Klawiatura RAZER Huntsman V2 Linear Red

Klawiatura służy mi już dłuższy czas bez żadnych problemów, dzięki optycznym przełącznika jest cichsza i szybsza od wersji mechanicznej. W gruncie rzeczy Polecam

Baaardzo długo się zastanawiałam, jaką klawiaturę sobie kupić, czy z analogowymi przełącznikami, czy wersję linear. W końcu wybrałam wersję linear i nie żałuję! Wcześniej posiadałam Razer Anansi, klawiatura z którą ciężko było się rozstać po 15 latach. Ale jak to w życiu bywa, po 15 latach miała prawo już zakończyć swój żywot. Klawiaturę mam już od paru miesięcy i jest idealna, najlepsza po Anansi, którą miałam. Ładne oświetlenie, miłe w dotyku klawisze, wystarczy delikatnie dotknąć i działają bez zarzutu, podkładka pod nadgarstki to klasa sama w sobie. Pisze się na niej bardzo przyjemnie. Mimo, że brakuje mi dodatkowych przycisków pod spacją i z boku, tak jak było w klawiaturze Anansi, to jestem bardzo zadowolona. Dodatkowo ma regulacje mediów i głośności, szkoda tylko, że góra tych małych przycisków nie jest podświetlona, bo nie widać, gdzie jest pauza a gdzie play. Polecam wszystkim, którzy chcą mieć dobry sprzęt, być może za wysoką cenę, ale wart jej.

Switche są eleganckie, szybkie i ciche. Keycapy też są szorstkie przez co się łapa nie ślizga. Oświetlenie w porządku, bardzo minimalistyczne jak na Razera. Podkładka pod nadgarstki top tier. Pisze się elegancko, gra też. Jedyne dwa minusy to to, że niewielka ilość klawiszy (u mnie Q, A, i F9) są mniej przesmarowane niż cała reszta i to, że przez niektore keycapy (np. Home, Pause itp) nie w pełni przechodzi światło RGB, ale nie rzuca się to za bardzo w oczy będąc szczerym. Wiec ogółem to jest elegancja.