Pchły to jedne z najczęstszych pasożytów zewnętrznych u kotów. Powodują dyskomfort, swędzenie, a nawet groźne problemy zdrowotne, jeśli nie zostaną szybko wyeliminowane. Ich obecność to sygnał do natychmiastowego działania, które powinno objąć nie tylko kota, ale i całe jego otoczenie. Jak skutecznie pozbyć się pcheł?
Pierwsze objawy obecności pcheł mogą być trudne do zauważenia, zwłaszcza u kotów z gęstą lub ciemną sierścią. Najczęstszym sygnałem ostrzegawczym jest nadmierne drapanie się, lizanie lub gryzienie skóry, szczególnie w okolicach karku, brzucha i nasady ogona. Mruczek może stać się niespokojny, drażliwy lub wycofany. W sierści da się dostrzec małe, czarne drobinki. To odchody tych pasożytów, które po zwilżeniu tworzą brunatnoczerwone plamy, świadczące o zawartości strawionej krwi.
W przypadku dłuższego zapchlenia mogą wystąpić zmiany skórne, wyłysienia i ranki powstałe w wyniku intensywnego drapania. Regularna kontrola, zwłaszcza po spacerach lub kontakcie z innymi zwierzętami, pozwala szybko wykryć problem i rozpocząć leczenie, zanim pasożyty rozmnożą się i opanują otoczenie kota.
Pchły to dla mruczka nie tylko uciążliwy problem, ale także realne zagrożenie dla jego zdrowia. Ich ukąszenia mogą powodować silne reakcje alergiczne. Chodzi na przykład o zapalenie skóry objawiające się zaczerwienieniem, świądem i ranami. Intensywne drapanie i lizanie często prowadzi z kolei do wtórnych infekcji bakteryjnych. Pchły są ponadto nosicielami pasożytów wewnętrznych, a połknięcie jej może skutkować zarażeniem tasiemcem. U kociąt, kotów starszych lub osłabionych, masowe zakażenie doprowadza nawet do niedokrwistości.
Pchły rozmnażają się bardzo szybko, a ich jaja i larwy trafiają do legowisk, dywanów i szczelin w podłodze. To znacznie utrudnia ich całkowite wyeliminowanie. Im szybciej jednak zareaguje się na pierwsze objawy, tym łatwiej jest opanować sytuację.
W walce z pchłami u kota skuteczność zależy od odpowiedniego doboru preparatu i jego właściwego podania. Do najczęściej stosowanych środków należą krople typu spot-on, które aplikuje się bezpośrednio na skórę karku. Działają one systemowo, eliminując pasożyty obecne na ciele zwierzęcia, zapobiegając ich ponownemu pojawieniu się. Alternatywą są tabletki doustne, które zwalczają pchły od wewnątrz i zapewniają szybką ulgę. Spraye zaś działają miejscowo i są przydatne w nagłych przypadkach, choć wymagają dokładnej aplikacji na całej powierzchni ciała. Obroże przeciwpchelne to natomiast rozwiązanie długoterminowe, ponieważ uwalniają substancje aktywne stopniowo, chroniąc kota przez wiele tygodni.
Każdy preparat różni się czasem działania, skutecznością i sposobem użycia, dlatego jego wybór powinien być dopasowany do stylu życia pupila oraz stopnia zapchlenia. Przy wyborze środka warto skonsultować się z weterynarzem.
Zobacz także: Ranking mokrych karm dla kotów [TOP10]
Choć nie każdy kot toleruje wodę, kąpiel może okazać się skutecznym wsparciem w usuwaniu pcheł, zwłaszcza przy dużym nasileniu pasożytów. Pomaga to wypłukać część dorosłych osobników, a odpowiedni szampon wspiera oczyszczanie skóry i sierści. Warto też sięgnąć po gęsty grzebień (lub szczotkę) przeznaczony do usuwania tych szkodników.
Systematyczne czesanie pozwala usuwać je mechanicznie, tak samo zresztą jak ich odchody i jaja z trudno dostępnych miejsc jak okolice karku, brzucha czy nasady ogona. Czynność ta nie tylko wspomaga działanie preparatów przeciwpchelnych, ale też umożliwia kontrolę stanu skóry kota i wczesne wykrywanie nawrotów.
Usunięcie pasożytów z kota to tylko część sukcesu. Równie ważne jest dokładne oczyszczenie jego otoczenia. Jaja i larwy pcheł mogą bytować w legowisku, na dywanach, meblach tapicerowanych i w szczelinach podłogi. Dlatego wszystkie tekstylia, z którymi mruczek miał kontakt, należy wyprać w wysokiej temperaturze. Z kolei dywany czy tapicerkę warto dokładnie odkurzać przez kilka dni z rzędu, a worek z odkurzacza od razu wyrzucać. Dodatkowo można zastosować domowe środki do dezynfekcji powierzchni lub specjalne preparaty przeznaczone do walki z pchłami w środowisku.
Po skutecznym usunięciu pasożytów należy wdrożyć działania zapobiegawcze. Lepiej zapobiegać i chronić kota przed kolejną inwazją niż go z niej leczyć. Podstawą jest regularne stosowanie odpowiednich preparatów ochronnych, dobranych do wieku, wagi i trybu życia pupila. Ochronę warto prowadzić przez cały rok, zwłaszcza jeśli kot ma kontakt z innymi zwierzętami lub wychodzi na zewnątrz.
Równie ważna jest obserwacja sierści i skóry mruczka. Nie można też zapominać o higienie otoczenia. Sprawdza się tu praktyczna zasada, że profilaktyka jest prostsza i mniej uciążliwa niż walka z zaawansowanym zapchleniem.