Aparat FUJIFILM X-S10 Czarny + Obiektyw XF 18-55mm Kit

Aparat zakupiony 12.07 (doręczony 14.07) z myślą o wyjeździe wakacyjnym, oraz pierwszych urodzinach naszej córki. Wakacje rozpoczęliśmy 17.07, aparat działał do 19.07. Dnia 20.07 udało się zrobić jedno zdjęcie później pojawił się komunikat "wyłącz aparat i włącz go ponownie" i tak w kółko, reset poprzez wyciągnięcie baterii nie pomógł. Urodzin córki niestety nie doczekał. Pewnie czeka go przygoda serwisowa. Zdjęcia wakacyjne które udało nam się zrobić wyszły ładnie, pozostałe dni pstrykaliśmy telefonami. Wrażenia - Słabo jak na sprzęt za taką kasę, średnio jesteśmy zadowoleni. :(

Ogólnie jest to dobry aparat. Wygodny i prosty w obsłudze. Jednak po niecałych 2 latach popsuł się joystick, a oficjalny serwis Fujifilm żąda wysokiej ceny za tę naprawę. W mojej ocenie niska jakość użytych części.

Do zakupu przymierzałem się 'jak do jeża'. Nie ukrywam , że cena była i jest trochę dla mnie za wysoka. Nie jestem mega fotografem i nie pstrykam po 100-200 fotek na 'sesji'. Po miesiącu użytkowania nie żałuje wydanych pieniędzy. Sprzęt na pewno warty swojej ceny. Oczywiście co niektórzy powiedzą , że jak kupować to tylko lustrzankę i oczywiście z matrycą 1 cala. Dla mnie czyli takiego trochę więcej niż amatora - zakup bardzo opłacalny i na pewno wystarczy mi ten aparat na bardzo długo.

