Philips Aqua 5000 to jeden z moich najlepszych domowych pomocników. Już przy pierwszym uruchomieniu robot precyzyjnie zmapował całe mieszkanie, dzięki czemu mogę wygodnie wyznaczać strefy sprzątania – pełna kontrola, bez chaosu. Dzięki zaawansowanym czujnikom zbliżeniowym porusza się płynnie i bezkolizyjnie – nie uderza w ściany czy meble, tylko subtelnie omija przeszkody. Siła ssania robi świetną robotę – kurz, włosy, sierść i żwirek, który rozsypie kot znikają bez śladu przy codziennym użytkowaniu. Największy atut to funkcja 2 w 1, czyli odkurzanie i mopowanie jednocześnie. Jeden cykl i mam czyste, odświeżone podłogi bez konieczności sprzątania na raty. Można oczywiście włączyć każdą z funkcji osobno, ale u mnie duet działa najlepiej. Mam też ułatwione zadanie, bo nie mam dywanów – robot mopuje całą powierzchnię. A jeśli ktoś dywany ma, wystarczy w aplikacji zaznaczyć strefy wyłączone ze sprzątania lub mopowania. Zbiornik na wodę spokojnie wystarcza na ponad 100 m², co w moim przypadku oznacza dwa pełne cykle bez dolewania. Urządzenie pracuje bardzo cicho, nawet przy automatycznym opróżnianiu zbiornika na brud. Dodatkowo można ustawić jeden z trzech poziomów wilgotności mopa oraz zaplanować powtórzenie cyklu nawet do pięciu razy. Podsumowując – to robot, który naprawdę ułatwia mi życie. W codziennym utrzymaniu domu sprawdza się dobrze, a podłogi? Zawsze mam pod kontrolą 😊

Robot prezentuje się bardzo nowocześnie i elegancko – świetnie pasuje do wystroju domu. Cicha praca to ogromna zaleta, zwłaszcza gdy w domu są dzieci. Urządzenie doskonale radzi sobie z przeszkodami, nie zahacza o meble ani zabawki. Ogromnym plusem jest możliwość jednoczesnego odkurzania i mopowania – to duża oszczędność czasu. Aplikacja jest wyjątkowo intuicyjna i pozwala łatwo ustawić strefy sprzątania dla konkretnych pomieszczeń. Funkcja samoopróżniania zrobiła na mnie duże wrażenie – to niesamowita wygoda. Blokada rodzicielska daje mi spokój, że dziecko nie uruchomi robota przez przypadek. Czas pracy urządzenia jest bardzo zadowalający – bez problemu ogarnia cały dom. Robot jest prosty w obsłudze i bardzo skuteczny. Z czystym sumieniem mogę go polecić każdemu!

Xu5100/20 to kawał porządnego robota – wygląda nowocześnie, jeździ cicho i mieści się pod meblami. Mamy w domu psa i dwójkę dzieci, więc codziennie coś ląduje na podłodze. Ten robot radzi sobie bez problemu – zbiera sierść, piach z butów, cukier, ryż, mąkę, wszystko. Do tego mopuje, więc podłoga nie tylko czysta, ale i odświeżona. Największy plus? Sam się opróżnia i czyści, więc nie trzeba tego robić ręcznie. Wystarczy ustawić harmonogram i zapomnieć – sam wyjeżdża, sprząta i wraca do stacji. Zwierzak się go nie boi, a dzieci go polubiły. Oszczędza masę czasu, a w domu naprawdę jest czyściej. Dla nas to był strzał w dziesiątkę. #testowaniePhilips #testujprodukty.pl

