Poradniki Eksperta

Jak nauczyć dziecko jeździć na rowerze?


W życiu większości dzieci przychodzi taki moment, że zaczynają interesować się rowerem i chcą zacząć same na nim jeździć. Nauka jazdy na rowerze jednym z nich przychodzi łatwiej, innym nieco trudniej, ale dla większości milusińskich jest prawdziwą frajdą i szkołą, którą pamiętają na całe życie. Każdy z nas ma chyba jakaś historię z tym związaną, a wiele osób szczególnie pamięta ten moment, kiedy okazało się, że wreszcie jadą sami. Jednak zanim tak się stanie, często trzeba wielu prób, upadków i nie zawsze samych miłych wrażeń. Jednak kiedy już raz posiądzie się tę umiejętność, to już nie da się jej oduczyć. Jak nauczyć dziecko jeździć na rowerze, by było to bezpieczne i skuteczne? Czy są jakieś specjalne sposoby, by zmotywować malucha jeśli mu się nie udaje? Przyglądamy się sprawdzonym metodom oraz wszystkim najważniejszym aspektom nauki jazdy na rowerze.



Jak nauczyć dziecko jeździć na rowerze

Kiedy nauczyć dziecko jeździć na rowerze?


Jak nauczyć dziecko jeździć na rowerze w dzisiejszych czasach? Jeszcze kilkanaście lat temu, rower był jednym z pierwszych środków lokomocji, jakim uczyło się jeździć dziecko. Już kilkulatek dostawał swój pierwszy rowerek z dwoma małymi kółkami, wspierającymi utrzymywanie równowagi, kiedy maluch jeszcze tego nie umiał. Wtedy jednak dziecko miało już okazję przyzwyczajać się do roweru i przychodził taki moment, że chciało wreszcie, tak jak starsze dzieci, móc jeździć na dwóch kołach.


Obecnie niezwykle modne są hulajnogi, a także rowerki bez pedałów, czyli tak zwane „pchacze”, dlatego zainteresowanie klasycznym rowerem nieco schodzi na dalszy plan, mimo iż jazda na rowerze jest umiejętnością nie tylko w życiu przydatną, ale także dającą wiele radości. Jeśli dziecko ma już jakiś z tych sprzętów, to prawdopodobnie zainteresowanie go zwykłym rowerem nie zawsze będzie łatwe, ale na pewno jest warte zachodu. Dlaczego? Choćby dlatego, że nic tak dobrze nie rozwija dziecięcego ciała, jak właśnie aktywność, jaką daje jazda na rowerze. Pozwala rozwijać ważny zmysł równowagi, ćwiczyć mięśnie całego ciała, stopy, utrzymywać prawidłową postawę ciała, jak również koordynować naprzemienną pracę nóg. Ten ostatni aspekt jest szalenie ważny, bo przyczynia się on do rozwoju mózgu. Właśnie tego niestety często brakuje, kiedy dziecko korzysta z hulajnogi. Niestety, nie jest tajemnicą, że jazda na hulajnodze sprzyja nierównomiernemu rozwojowi prawej i lewej strony ciała. Każdy z nas ma stronę, którą „preferuje” i doskonale widać to u dzieci, które kiedy już się przyzwyczają do odpychania jedną z nóg, to już raczej jej nie zmieniają.


Nieco inaczej jest z popularnym „pchaczem”. Choć jest to w istocie rowerek bez pedałów – niektóre modele pozwalają potem pedały wmontować – to jednak sama jazda takim „rowerkiem” do nauki jazdy niewiele wnosi, bo dziecko nie rozumie działania pedałów, a równowagę utrzymuje po prostu nogami. Oczywiście podczas przejażdżek zdarzają się sytuacje, kiedy dziecko jedzie bez dotykania stopami podłoża, co z pewnością jest dobrą nauką równowagi, dzięki czemu rozpoczęcie jazdy na klasycznym rowerze również nie jest skokiem na głęboką wodę.


