Marka Van Rysel, należąca do Decathlonu, wprowadza na rynek dwa nowe trenażery rowerowe: model RCR i nieco tańszy D500. Oba są wycenione atrakcyjnie, a droższy z nich ma jedną funkcję, której brakuje nawet u większych producentów.
Zacznijmy od ceny. RCR kosztuje 749,99 funtów (około 3670 zł według kursu z dnia 10 października 2025), a D500 349,99 funtów (ok. 1960 zł). To stawia je odpowiednio w rywalizacji z topowymi modelami od Wahoo i Tacxa oraz średnią półką, jak Kickr Core 2, Elite Rivo czy JetBlack Victory.
RCR to bezpośredni następca testowanego w 2024 roku modelu D900. Tamten trenażer rowerowy oferował niezłe osiągi jak na swoją cenę, ale nie obyło się bez niedociągnięć. Brakowało mu kilku funkcji, dokładność pomiaru mocy nie była idealna, a łączność ograniczona.
Trenażery rowerowe w naszej ofercie:
Trenażer rowerowy RCR i jego parametry
Nowy RCR naprawia te błędy. Producent deklaruje dokładność pomiaru na poziomie +/- 1%, bez konieczności kalibracji. Maksymalna moc to 2800 watów. Trenażer może też symulować nachylenia do 27% i ma silnik, który napędza koło zamachowe na zjazdach, co poprawia realizm jazdy.
Połączenia? Jest Bluetooth i ANT+, ale nie ma Wi-Fi. Zamiast tego pojawia się coś lepszego: port Ethernet. Wpinając kabel sieciowy bezpośrednio do trenażera, można uzyskać stabilne, szybkie połączenie bez opóźnień. To świetna opcja zwłaszcza dla tych, którzy ścigają się na Zwifcie. Co ważne, nie trzeba kupować dodatkowych przejściówek – kabel wtykasz bezpośrednio. To duży kontrast wobec konkurencji, gdzie często trzeba dopłacać za specjalne dongle.
RCR ma też port USB-C, dzięki któremu naładujesz smartfon czy tablet w trakcie jazdy. Składane nogi i uchwyt ułatwiają przechowywanie. W zestawie znajdziesz także Zwift Cog i Click V2 – czyli osprzęt, który pozwala na wirtualną zmianę biegów i pełną zgodność z popularną aplikacją treningową. Trenażer obsługuje rowery z napędem od 8 do 12 rzędów.
Czym wyróżnia się trenażer rowerowy D500?
D500 to propozycja dla osób z mniejszym budżetem, ale nadal oferuje sporo. Kosztuje połowę tego co RCR i też zawiera Zwift Cog i Click V2. Konstrukcja przypomina nieco Wahoo Kickr Core, ale bardziej nawiązuje do innego modelu Van Rysel – D100, który również był chwalony za dobrą jakość w swojej klasie.
Maksymalna moc D500 to 1500 watów. Nachylenia do 15%, dokładność pomiaru +/- 2,5%. Dla większości amatorów to w zupełności wystarczy. Połączenie odbywa się przez Bluetooth i ANT+, ale – podobnie jak u droższych konkurentów – nie ma Wi-Fi ani portu Ethernet.
W tej cenie trudno jednak oczekiwać wszystkiego. D500 i tak wypada lepiej pod względem stosunku ceny do możliwości niż konkurenci – i to bez dopłat za dodatkowy osprzęt. Jest też tańszy od modeli takich jak Wahoo Kickr Core 2, JetBlack Victory czy Elite Rivo, różnica w cenie sięga od 50 do nawet 150 funtów.
Podsumowując, Van Rysel pokazuje, że da się zrobić solidny trenażer smart w rozsądnej cenie. RCR to bardzo ciekawa alternatywa dla topowych urządzeń, zwłaszcza dzięki obecności portu Ethernet, którego próżno szukać u konkurencji bez dodatkowych wydatków. D500 natomiast trafia w potrzeby większości amatorów – nie bije rekordów, ale robi to, co trzeba, i nie kosztuje fortuny.