Idealny, perfekcyjny, najlepszy w tej cenie

Po dziesiątkach godzin przemyśleń, czytania recenzji, oglądania vlogerów, oglądania zdjęć testowych napiszę dlaczego warto go kupić. Zaliczam się do grupy entuzjastów fotografii. Zdjęcia wykonuje na własne potrzeby. To jest mój czwarty aparat fotograficzny. Moim marzeniem była cyfrowa pełna klatka, lecz jest poza moim zasięgiem . Wybór padł na bezlusterkowiec z matrycą APS-C Dlaczego Fujifilm? - najbardziej rozbudowany system obiektywów APS-C (w ofercie posiada trzy półki przeznaczone niedzielnym pstrykaczom, entuzjastom i profesjonalistom) - stale pojawiające się promocje na obiektywy (tydzień temu kupiłem XF 50-140 f 2.8 o 1700 zł taniej) - matryce bez filtra wygładzającego x-trans gwarantujące dużą ostrość detali - współczynnik crop tylko 1,5 (Panasonic i Olympus mają 2 więc trudno o bardzo szerokie kąty) - producent dba o stałe aktualizacje oprogramowania, zmiany są znaczące a nie kosmetyczne (23.06 dodano do x-s10 obsługę gimbala przez USB i tethering do PC) - do większości swoich modeli oferuje darmowy Capture One Express (jak na darmowe oprogramowanie można naprawdę dużo zrobić) - oprogramowanie do wywoływania RAW wykorzystujący procesor z aparatu - dopracowana i prosta w obsłudze aplikacja mobilna ( w wielu początkowych recenzjach wypadała słabo, obecnie dopracowana) - podoba mi się styl wykonania produktów Dlaczego X-s10? Według dpreview to jeden z najlepszych aparatów do 1000 dolarów. W innych rankingach również stoi bardzo wysoko w swojej klasie. Jest to taka wersja mini X-H1 i lekko okrojony funkcyjnie X-t4, a kosztuje sporo mniej. Potrafi zaspokoić wymagania entuzjastów fotografii. Daje duże możliwości kreatywnego wykonywania zdjęć i wideo. Jest kompaktowy, dobry na długie podróże o ile nie podepniemy jakiegoś kilogramowego obiektywu :) Budowa: - małe gabaryty, stosunkowo lekki jak na aparat z stabilizacją - odchylany ekran, po złożeniu LCD jest od środka aparatu zabezpieczony przed uszkodzeniem - obudowa magnezowa, nic nie skrzypi, solidne wykonanie - gałki i przyciski pracują z właściwymi oporami - głęboki uchwyt, bardzo ergonomiczny - wejście mini jack na wężyk lub mikrofon - wyjście na słuchawki przez usb/jack - ładowanie przez usb (można podłączyć power bank do zdjęć nocnych lub filmów poklatkowych) - mały i wygodny joystick do wyboru punktów ostrości i obsługi menu - szczegółowy wizjer (lepszy tylko w seri xt i H) Technologie: - matryca ta sama co w flagowym x-t4 (jakość obrazka identyczna!) - 5 osiowa stabilizacja (sprawdza się doskonale z dokupionym Samyang 12mm f2.0 super obiektyw ultra szerokokątny również do kupienia w Media Expert :) - rewelacyjne symulacje filmu (moja ulubiona Velvia do krajobrazów i etherna do video) - nagrywanie 4K i full hd nawet 240 klatek na sekundę daje naprawdę super ujęcia slow motion - migawka mechaniczna i elektroniczna Obsługa: - uruchamia się błyskawicznie - aparat daje duże możliwości personalizacji np w quick menu jak i ustawienia na pokrętle c1-c4 - bardzo ważne oddzielne menu do zdjęć i wideo - szybki autofocus jak w x-t4 (z obiektywem xf 50-140 f2.8 rewelacja) - śledzenie dobre jednak Sony jest najlepsze pod tym względem (może przyszłe aktualizacje dogonią Sony) - wiele punktów AF do wyboru, można dotykowo z LCD wybierać punkty lub obszary - możliwość manualnych nastaw do kręcenia filmów Jakość zdjęć i generowanych szumów stoi na wysokim poziomie. Jak na matryce aps-c rewelacyjnie, jednak trochę gorzej niż w pełnej klatce. Większa powierzchnia to większe zdolności przechwytywania światła. Jednak taka jakość obarczona jest dodatkowymi setkami gramów do noszenia w podróży. Jakość wideo jest dobra, w połączeniu z podwójną stabilizacją ujęcia są płynne. Autofocus sporadycznie się gubi. Manualne ostrzenie z 18-55 jest bardzo łatwe. Ten mały bezlusterkowiec można uzbroić w klatkę, mikrofon, słuchawki, zewnętrzny rekordem HDMI z nagrywaniem 10 bit. Aparat nagrywa także w płaskim profilu kolorystycznym f-log. W postprodukcji można wyciągnąć naprawdę wiele z zapisanego materiału. W ten sposób może posłużyć do ambitniejszych celów. Minusy: - krótki czas działania na baterii (znika w oczach, warto kupić zapasową) - położenie i wielkość przycisków back i OK (zbyt małe) - brak uszczelnień (zarezerwowane dla modeli flagowych) Cena trochę wyższa niż konkurencyjnych firm (jednak symulacje filmów, wsparcie oprogramowania i bogata oferta szkieł rekompensuje to) Obiektyw sporo lepszy niż kity innych producentów (jakość wykonania i jasność). Połączenie stabilizacji obiektywu i korpusu daje dobre wyniki. Pierścienie pracują z należytym oporem. Ostrość ustawiana manualnie z asystentem focus peaking daje pozytywne rezultaty. Zakres ogniskowych jest bardzo uniwersalny, pokrywa zdecydowaną większość wykonywanych ujęć. Obiektyw posiada naprawdę szybki napęd liniowy, ostrzy przez pełen zakres bardzo sprawnie. Dla zwiększenia rozdzielczości zdjęć warto domykać przesłonę na około f5 i więcej. Kupując x-s10 z 18-55 f2.8-4.0 dostajesz kit dobrej jakości. Może waży więcej niż pozostałe, ale odwdzięczy się lepszą jakością.

Zakupiony na wakacje. Miał być lekki, szybki wygodny i taki jest. Obsługa prosta w trybie podstawowym, ale można się pobawić w opcjach zaawansowanych. Zdjęcia dobrej jakość dzięki rozmiarowi matrycy.

Pod względem wykonania i ergonomi aparat prezentuje się w wymiarze ocen 10/10. Grip pozwala wygodnie trzymać korpus nawet z obiektywem 70-300mm. Jakość obrazu nawet przy ISO 3200 jest bardzo dobra, zaszumienie jest akceptowalne. Ze wspomnianym obiektywem 70-300mm wspaniałe fotografuje się ptaki, ma zaawansowaną, edytowalną funkcję śledzenia obiektów w ruchu. Dołączony obiektyw 18-55mm niby nazywany kitowym ale wykonanie i jakość obrazu jest bardzo dobra. Są osobiście nie znajduje wad dla tego sprzętu. W porównaniu do lustrzanki Canona D760 czy Olympus Om-d Em 10 mark II, Fujifilm X-S wypada najlepiej pod względem jakości obrazu i funkcjonalności. Zdecydowanie polecam ten aparat.

Aparat bardzo fajny, w tej cenie nie ma nic lepszego. Obsługa jest dość prosta, chociaż trzeba się go nauczyć. Polecam