Sztuczna inteligencja nie jest już dodatkiem instalowanym w postaci rozszerzenia, lecz częścią kodu stabilnej przeglądarki, dlatego coraz częściej pojawia się pytanie, co właściwie daje AI od Google Chrome i jak aktywować ją w codziennym surfowaniu.
W styczniu 2024 roku Google ogłosiło trzy pierwsze generatywne moduły nazwane eksperymentalnymi: Tab Organizer, AI Themes oraz Help me Write. Wszystkie są napędzane dużymi modelami językowymi Gemini i dostępne od wersji M121. Wystarczy wejść w Ustawienia, następnie Experimental AI. Tab Organizer analizuje tytuły oraz treść otwartych stron, rozpoznaje wspólny kontekst i jednym kliknięciem grupuje karty w nazwane zbiory, co upraszcza panowanie nad chaotycznym stosem zakładek.
Mechanizm ten bazuje na tej samej sztucznej inteligencji używanej w klasyfikacji wyników wyszukiwania. Funkcja generowania motywów, czyli AI Themes pozwala stworzyć tapetę karty Nowa Strona na podstawie krótkiego promptu w stylu „górska łąka w akwareli” lub „modernistyczna nocna panorama w neonach”. Dodatek natychmiast tworzy grafikę, zachowując kolorystykę interfejsu Material You. Trzecia nowość, Help me Write, zamienia dowolne pole tekstowe w kreatywny edytor. Wystarczy kliknąć prawym przyciskiem myszy, wybrać polecenie „Pomóż mi napisać”, wskazać ton wypowiedzi, a AI od Google przygotuje szkic recenzji restauracji, formalną odpowiedź w serwisie ogłoszeniowym czy uprzejmego maila z reklamacją.
Od lata 2024 AI w Chrome rozwija się dalej. Wersja M129 wprowadziła tryb Tab Compare, który podsumowuje karty związane z zakupami i buduje przejrzystą tabelę cech produktów, redukując czas ręcznego zapisywania parametrów w arkuszu lub notatniku. Równolegle w panelu bocznym pojawił się skrót do aplikacji Gemini, dzięki czemu pełny czat z modelem nie wymaga otwierania osobnej karty. To istotne, bo integracja pozwala szybko przeredagować skopiowany akapit czy wygenerować kod w tym samym oknie przeglądarki, bez przełączania się między witrynami. Szerzej o podobnych planach pisano przy okazji zapowiedzi Chromebooks Plus, gdzie te same algorytmy odpowiadają za Help me Read i Live Translate.
Jak włączyć opisane funkcje, aby cieszyć się AI od Google? Po aktualizacji warto wpisać polecenie chrome://settings/ai. Skrót otwiera sekcję „Eksperymentalna sztuczna inteligencja”, gdzie suwakiem aktywujemy kolejne moduły. Przeglądarka ostrzega, że generatywne podpowiedzi mogą być nieprecyzyjne i radzi weryfikować tekst przed wysłaniem. Komunikat przypomina też, że dane wprowadzane do usług AI są przetwarzane w centrach danych Google zgodnie z Polityką prywatności. Warto dodać, że przy pierwszym uruchomieniu Tab Organizer Chrome proponuje natychmiastowe utworzenie grup, ale można tę sugestię wyłączyć i tworzyć grupy ręcznie. Bezpieczeństwo pozostaje newralgiczną kwestią, dlatego firma podkreśla, że sygnały używane do uczenia modeli są anonimizowane i agregowane, natomiast zapisy czatów z Gemini znikają z historii konta po osiemnastu miesiącach, o ile użytkownik nie skróci tego czasu w ustawieniach. W praktyce treść wpisywana w okno Help me Write jest przetwarzana tylko w celu wygenerowania jednorazowej propozycji, a nie do trenowania globalnych modeli.
Rozwiązania AI widoczne w Chromie to również mniej spektakularne, ale przydatne usprawnienia oparte na uczeniu maszynowym. Funkcja Memory Saver przewiduje, które karty zostaną niebawem przywołane i „wybudza” je z hibernacji sekundę przed kliknięciem, co skraca wczytywanie. Autouzupełnianie Omniboksu otrzymało model językowy dobierający frazy na podstawie kontekstu historii przeglądania, a system automatycznych ostrzeżeń phishingowych bazuje na sieci neuronowej klasyfikującej układ elementów strony w dziesiąte części sekundy. Te moduły nie wymagają dodatkowych ustawień – działają domyślnie i lokalnie, aby zminimalizować transfer danych do chmury.
Osoby, które nie chcą czekać na kolejne oficjalne aktualizacje, mogą testować funkcje ukryte za flagami. W chrome://flags warto wpisać „ai” – pojawi się lista eksperymentów, takich jak „AI Writing Feature 2.0” czy „AI Image Theme Generator”. Trzeba jednak pamiętać, że wczesne flagi potrafią destabilizować przeglądarkę i są przeznaczone głównie dla deweloperów. Jeśli coś pójdzie nie tak, wystarczy wrócić do tej samej strony i ustawić pozycję na „Default”, a potem zrestartować Chrome.
W kolejnych miesiącach spodziewana jest adaptacja technologii Circle to Search w desktopowej edycji przeglądarki, co ma umożliwić zaznaczenie dowolnego fragmentu zdjęcia kursorem i natychmiastowe wyszukanie wizualne bez przeładowania strony. Według zapowiedzi działu Chrome Security inżynierowie testują także lokalną wersję modelu Gemini Nano, który ma podpowiadać hasła i kategoryzować pobrane pliki całkowicie offline, co byłoby odpowiedzią na rosnące wymagania prywatności użytkowników korzystających zarówno z komputera stacjonarnego, jak i z laptopa czy tabletu.