Robot sprzątający Philips to ogromne ułatwienie w codziennym utrzymaniu porządku. Używam go w mieszkaniu o powierzchni 65 m² i jestem bardzo zadowolona z efektów. Sprzęt świetnie radzi sobie z sierścią mojego kota, kurzem i drobnymi zabrudzeniami. Jego smukła budowa pozwala mu wjeżdżać pod meble, a sterowanie przez aplikację jest intuicyjne i wygodne. Dużym plusem jest funkcja mopowania – podłogi są naprawdę odświeżone po każdym cyklu. Działa cicho i nie przeszkadza w codziennych czynnościach. To duża pomoc, szczególnie teraz, gdy jestem w ciąży i potrzebuję odpoczynku. #testowaniePhilips #testujprodukty.pl

W moim domu codziennie pojawiają się okruszki, sierść i błotniste łapki, a Philips XU5100/20 odkurza i mopuje to wszystko w jednym przejeździe, świetnie radząc sobie z sierścią dzięki gumowej szczotce. Dzięki laserowej nawigacji omija zabawki, pokonuje progi i potrafi sprzątać przez wiele minut, a gdy się rozładuje – sam wraca, ładuje się i kontynuuje. Najbardziej cenię stację samoopróżniającą, do tego jest bardzo cichy.

👉sprzęt, który podarował mi swą pomocą więcej czasu dla siebie 👉 aplikacja bardzo przejrzysta z wieloma funkcjami jak np wyznaczanie granic, miejsca które ma w danym momencie sprzątać oraz sterowanie poza domem 👉 dzięki niewielkim rozmiarom zmieści się pod kanapom oraz wjedzie na dywan 👉 świetne rozwiązanie z pojemnikiem do opróżniania, wg mnie bardzo przydatne #testowaniePhilips #testujprodukty.pl

Ten odkurzacz to zbawienie dla mojego kręgosłupa. Nie muszę się już schylać i klękać, żeby odkurzyć pod łóżkiem. Aqua 5000 dociera nawet tam gdzie wzrok nie sięga. Nie tylko odkurza, ale i mopuje Podczas kiedy ja pracuje on też pracuje, tak cicho, że mogę nawet siedzieć na spotkaniu, kiedy on odkurza. Po pracy sam wraca do stacji i opróżnia śmieci do worka. Jak dla mnie rewelacja.

Używam odkurzacza Philips od kilku dni i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Sprzęt jest solidnie wykonany, łatwo się nim manewruje, nawet między meblami. Moc ssania radzi sobie bez problemu z sierścią psa i okruszkami po dzieciach. Zaskoczył mnie też cichy tryb pracy – można spokojnie rozmawiać w tle. Opróżnianie pojemnika to dosłownie chwila. #testowaniePhilips #testujprodukty.pl

👉świetny pomocnik od pierwszego uruchomienia 👉 aplikacja, która pozwala na sterowanie poza domem, ustawianie konkretnych miejsc do sprzątania oraz granic, których nie może przekraczać 👉 jego niewielkie gabaryty pozwalają na sprzątanie pod sofą oraz z łatwością wjechać na dywan 👉 świetne rozwiązanie z pojemnikiem do opróżniania, wg mnie bardzo przydatne

Wow! Philips Aqua 5000 naprawdę mnie zachwycił!😍 Funkcja mopowania to prawdziwy game changer, podłogi są błyszczące, a przy małym dziecku to dla mnie ogromne ułatwienie. Robot świetnie radzi sobie z kurzem, okruchami, a nawet z dywanami bez problemu na nie wjeżdża i dokładnie je odkurza. Totalnym hitem jest dla mnie automatyczne opróżnianie urządzenie samo dba o to, żeby być gotowe na kolejne sprzątanie! Jasne, że trzeba czasem opróżnić większy pojemnik w stacji, ale to naprawdę drobiazg w porównaniu do codziennego opróżniania robota. Do tego jego kompaktowy rozmiar pozwala mu bez problemu wjeżdżać pod szafki tam, gdzie normalnie nie sięgam nawet mopem! Jestem szczerze zachwycona i nie wyobrażam już sobie codziennego sprzątania bez tego pomocnika! #testowaniePhilips #testujprodukty.pl