Jaki lokalizator GPS wybrać?

Takie urządzenie działa zwykle za pomocą jednej lub więcej z trzech technologii:

GPS,
LBS,
Wi-Fi,
Bluetooth.

Ma formę klipsa lub breloka. Zależnie od modelu lokalizator GPS da się przykleić do powierzchni, przywiązać lub w inny, równie łatwy, sposób ulokować w pożądanym miejscu.

Tego typu urządzenie można zamontować również w kurtce czy plecaku dziecka. Można też zlokalizować jego smartfon za pomocą urządzenia na Wi-Fi i GPS. Jednak czy rzeczywiście lokalizator GPS dla dziecka to dobry pomysł?

W przypadku kilkuletnich maluchów z pewnością tak. Dla swojego spokoju lepiej wyposażyć w niego dziecko, które idzie nocować do kolegi lub jedzie na pierwsze kolonie. W przypadku nastolatków może jednak łatwo dojść do nadużycia zaufania do dziecka, które zresztą szybko znajdzie sposób na to, by pozbyć się znajdującego się w kieszeni „szpiega”.

Również w przypadku maluchów może się okazać, że rodzic będzie odchodził od zmysłów, obserwując na mapie jego domniemaną lokalizację, a tymczasem okaże się, że znajduje się tam jedynie upuszczona do wody kurtka czy zgubiony w autobusie telefon, podczas gdy sam członek rodziny jest cały i zdrowy. Lepiej więc dla swojego dobra nie nadużywać lokalizatora GPS dla dziecka. Gdyby jednak faktycznie miało się okazać, że maluch się zgubi, z pewnością warto takie urządzenie mieć. Szczególnie dotyczy to dzieci niepełnosprawnych fizycznie czy intelektualnie, które wymagają większej kontroli rodzicielskiej.

569,99 zł	Cena przed obniżką
471,55 zł	Najniższa cena

GPS jest standardem – pozwala za pomocą sygnału satelitarnego zlokalizować sprzęt. Zazwyczaj użytkownik dostaje konto w systemie czy aplikacji producenta lokalizatora GPS. Gdy nie może znaleźć rzeczy opatrzonej lokalizatorem, wystarczy, że zaloguje się w systemie i może zobaczyć jej położenie na mapie.

Czasem do danych z systemu ma dostęp policja. Technologie, takie jak Bluetooth, pozwalają na emisję sygnału dźwiękowego z telefonu, co ułatwia jego znalezienie. Dzięki Wi-Fi można nawet dzwonić na lokalizator. Służy też pomocniczo do lokalizacji, gdy dane z GPS są niepełne.

Wielu właścicieli aut przekonało się, że w przypadku kradzieży często lokalizator GPS samochodowy to jedyna szansa, by zobaczyć jeszcze kiedyś swój pojazd. Przeciętny lokalizator GPS kosztuje ok. 100-300 zł.

Może się wydawać, że to stosunkowo dużo, ale przecież dzięki niemu można szybko odzyskać rower za kilka tysięcy złotych lub auto za kilkaset tysięcy! Ci, którzy lubią kino akcji, kojarzą lokalizator GPS ze scenami pościgów, gdzie pierwszą rzeczą, jaką robi złodziej, jest wyrzucenie takiego lokalizatora do śmieci.

Może się więc wydawać, że to banalny gadżet, który nie odstraszy złodziei. W rzeczywistości jednak lokalizatory są stosunkowo rzadkie w Polsce. Mało który złodziej nastawia się, by go znaleźć. Nie trzeba zresztą umieszczać go – jak na filmach – na podwoziu. Może też być ukryty w bagażniku, pod fotelem lub w pobliżu silnika, gdzie będzie wyglądał jak jedna z wielu znajdujących się tam mechanicznych części. Wtedy złodziejowi będzie bardzo trudno się go doszukać. Zastanawiając się, jaki lokalizator GPS wybrać, warto mieć to na uwadze.

Zresztą nie zawsze sprzęty giną w związku z kradzieżą – czasem dochodzi do nieporozumień i pomyłek. Wiele osób choć raz zostawiło samochód na ulicy w obcym mieście i miało później trudności z jego odszukaniem. Poza tym, mając taki nadajnik, można być za granicą i w ten sposób zdalnie pilnować swojego cennego sprzętu. Biorąc pod uwagę, że lokalizator GPS może służyć też do lokalizacji psa czy członka rodziny, widać jak na dłoni, że to niedrogie urządzenie ma w chwili kryzysu wartość bezcenną.

Nawet markowe urządzenie tego typu kosztuje najwyżej kilkaset złotych, więc nie ma sensu przesadnie na nim oszczędzać Jaki lokalizator GPD będzie dobry do auta.. Dobry lokalizator GPS do samochodu będzie miał zasięg również w garażu podziemnym czy podczas brzydkiej pogody. Poza tym jego bateria wystarczy na wiele miesięcy, co ma znaczenia np. po kradzieży. Właściciele firm transportowych czy spedycyjnych nie zdają sobie sprawy, jak bardzo może przydać im się takie urządzenie na co dzień. Lokalizator GPS z dostępem do map i zapisywania tras pozwala:

mierzyć średnie spalanie i czas przejazdu,
kontrolować pracę kierowców,
sprawdzać, co zajmuje najwięcej czasu (pakowanie, zbieranie pasażerów, postoje) i optymalizować te procesy,
śledzić paczki czy status zamówień.

To tylko kilka przykładów na to, jak duże oszczędności może przynieść lokalizator GPS do samochodu na co dzień. Oczywiście tylko taki, który umożliwia lokalizowanie pojazdów w czasie rzeczywistym na mapie, a także śledzenie ich zapisanych tras w wygodnej formie. Ciekawa jest funkcja automatycznych powiadomień, gdy auto wyjedzie poza wyznaczony obszar. Przydaje się zarówno w firmie, jak i dla osób, które np. mają w domu nastolatka, któremu zdarza się „pożyczać” samochód bez konsultacji z rodzicami lub jeździć nim nie tylko do sklepu.

W przypadku telefonu bardziej chodzi o możliwość szybkiego znalezienia sprzętu w domu niż o imponujący zasięg urządzenia. Liczy się też kompaktowa wielkość, by dało się łatwo mieć taki brelok przy kluczach czy telefonie. Mini GPS lokalizator telefoniczny ma zwykle zasięg kilkudziesięciu metrów. Tyle wystarczy, by znaleźć go pod stertą gazet, a nawet pozostawiony na grządce w ogrodzie czy tarasie. GPS lokalizator telefonów można też przytwierdzić do innych rzeczy, które łatwo się gubią:

kluczy,
tabletów,
zabawek.

Wielu producentów smartfonów ma też własny lokalizator telefonów, który umożliwia lokalizację urządzenia na mapie po jego zagubieniu. Działa jednak zazwyczaj do momentu, gdy telefon jest naładowany.

Najlepiej oczywiście walczyć ze skłonnością do gubienia telefonu. Czasem wystarczą proste zmiany w codziennym życiu. Np. stacja dokująca do telefonu to pomysł dla tych, którzy mają słabą pamięć i woleliby mieć w domu smartfon w jednym miejscu, tak jak dawniej aparat stacjonarny. Jeszcze łatwiej zgubić kartę sim, a trzymanie jej w portfelu nie zawsze wystarcza jako zabezpieczenie. Tu pomocny może być np. adapter na karty sim – gdy nie używasz karty, włóż ją do takiego minipudełeczka z odpowiednimi miejscami na karty różnych wielkości.