Nie często zdarza się tak by gra została całkowicie przebudowana zaledwie chwilę po premierze. Echoes of the End zostało wydane w sierpniu 2025 roku, a już teraz twórcy udostępnili zupełnie nową wersję swojego tytułu. Nie jest to jednak typowa łatka, aktualizacja zmienia praktycznie wszystko sprawiając, że pod wieloma aspektami mamy do czynienia z zupełnie nową grą. Czy to wystarczy by Echoes of the End zyskało nowe życie?
Największe zmiany dotyczą walki, elementu, który od początku wzbudzał najwięcej kontrowersji i emocji. Studio Myrkur Games przyznało wprost, że postanowiło przebudować starcia od podstaw. Wersja Enhanced Edition wprowadza zupełnie nowy system animacji, bardziej responsywne sterowanie oraz dopracowany rytm starć. Gracze zauważą szybsze reakcje na polecenia, płynniejsze przejścia między ruchami i wyraźniejsze efekty samych ataków.
Co ważne, poprawiono także sposób poruszania się głównej bohaterki. Jej ruchy są teraz bardziej naturalne, a interakcje z otoczeniem mniej sztywna. Te zdawać by się mogło drobne zmiany, są tak naprawdę niezwykle istotne dla samego odczuwania gry. W efekcie gra, która wcześniej potrafiła irytować, teraz potrafi dostarczyć faktycznych emocji i przyjemności.
Aktualizacja Enhanced Edition nie ogranicza się jedynie do poprawek technicznych. Twórcy dodali również całkiem nowy system rozwoju postaci. Bohaterka może teraz korzystać z trzynastu strojów o unikalnych właściwościach oraz z reliktów, które modyfikują statystyki i dodają bonusy, które przekładają się na rozgrywkę. Wcześniej w grze brakowało rozbudowanego elementu personalizacji.
Nowością jest także tryb trudności Journey, który stanowi złoty środek między lekką, fabularną przygodą a bardziej wymagającymi wyzwaniami. Dla doświadczonych graczy przygotowano natomiast New Game+. Tryb umożliwia rozpoczęcie gry od nowa, ale z zachowaniem odblokowanych strojów, reliktów i umiejętności, a także wyróżnia się od początku większym wyzwaniem w postaci silniejszych przeciwników. W praktyce oznacza to znacznie większą regrywalność. Coś, czego Echoes of the End wcześniej wyraźnie potrzebowało.
Nowa edycja przynosi także zmiany w strukturze fabularnej i rytmie narracji. Pierwszy rozdział został przeprojektowany tak, by szybciej wciągał w historię i lepiej wprowadzał w świat Aema. Dodano nowe kwestie dialogowe, poprawiono synchronizację głosów i skrócono niektóre przerywniki, dzięki czemu tempo opowieści w założeniu ma się stać bardziej naturalne.
Graficznie Echoes of the End od początku stało na bardzo dobrym poziomie. Inspirowane Islandią krajobrazy, mgliste doliny, lodowe klify i pola lawy tworzyły bardzo sugestywny świat z gatunku fantasy. Teraz, dzięki poprawionym animacjom i zwiększonej płynności, ta wizja nabrała jeszcze większej głębi. Warto również wspomnieć, że poprawiono też sterowanie i stabilność na wszystkich platformach, co sprawia, że rozgrywka jest przyjemniejsza zarówno na komputerach gamingowych, jak i konsolach.
Jeśli mieliście okazję zagrać w oryginalną wersję i czuliście rozczarowanie, nowa wersja może być właściwym momentem by powrócić do gry. Zmiany wprowadzone w Enhanced Edition są na tyle rozległe, że gra miejscami sprawia wrażenie niemal nowego tytułu.
Dla nowych graczy to również dobry moment na rozpoczęcie przygody. Echoes of the End: Enhanced Edition jest dostępne jako darmowa aktualizacja dla posiadaczy podstawowej wersji gry na komputerach PC i konsolach PlayStation 5, Xbox Series X oraz Xbox Series S. Warto zwrócić uwagę, że przy ogłoszeniu nowej wersji w wielu cyfrowych sklepach tytuł można było nabyć w zaskakująco niskiej cenie, która wahała się w granicach 110 zł.
Choć nie jest to rewolucja, a raczej ewolucja, widać, że twórcy wsłuchali się w głosy społeczności. Enhanced Edition udowadnia, że Myrkur Games traktuje swoje dzieło poważnie i ma ambicję, by doprowadzić je do poziomu, na jaki gracze zasługiwali od samego początku. To nie tylko techniczny lifting, ale też symboliczna poprawa. Znak, że nawet nieidealne premiery - tu warto wspomnieć chociażby o Cyberpunk 2077 - mogą dostać drugą szansę. Wszystko jednak zależy od tego czy gracze wybaczą potknięcie i będą chcieli ponownie spróbować.