

RGB PC zamknięty w plastikowym baniaku to projekt, który jednocześnie przyciąga wzrok i budzi konsternację. Za około 150 dolarów The87Player zbudował komputer z procesorem Xeon, który w praktyce jest ograniczony przez wąskie gardło sprzętowe, ale sam pomysł jest na tyle nietypowy, że trudno oderwać od niego wzrok. Choć to raczej ciekawostka niż poważna alternatywa dla klasycznych obudów, to pokazuje, że w świecie PC wciąż jest miejsce na eksperymenty.
Przemysł komputerów stacjonarnych od lat pozostaje w stagnacji wizualnej. Obudowy często powtarzają te same motywy: drewno, szkło akrylowe, podświetlenie RGB. Ten projekt nie odmieni rynku, ale pokazuje, że nietypowe rozwiązania potrafią zwrócić uwagę. Transparentny baniak pełniący rolę obudowy jest pomysłem zabawnym i prowokującym do refleksji nad tym, jak daleko można przesunąć granice designu komputerowego.
The87Player udostępnił również krótki filmik na YouTube Shorts, w którym jego PC wyglądałby lepiej w orientacji poziomej, ale mimo to daje wgląd w konstrukcję. Widać, że „okno” obudowy w rzeczywistości jest zawiasowymi drzwiami, które ułatwiają dostęp do wnętrza. To pokazuje, że projekt jest nie tylko zabawny wizualnie, ale też praktyczny w użytkowaniu.
Najciekawsze w tym projekcie są dwie rzeczy: cena i sama obudowa. Budowa kosztowała zaledwie 130 euro, czyli około 150 dolarów. To naprawdę niewiele za pełen RGB dla gamingowego PC. Wiele wyjaśnia się jednak w momencie zapoznania się z podzespołami, które w większości są dość stare.
Redditor żartuje, że komputer jest zdolny jedynie do odtwarzania jedynie 15 klatek na sekundę w Fortnite na wysokich ustawieniach. Inny użytkownik zauważył, że wąskie gardło jest tu wyraźnie odczuwalne. Konkretne komponenty to: procesor Intel Xeon E5 2673 v3 (12 rdzeni, 24 wątki, 3,1 GHz), płyta główna MSI (szczegóły niepodane), karta graficzna NVIDIA GeForce GTX 960, 16 GB pamięci DDR3, dysk SSD Kingspec i zasilacz EVGA 500W Bronze.
Sam baniak to pusty pojemnik na mydło, mieszczący około 20 litrów płynu. Podobne naczynia da się kupić w internecie za niewielką cenę. Wiele osób może mieć takie przedmioty w garażach lub warsztatach, co dodatkowo podkreśla żart w ramach projektu. Zamiast wydawać setki dolarów na konwencjonalną obudowę, wystarczy odrobina kreatywności.
Pomysł ten pokazuje, że w świecie entuzjastów PC wciąż można znaleźć przestrzeń dla eksperymentów wykraczających poza utarte schematy. Może nie zmieni to trendów w branży, ale na pewno udowadnia, że kreatywność jest równie ważna jak moc obliczeniowa. Jeśli kiedykolwiek pojawią się na Amazonie pojemniki „kompatybilne z mini-ITX”, będzie to w dużej mierze zasługa takich projektów, które łamią konwencję i bawią jednocześnie.