BMW pokazało swoją najnowszą koncepcję pojazdu miejskiego, czyli Vision CE. To elektryczny skuter, który wyróżnia się nie tylko futurystycznym wyglądem, ale też klatką bezpieczeństwa i technologią samobalansowania. Marka znana głównie z samochodów premium coraz wyraźniej inwestuje w rozwój elektrycznej mobilności miejskiej.
Nowy sprzęt BMW przypomina model C1 z początku lat 2000. Był to skuter z dachem, pasami bezpieczeństwa i obudową, który miał połączyć wygodę jednośladu z poczuciem bezpieczeństwa znanym z samochodów. Choć C1 nie odniósł rynkowego sukcesu, niektóre jego pomysły wracają właśnie w Vision CE, tyle że w bardziej dopracowanej i nowoczesnej formie.
Model ten ma lekką ramę z metalowych rur, która pełni rolę klatki ochronnej. Do niej przymocowane jest wygodne siedzenie z wysokim oparciem i czteropunktowymi pasami. Dzięki temu kierowca prawdopodobnie nie będzie musiał nosić kasku ani innego wyposażenia ochronnego, choć to zależy od przepisów obowiązujących w danym kraju. Konstrukcja przypomina nieco wnętrze małego samochodu i jest zaprojektowana z myślą o codziennej jeździe po mieście.
Jednym z najciekawszych rozwiązań jest system samobalansowania. Skuter elektryczny ma utrzymywać równowagę nie tylko w czasie jazdy z niską prędkością, ale też w trakcie postoju. Oznacza to, że zatrzymywanie się na światłach czy w korku nie będzie wymagało podpierania się nogami. Pojazd powinien sam zachowywać stabilność. To może być szczególnie przydatne dla mniej doświadczonych użytkowników i tych, którzy nie czują się pewnie na dwóch kółkach.
BMW nie podało jeszcze dokładnych danych technicznych, ale wszystko wskazuje na to, że Vision CE będzie zbliżony pod względem osiągów do modelu CE 04. Ten ma silnik o mocy 42 KM, przyspiesza do 120 km/h, oferuje zasięg około 130 km i kosztuje w podstawowej wersji nieco ponad 12 tysięcy dolarów. Można się spodziewać, że klatka bezpieczeństwa i dodatkowe wyposażenie Vision CE wpłyną zarówno na masę, jak i na zasięg czy prędkość maksymalną. Trudno więc na razie dokładnie określić, jakie będą jego parametry na drodze.
BMW przewiduje też opcje personalizacji. Użytkownicy będą mogli dodać przednią szybę, dach, boczne panele chroniące przed wiatrem i deszczem, a także bagażniki czy światła dodatkowe. To wszystko sprawia, że Vision CE staje się propozycją dla tych, którzy pragną poruszać się po mieście na skuterze, ale nie chcą rezygnować z wygody i poczucia bezpieczeństwa, które daje samochód.
Na razie Vision CE to tylko koncepcja, ale jeśli BMW zdecyduje się na produkcję, może trafić do niszy między tradycyjnymi jednośladami a mikrosamochodami. Skierowany jest do osób, które szukają czegoś praktycznego, elektrycznego i nietypowego. Cena? Tego jeszcze nie wiadomo, ale wszystko wskazuje na to, że będzie wyższa niż w przypadku CE 04.