Sterylizator PHILIPS Avent SCF293/00

Super! Połączenie funkcji sterylizacji i suszenia w jednym urządzeniu zaoszczędza nam naprawdę mnóstwo czasu, który traciliśmy na ręczne wyparzanie i osuszanie. Wszystko działa zgodnie z opisem, całkowity czas przygotowania butelek i akcesoriów trwa równe 40 min. Minusem jest szybkie gromadzenie się kamienia w miseczce gdzie wlewa się wodę, dlatego czyszczę ją i suszę natychmiast po zakończeniu pracy maszyny. W każdym razie polecam bardzo.

Game changer - inaczej nie da się tego opisać. Po czterech miesiącach wycierania i sterylizowania 3 laktatorów i butelek dla moich bliźniaczek w podgrzewaczu 5w1 od Neno w końcu mam trochę czasu dla siebie, żałuję, że nie kupiłam tego na początku

Mistrzostwo świata! Oszczędność czasu przy maluchu. Ogromna pojemność- mieści butelki, pojemniki na mleko i części od laktatora. Wszystko jest suche, bez nieprzyjemnego zapachu. Wart tej ceny.

Rewelacyjny produkt, bardzo ułatwił mi codzienną sterylizację.

Fajna opcja sterylizacji butelek, gryzaków czy smoczków.

Polecam!

W pojemniku na wodę od razu osadza się kamień, a butelki po 40 minutowym programie wyglądają na niedoczyszczone. Urządzenie stoi a a ja używam i tak wrzątku do sterylizowania. Nie polecam i nie wiem skąd tak optymistyczne opinie...

Bardzo dobry i przydatny sprzęt! Polecam każdemu świeżo upieczonemu rodzicowi! :)

Sprzęt wygodny, pojemny! Zakup warty uwagi! Zdecydowanie warto używać wody demineralizowanej!

Sterylizator Philips Avent używam od tygodnia. Jest to pierwszy tego typu produkt, który mam okazję używać, więc nie mam porównania ze sterylizatorami innych marek. Dotychczas butelki i akcesoria dziecięce wyparzałam w tradycyjny sposób. Instrukcja obsługi napisana jest w sposób jasny i czytelny. Urządzenie posiada trzy programy: tryb sterylizacji, tryb automatyczny oraz tryb suszenia. Sama obsługa urządzenia jest nieskomplikowana. Programy ustawia się za pomocą pokrętła. Sterylizator składa się z 5 elementów, które należy ułożyć jedno na drugim w odpowiedniej kolejności. Na dole znajduje się moduł bazowy. Na nim umieszczamy duży koszyk z tacką ociekową i płytę z wypustkami, na których można układać butelki, talerzyki i inne wysokie akcesoria. Następnie nakładamy mały koszyk, do którego można włożyć małe elementy, takie jak smoczki, pierścienie mocujące do butelek itp. Po uprzednim wlaniu wody oraz zamieszczeniu wszystkich elementów, wystarczy ustawić pokrętło na interesujący nas program i wcisnąć przycisk włącznika. Tryb sterylizacji trwa ok 10 minut, tryb suszenia trwa ok 30 minut, natomiast tryb automatyczny, który łączy tryby sterylizacji i suszenia - trwa ok 40 minut. Już po pierwszych kilku użyciach muszę przyznać, że jest to o wiele wygodniejsza forma sterylizacji od tradycyjnej. Po prostu wkładam akcesoria, a maszyna robi całą resztę za mnie. Przy tradycyjnym wyparzaniu niejednokrotnie poparzyłam sobie dłonie, dodatkowo zużywałam sporo wody i prądu. W dodatku w zwykłej misce czy garnku nie mieści się zbyt wiele elementów. Urządzenie Philips Avent jest bardzo pojemne i mieści sporo akcesoriów. Jest to bardzo ważne szczególnie przy dwójce maluchów. Niedługo urodzi się druga córeczka, więc tych elementów będzie znacznie więcej. Ogromnym plusem jest tryb suszenia, dzięki czemu nie trzeba wykładać akcesoriów i czekać w nieskończoność na ich wysuszenie. Po skończonym programie wyciągamy z maszyny elementy wysterylizowane i idealnie suche, dzięki czemu można je od razu schować do szafki. Jak dla mnie to urządzenie jest bardzo pomocnym elementem wyprawki i żałuję że dopiero teraz na nie trafiłam.