości wyłączenie trybu ANC (podczas przełączania piosenek słychać szum ANC), Brak możliwości wyłączenia trybu auto off (podczas słuchania muzyki "na leżąco" często słuchawki przechodziły w tryb standby,

Słuchawki (zakupione w innym sklepie) używałem przez 9 miesięcy i niestety rozkleiła się poduszka nausznika. Po reklamacji i zwrocie pieniędzy kupiłem słuchawki w Media Expert... I dostałem używane słuchawki - większość taśm zabezpieczających była zerwana (np. folia zabezpieczająca pokrowiec, którą trzeba zerwać, żeby wyciągnąć słuchawki). Dodatkowo w aplikacji było widać urządzenia, do których ktoś już sparował 'nowe' słuchawki. Polecam słuchawki za jakość dźwięku, nie bez powodu zdecydowałem się na ponowny zakup. Niestety jakość / kontrola jakości wykonania jest zła - jak widać już jest tutaj opinia dotycząca rozklejającej się poduszki. Co do zakupu w konkretnie tym sklepie - odradzam - jakbym chciał kupić Outlet to bym kupił te słuchawki kilkaset złotych taniej. Wyobraźcie sobie sytuację, że kupujecie ten sprzęt na prezent... I dostajecie coś takiego. Jutro zwracam zakup i spróbuję kupić nowe słuchawki u konkurencji.

Super słuchawki warte swojej ceny. Świetna redukcja hałasu, pause/play kiedy zdejmuje się lub zakłada słuchawki. Po samym wykonaniu widać, że to produkt premium wraz z metalowymi elementami dają poczucie dobrze wydanych pieniędzy:)

Mówi się, że lepiej późno niż wcale. Słuchawki od dawna dostępne w innych sieciach z niezłą zniżką przed nowym rokiem. Kiedy wymiotło je wszędzie. Po kilku miesiącach użytkowania i obchodzenia się jak z jajkiem, rozkleja się nausznik po jednej stronie. Na łączeniach materiału nie jest szyty nicią, tylko sklejony. Nie ma serwisu w kraju, trzeba wysyłać za granicę, co wydłuża czas obsługi reklamacji. Support tylko przez WhatUp i tłumaczony jakimś średniej jakości automatem. Tłumienie, waga, użyte materiały, wygląd, biją konkurencję na głowę. MAJĄ JEDEN MEGA DEFEKT. W cichych miejscach, w których nie ma hałasu, szumią i jest to wyraźny szum. Ciężko znaleźć o tym wzmiankę w Internecie przed zakupem. Dotyczy to wszystkich słuchawek z technologią ANC. Na stoisku testowym w sklepie nie da się tego usłyszeć. Po rozpakowaniu w domu. Po pół godziny w biurze ból głowy. Mają dosyć specyficzny sposób działania. Po założeniu jak by się uszczelniały i douczały do specyfiki szumu, tzn. robi się coraz ciszej. Wyraźnie słychać jak w krótkim czasie dźwięki otoczenia są mocno ściszane część całkowicie. Do chodzenia po mieście perfekcja, hałas otoczenia staje mało słyszalny. Farelki w biurze też przestają istnieć po ich założeniu. Jest gniazdo słuchawkowe, ale żeby słuchać muzyki przez kabelek, trzeba je normalnie włączyć. To jest tylko sygnał dla elektroniki wewnątrz. Jak się bateria rozładuje to przykro mi bardzo koniec słuchania i kabelek nic nie daje. Mają pięć mikrofonów do badania dźwięków otoczenia dla ANC, ale podczas rozmowy telefonicznej rozmówcy narzekają, że słyszą słabo albo niewyraźnie co się mówi. Tryb Aaware w pociągu albo tramwaju automatycznie wycisza nagłe głośne dźwięki pojawiające się w otoczeniu np. piszczący głośny sygnał przy zamykaniu drzwi. Można sparować jednocześnie na dwóch urządzeniach, ale dźwięk słychać w danej chwili tylko z jednego urządzenia. Dźwięki nie nakładają się z dwóch źródeł. Mają kilka bajerów jak np. umieszczenie dźwięku w jednym punkcie np. przed użytkownikiem. Jak skręca się głową, to wrażenie jest, że źródło dźwięku jest w jednym punkcie i słychać je na przemian w jednym albo drugim uchu bardziej. Efekt bardzo realistyczny. Tryb Immersion to tylko efekt cyfrowy nakładany na dźwięk mają symulować przestrzeń i oddalenie dźwięku od słuchacza, ale traci się przy tym część szczegółów.