Rozdrabniacz do gałęzi NAC SHE280S-BAG-G elektryczny 2800W średnica cięcia 44mm

Sprzęt bardzo pomocny w szybkim pozbyciu się gałęzi w przydomowym ogrodzie. Prosty w obsłudze, wydajny, polecam.

Super bardzo wydajny, moc jest

Narzędzie bardzo ułatwia zapanowanie nad ogrodem, zrębki świetnie się przydają . Trochę toporny, ale skoro ma działać jak topór ... ;)

W dwie godziny przerobił 2 metry przestrzenne gałęzi z żywopłotu o wysokości 2,5 metra. Torba zamiast pojemnika jest doskonałym rozwiązaniem widać czy gałęzie są dobrze rozdrobnione, czy wylot się nie zapycha. łatwy do przestawienia w miejsce pracy, nie generuje nadmiernego hałasu. Polecam, na działkę będzie bardzo przydatny.

W dwie godziny przerobił 2 metry przestrzenne gałęzi z żywopłotu o wysokości 2,5 metra. Torba na ścinki jest doskonałym rozwiązaniem, widać czy gałęzie są dobrze rozdrobnione, czy nie zapycha się wylot. Łatwy do przestawienia w miejsce pracy, nie generuje nadmiernego hałasu. Na działkę idealne rozwiązanie. Polecam

Produkt warty tej ceny, robi robotę, polecam.

Jak na razie działa perfekcyjnie.

Jak za te pieniądze ok...Choć oczekiwałam lepszych osiągów.

Na początku zaznaczę, że na razie wykonaliśmy krótką pracę rozdrabniaczem i jak najbardziej zgadzam się z pozytywnymi ocenami. Wybraliśmy opcję bez pojemnika, z torbą i jest to bardzo praktyczne, gdyż rzeczywiście wylot czasem zapycha się i trzeba od dołu opróżnić - z torbą znacznie wygodniej, dostęp natychmiastowy, oczywiście po wyłączeniu. Uruchomiony został zgodnie z instrukcją i tutaj od razu uwaga. W mojej instrukcji błędnie zostały oznaczone numerami włączniki/wyłączniki, ale logicznie da się wywnioskować, które przyciski do czego. Bardzo ważne pierwsze ustawienie płytki dociskającej - dokładnie opisane w instrukcji i tak należy to wykonać. Oprócz tej drobnej pomyłki z oznaczeniami przycisków instrukcja bardzo dobrze napisana, zwraca uwagę na ważne aspekty. Mnie bardzo ucieszyła informacja, że oprócz gałęzi można też rozdrabniać inne resztki ogrodowe i warto je podsuszyć, natomiast gałęzie rozdrabnia się raczej świeże. Wkładaliśmy gałęzie i cieńsze i grubsze, rozdrabniacz bez problemu wciągał i rozdrabniał; uważam taką moc to minimum przy frezowym; drobne wiotkie gałązki gorzej się rozdrabniają, albo wcale owijając się i zapychając wylot, ale nie był to duży problem; być może te drobne warto trochę podsuszyć. Generalnie po pierwszym użyciu wszystko na plus, jakość wykonania, aspekt wizualny, a przede wszystkim odpowiednia moc dająca radę grubszym elementom. I jeszcze jedno rozdrabniacz ma kabel z wtyczką, krótki, ale jest i można go podłączyć do przedłużacza, co też jest bardzo wygodne. Do mojego niewielkiego ogrodu ten rozdrabniacz w zupełności wystarczy. Polecam,

Byłem zaskoczony łatwością i prostotą montażu. W zestawie montażowym znajdują się klucze do skręcenia urządzenia. Instrukcja obsługi trochę zagmatwana, jest tam jakiś błąd, bo nr 16 to popychacz, a nie włącznik dodatkowy, ale po ponownym przeczytaniu instrukcji da się to zrozumieć. Samo urządzenie godne polecenia. Daje radę z gałęziami, które wchodzą w otwór. Najlepiej pracuje się z gałęziami o średnicy 1,0-3,5 cm. Z grubszymi też dobrze daje radę, ale jest to duże obciążenie dla silnika i trzeba stosować zasady z instrukcji użytkowania Wilgotne, cienkie i zielone gałęzie blokują otwór wylotowy. Trzeba na to uważać i kontrolować aby nie zatkać wylotu. Są sposoby na rozwiązanie tej niedogodności. Wystarczy poczytać opinie lub blogi. Zastanawiałem się, czy nie kupić wersji rozdrabniacza z pojemnikiem. Zdecydowałem się na urządzenia bez pojemnika. W moim przypadku to się sprawdziło. Zamiast torby podkładałem 30 litrowe wiadro po farbie. Rozdrobnione gałęzie łatwo przesypywało się do worka. Łatwy był też dostęp do wylotu, aby go przeczyścić jak się zapchał. Odzież ochronna wskazana jak w instrukcji. Gałęzie potrafią zrobić dobrą karuzelę i można nimi dostać po twarzy. Przy długich pędach z kolcami jest to naprawdę niebezpieczne. Rękawice ochronne koniecznie, nawet przy niegrubych gałązkach. Frez jak zacznie wciągać boczne odrosty od głównej gałęzi, to potrafią się one złożyć i ścisnąć palce ręki, którą wkładamy gałęzie. Są wyłączniki, ale w pierwszym odruchu próbujemy rękę wyszarpnąć, a bez rękawicy może być problem z wyciągnięciem ręki. Maszyna nie wybacza błędów , a gałęzie bardzo szybko są wciągane do środka. Urządzenie jest mocne i stabilne. Tryb wstecznych obrotów przydaje się i oszczędza czas odblokowania rozdrabniacza. Jest to moje pierwsze takie urządzenie. Gałęzie które zajmowały mi dużo miejsca zmniejszyły swą objętość na pewno dziesięciokrotnie. Można je łatwo usunąć z posesji, z odpadami bio lub wykorzystać. Polecam rozdrabniacz do gałęzi, bo mi się sprawdził jak na razie na starcie. Co będzie dalej to się okaże.