Wędkarstwo spinningowe – na czym polega?

Poradniki Eksperta

Wędkarstwo spinningowe cieszy się ogromną popularnością w naszym kraju. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat w zawrotnym tempie przybywa osób, które kupują zestaw do metody spinningowej i ma to swoje solidne uzasadnienie. Wędkarstwo spinningowe jest najbardziej elastyczne i pozwala na łowienie wielu różnych gatunków ryb. Nie wymaga nawet od osób początkujących zbyt wiele wysiłku, ale trzeba przyznać, że należy nabrać odrobinę wprawy. Obsługa wędki spinningowej jest bardzo prosta, dlatego wybierając się nad dowolny zbiornik wodny, z pewnością spotkamy nad nim spore grono osób wyposażonych właśnie w taki rodzaj sprzętu. O czym należy wiedzieć, zanim sami chwycicie za spinning?

Metoda spinningowa wbrew obiegowej opinii nie służy wyłącznie do połowu ryb drapieżnych. Znacznie to ułatwia i do tego została stworzona, ale przerobienie zestawu pod inne rodzaje ryb nie zajmie dużo czasu. Zacznijmy od samego początku, czyli odpowiedzenia sobie na pytanie czym jest wędkarstwo spinningowe? Główną zasadą w tej metodzie jest ciągłe zarzucanie przynęty, a następne zwijanie żyłki, na której się znajduje (w różnym tempie). W ten sposób zachęca się ryby (najczęściej drapieżne), aby połknęły przynętę, która ma za zadanie imitować żywe zwierzę. Można rozróżnić kilka podstawowych rodzajów przynęt stosowanych w metodzie spinningowej, takich jak: woblery, błystki oraz rippery.

Pierwsze z nich mają jak najwierniej imitować zachowanie i wygląd tzw. drobnicy, czyli małych ryb zamieszkujących nasze akweny. Ryba, na którą polujemy, wie doskonale czego szuka, a jest to właśnie mniejsza ryba, która idealnie nadaje się na przekąskę. W jaki sposób wędka spinningowa wyposażona w taką przynętę może skusić rybę do ataku? Tajemnica tkwi zarówno w budowie samego woblera, jak i sterowaniu nim przez wędkarza. Większość z tych przynęt posiada zamontowany specjalny ster, który w trakcie ściągania przynęty wywołuje charakterystyczny ruch, który ma imitować zachowania drobnicy w wodzie. Na każdym z jego końców znajduje się po jednym haczyku. Daje to większą szansę na solidny chwyt ryby, gdy połknie już przynętę. Niektórzy wędkarze decydują się wyłącznie na jeden haczyk. Nie mniej popularnym rozwiązaniem są woblery, które mają za zadanie imitować owady. Do wody często wpadają różnego rodzaju larwy i dorosłe osobniki, o czym doskonale wiedzą ryby. Jest to bardzo pożądane urozmaicenie ich diety, dlatego czasami warto rozważyć ich zastosowanie pod konkretny rodzaj ryb.

Błystki działają w nieco inny sposób niż woblery, chociaż cel jest nadal ten sam – jak najlepiej imitować ruch drobnicy w wodzie. Błystki mogą być obrotowe lub wahadłowe, a ruch poszczególnych elementów tworzy falę dźwiękową, która ma na celu skuteczniejsze zwabienie ryby, na którą polujemy. Dodatkowo, błystki, jak sama ich nazwa wskazuje – odbijają światło słoneczne w sposób podobny do odbijania się od łusek drobnicy. Ten rodzaj przynęty wyposażony jest zwykle w jeden rodzaj kotwicy, który znajduje się na jej końcu.

Rippery, często nazywane twisterami, pokryte są gumowym materiałem, najczęściej bardzo kolorowym i krzykliwym, przynajmniej w oczach prawdziwych ryb. Na jej czubku zamontowana jest metalowa głowa, która ma dodatkową funkcję. Dzięki dobraniu głowy o różnej wadze wędkarz zyskuje możliwość zanurzenia przynęty na różnych głębokościach, sięgając niekiedy samego dna. Pozwala to na znacznie większe pole do manewru i docieranie do każdej kryjówki. Rippery występują w wielu formach i kształtach, przypominając praktycznie każde żywe stworzenie, które może znaleźć się w zbiorniku wodnym.

Spinning lekki wymaga zastosowania wędek, których waga jest niewielka, a dodatkowo posiadających dosyć duży ciężar wyrzutu. Maksymalny ciężar przynęty w tej metodzie nie powinien przekraczać 12 gramów. Długość wędki jest uzależniona od tego, z jakiego stanowiska będziemy korzystać do połowu. Wędki do spinningu lekkiego nie są zbyt duże i w sytuacji, gdy łowimy z brzegu, powinny mieć od 2,4 do maksymalnie 3 metrów. Jeśli łowimy z łódki, wówczas ich rozmiar się zmniejsza i wynosi od 2 do 2,4 metra. Podobnie, jak sama wędka, również kołowrotek powinien być możliwe lekki, ale za to pojemny. Na jego szpuli musi się zmieścić od kilkudziesięciu do nawet kilkuset metrów żyłki o grubości do 20 mm.

Na sam koniec zostawiliśmy sobie spinning ultralekki, ale nie bez przyczyny. Skoro wędką lekką można z powodzeniem łowić małe ryby, to do czego nada się ultralekka? Najogólniej mówiąc, będzie to połów drobnicy, którą możemy następnie wykorzystać jako przynętę na nieco większe ryby, jak np. szczupak lub sandacz. Wędkarstwo spinningowe ultralekkie wymaga znacznie krótszych wędek, bo takich, których rozmiar wynosi od 1,6 do 2,3 m. Maksymalna waga przynęty nie powinna przekraczać 3 gramów. Spinning ultralekki cieszy się nieco mniejszą popularnością od innych metod połowu.

Powrót