Mając na uwadze powyższe, warto jest zainteresować swoje dziecko klasycznym rowerkiem. Już 2-3 latek z powodzeniem poradzi sobie na rowerze 3-kołowym, który pozwoli mu nauczyć się pedałowania, dzięki czemu podczas właściwej nauki jazdy na rowerze maluch będzie koncentrował się na balansowaniu ciałem i utrzymywaniu równowagi, a nie na równomiernym pedałowaniu – co z pewnością ułatwi cały proces.


Kiedy więc jest najlepszy moment na to, by uczyć dziecko jazdy na rowerze? Odpowiedź jest prosta: jeśli maluch jest już obeznany z „pchaczem”, albo dobrze radzi sobie na rowerku trójkołowym lub czterokołowym, warto zrobić krok dalej. Jeśli widzimy, że dziecko, które jeździło na rowerku biegowym, czyli właśnie „pchaczu”, ma już poczucie równowagi, to warto z takim maluchem rozpocząć naukę jazdy na jednośladzie. Nie ma raczej co zwlekać, bo – wbrew pozorom – mniejsze dzieci łatwiej radzą sobie z nauką. Tak naprawdę, dobrym momentem do „przesiadki” na zwykły rower jest chwila, kiedy maluch wyrasta już ze sprzętu, którym poruszał się do tej pory. Nie warto wtedy także zaczynać od rowerka z dodatkowymi kołami z tyłu, tylko od razu na jednośladzie. Dobrze jest także obserwować swoje dziecko i poszukiwać oznak gotowości do klasycznego roweru. 


Jeśli widzimy, że maluch dobrze i pewnie czuje się na pchaczu, jedzie na nim i swobodnie może wykonywać inną czynność, na przykład rozmawia czy ogląda przyrodę, bez szczególnej koncentracji na jeździe, to jest bardzo prawdopodobne, że to dobry moment na przygodę z jednośladem.


Sprawdź również:

Jak dobrać rower dla dziecka? Sprawdź, na co zwrócić uwagę

Jaki rower dla 3,4-latka wybrać? Ranking [TOP10]

Jaki rowerek wybrać dla dziecka?


Rowery dla dzieci w naszej ofercie:


Jak łatwo nauczyć dziecko jeździć na rowerze?


Kolejnym etapem nauki jest wypróbowanie bardziej zaawansowanego roweru dla dzieci, który posiada dodatkowe tylne koła. Dzięki nim pojazd jest bardziej stabilny, a ryzyko przewrócenia staje się minimalne. Rodzice mogą na początku okazać wsparcie maluchowi i przytrzymać siodełko oraz oprzeć rękę na jego plecach. Pomoże to dziecku poczuć się pewniej na nowym rowerze i zwiększy szansę na szybkie opanowanie nowej umiejętności. Opiekunowie powinni też zwrócić uwagę na dobranie odpowiedniego miejsca do nauki jazdy. 


Pierwsze kroki warto stawiać na otwartym terenie, gdzie nawierzchnia jest równa, a ruch uliczny minimalny. Dobrym rozwiązaniem będzie jazda po trawie, która lepiej zamortyzuje ewentualne upadki w porównaniu do asfaltu czy chodnika. Formą dodatkowej ochrony jest też kask, specjalne rękawiczki rowerowe oraz zabezpieczenia na łokcie i kolana. W momencie, kiedy dziecko opanuje jazdę rowerem czterokołowym, należy zachęcić go do spróbowania swoich sił na klasycznym modelu z dwoma kołami. 


Sprawdź również:


Jaki rowerek biegowy? Ranking [TOP10]

Jaki rower dla 7 latka? Ranking [TOP10]


Nauka jazdy na rowerze dwukołowym


Mimo iż maluch pomyślnie przejdzie dotychczasowe etapy nauki jazdy rowerem, może okazać się, że czuje obawy przed kierowaniem pojazdem dwukołowym. Najczęściej wynika to z braku wiary we własne umiejętności lub strachu przed ograniczonym wsparciem ze strony rodziców. Opiekunowie powinni wówczas podobnie jak przy nauce poprzednim modelem, początkowo asekurować malucha, trzymając go za plecy lub chwytając za siodełko. Dziecko już po chwili powinno poczuć, że jest w stanie samodzielnie kierować rowerem. Wówczas możemy udać się z nim na bardziej ruchliwe trasy rowerowe, lecz nie należy zmuszać malucha, jeśli jeszcze nie czuje się na to gotowy.


