Wyobraź sobie, że codzienność miesza się z gwiezdnymi pejzażami, że sadzenie warzyw, wędkowanie i dekorowanie domu nie odbywa się w znanym, świecie, lecz na planecie w odległej galaktyce. Nadchodzi Petit Planet - pierwszy life-sim studia miHoYo (HoYoverse), który pozwala graczom zbudować własny mikrokosmos i rozwijać go we wspólnej sieci planet. Choć gra dopiero ogłoszona, już teraz intryguje tym, co może zmienić w gatunku symulacji życia.
Petit Planet opisane jest przez twórców jako gra typu cosmic life simulation — symulacja życia w kosmosie. Gracz zaczyna zabawę na własnej planecie, którą będzie rozwijać — tworzyć infrastrukturę, uprawiać rośliny, łowić ryby, wydobywać surowce i dekorować przestrzeń. Klasyczne elementy life-sim, jak gotowanie czy crafting, zostaną połączone z motywem odkrywania innych światów.
Gra kładzie też silny nacisk na interakcje społecznościowe. Fuzzy Neighbors — to sympatyczne stworzenia z unikalnymi cechami charakteru — będą mogły osiedlać się na naszej planetach. Relacje z nimi rozwijają się przez rozmowy, wymianę prezentów i wspólne aktywności. Dokładnie tak samo jak to miało miejsce w znanej serii Animal Crossing!
Warto podkreślić, że choć styl graficzny może przypominać inne przytulne symulatory, to Petit Planet próbuje wnieść własną filozofię: zamiast pojedynczego miasteczka czy wyspy, gra oferuje galaktyczną skalę jako tło dla codziennych czynności i relacji.
W przeciwieństwie do wielu symulatorów życia osadzonych w małych ekosystemach (wyspa, miasteczko), Petit Planet operuje planetą jako podstawową jednostką, a dalej poszerza się na całą galaktykę. Daje to potencjał do większej swobody kreatywnej i rozbudowy.
Jednym z kluczowych elementów systemu ma być Luca — witalność planety, której rozwój wpływa na biomy, ekosystemy i cechy krajobrazu. Jak zaznaczono w zapowiedzi, roślinność, plaże, łąki i niebo będą mogły zmieniać formę dzięki interwencji gracza i Luci. Tak więc nie ograniczą się do dekoracji domów, ale dotkną samej natury planety. To ciekawa próba połączenia mechanik symulacji życia i ekologii świata gry.
Ponadto w grze będzie istniała wspólna przestrzeń społeczna – Galactic Bazaar – czyli mówiąc wprost centralny hub, który posłuży za miejsce spotkań graczy. Według zapowiedzi jest to miejsce, w którym będzie można handlować przedmiotami i brać udział w zbiorowych wydarzeniach.
Monetyzacja i model finansowy — to jedno z najczęściej zadawanych pytań i temat, który wzbudza już teraz największe obawy. HoYoverse jest dobrze znane z systemów gacha w tytułach takich jak Genshin Impact czy Honkai: Star Rail. Oficjalnie nie podano jaki system mikropłatności będzie występował w grze. Czy będziemy płacić jedynie za kosmetykę, czy może ponownie pojawią się znane z innych gier bannery z postaciami? Na odpowiedzi musimy nieco poczekać.
Skalowalność społecznościowa i infrastruktura to kolejny problem. Serwery, synchronizacja świata, możliwość odwiedzin u innych graczy - wszystko to wymaga solidnych rozwiązań technicznych, by uniknąć lagów, błędów synchronizacji czy ograniczeń w społeczności. Choć inne gry firmy od lat mają się dobrze należy pamiętać, że nie posiadają one aż tak rozbudowanej struktury społecznościowej jaka zapowiadana jest w nowej grze. Czy znany deweloper poradzi sobie z tymi wyzwaniami? Tylko czas pokaże.
Nie znamy jeszcze daty premiery. Ale wiadomo już, że gra na początku zostanie udostępniona na komputerach PC i smartfonach z systemami iOS i Android. Już teraz otworzono oficjalną rekrutację do zamkniętych testów. Znając dorobek Hoyo można spodziewać się ,że tytuł w przyszłości zawędruje również na konsole takie jak PlayStation 5 i Xbox Series X.