Dzieci najczęściej nie wiedzą jak nauczyć się jeździć na rowerze, dlatego potrzebują wsparcia ze strony swoich opiekunów. Pomóż swojemu maluchowi zdobyć nową umiejętność i wyruszcie razem w niesamowitą, rowerową podróż. 


Co zrobić, kiedy dziecko boi się jazdy na rowerze?


Małe dzieci, około 3-4 letnie zazwyczaj wiele umiejętności nabywają metodą prób i błędów. Po doświadczeniach z rowerkiem biegowym, maluchy mogą już mieć rozwinięty zmysł równowagi, a ich główną „pracą” po zejściu z „pchacza” na zwykły rower, będzie przeorganizowanie pracy nóg z odpychania się od podłoża, na pedałowanie.


Są jednak dzieci, które po prostu boją się kontaktów z rowerem i nie są pewne tego, czy chcą się uczyć jazdy. Do pewnego stopnia warto takie dziecko motywować i mobilizować, by jednak zachęcić do nauki, jednak jeśli dziecko wyraźnie pokazuje, że nie chce i się boi, to nie warto go na siłę do rowerka zmuszać. Należy pamiętać, że u małych dzieci rozwój fizyczny i umysłowy są ze sobą silnie powiązane, dlatego nauka na siłę może wyrządzić więcej szkody niż pożytku, a dziecku prędzej rower zbrzydnie, niż się nim ono zainteresuje. W takich przypadkach, trzeba zaufać maluchowi i zamiast myśleć, jak nauczyć dziecko jeździć na rowerze, dać mu czas na to, co jest dla niego atrakcyjniejsze.


O czym na pewno trzeba pamiętać?


Jeśli już dziecko jest chętne i gotowe do jazdy, to potrzebny jest rowerek, dopasowany do jego wzrostu i wieku – czyli odpowiednia wysokość siodełka od podłoża, by mogło swobodnie postawić stopy na ziemi (najczęściej to jest regulowane), a także lekki i wygodny. Taki rowerek może być prezentem, ale możecie też go wybrać wspólnie. To z pewnością jeszcze bardziej zachęci dziecko do samodzielnej jazdy. Dobrze wybrać model z gumowymi zabezpieczeniami, które przydadzą się w razie upadku. Zadbajmy też o to, by rower był jak najbardziej atrakcyjny wizualnie dla małego rowerzysty.


Przed pierwszą lekcją, należy pamiętać przede wszystkim o kwestiach bezpieczeństwa: zadbać o kask i ochraniacze – wytłumaczyć dziecku, do czego służą i dlaczego są potrzebne – a także o bezpieczne miejsce, w którym nie jest tłoczno i nie ma ryzyka kolizji z innym rowerem, pieszym, czy obiektem – o autach już nie wspominamy, bo to absolutna podstawa.

Warto pamiętać, by nauka jazdy na rowerze była dla dziecka przed wszystkim radością, a pierwsze lekcje nie trwały zbyt długo, bo i tak będą dla niego dużym wysiłkiem.


Powrót

Właściciel serwisu: TERG S.A. Ul. Za Dworcem 1D, 77-400 Złotów; Spółka wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego w Sądzie Rejonowym w Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, IX Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod nr KRS 0000427063, Kapitał zakładowy: 40 618 750 zł; NIP 767-10-04-218, REGON 570217011; numer rejestrowy BDO: 000135672. Sprzedaż dla firm (B2B): dlabiznesu@me.pl INFOLINIA: 756 756 756