Niektóre miejsca w grach nie przyciągają krzykiem atrakcji, ale milczeniem – wyspa Awaji w rozszerzeniu do Assassin’s Creed: Shadows jest właśnie taka. Cicha, odizolowana, zbyt spokojna, jakby skrywała coś, co miało nigdy nie zostać odkryte. Ubisoft nieprzypadkowo wybrał to miejsce na osobny rozdział opowieści – bardziej nieoczywisty, pełen napięcia i moralnych pęknięć. Czy to tylko kolejne DLC, czy może świadomy zabieg narracyjny? Odpowiedź leży głębiej, pod warstwą mgły i starych legend oraz… w naszym artykule. Poznaj szczegóły!
Rozszerzenie "Szpony Awaji" przenosi graczy na tajemniczą wyspę Awaji, położoną poza Zatoką Osaka. Ten nowy region zachwyca nie tylko malowniczymi krajobrazami, ale również bogatą historią i kulturą. Podczas eksploracji wyspy, gracze wcielający się ponownie w Naoe i Yasuke napotkają liczne wyzwania, które sprawdzą ich umiejętności i determinację.
Na Awaji pojawia się nowa frakcja – Sanzoku Ippa. Ci bezwzględni przeciwnicy nieustannie polują na naszych bohaterów, zmuszając ich do ciągłej czujności. Gracze będą musieli wykazać się sprytem, unikając pułapek i zasadzek zastawianych przez tę grupę. Konfrontacja z Sanzoku Ippa wymaga nie tylko siły, ale także strategicznego myślenia i umiejętności adaptacji do dynamicznie zmieniających się warunków.
Wprowadzenie bō do Assassin’s Creed Shadows to coś więcej niż kosmetyczna nowinka – to realna zmiana w dynamice rozgrywki i systemie walki wręcz. Ta długa, dwumetrowa laska, znana z tradycyjnych japońskich sztuk walki, staje się w rękach asasyna narzędziem precyzyjnego dystansu i brutalnej siły. Bō umożliwia zarówno szerokie, rozmachowe ataki grupowe, jak i szybkie kontrataki wymierzone w pojedynczych przeciwników. Co więcej, dobrze wykorzystany, pozwala blokować ciosy mieczy i zneutralizować nawet bardziej opancerzonych wrogów.
Broń ta nie tylko wzbogaca mechanikę walki, ale również nadaje rozgrywce nowy rytm – mniej chaotyczny, bardziej taktyczny, bazujący na wyczuciu dystansu i timingów. Dla graczy preferujących walkę frontalną, bō staje się wyborem naturalnym, a dla tych, którzy cenią skradanie się i precyzję – ciekawym uzupełnieniem klasycznych narzędzi zabójcy. Wprowadzenie bō wpisuje się w szerszy trend w serii Assassin’s Creed, polegający na pogłębianiu realizmu kulturowego i historycznego – broń ta nie została dodana przypadkowo, lecz jako świadome nawiązanie do szkoły budō i autentycznych technik bojowych epoki Sengoku.
Rozszerzenie "Szpony Awaji" od początku wzbudzało mieszane emocje – i to nie tylko z powodu intrygującej lokalizacji czy nowej frakcji przeciwników. Prawdziwą falę dyskusji wywołała informacja, że zawartość dodatku pierwotnie miała znaleźć się w podstawowej wersji Assassin’s Creed Shadows. Według nieoficjalnych źródeł, Ubisoft nie zdołał ukończyć segmentu z wyspą Awaji przed zamknięciem etapu produkcji głównej gry, dlatego podjął decyzję o jego wydzieleniu jako osobne DLC. Choć z technicznego punktu widzenia może to być uzasadnione, wielu graczy odebrało ten ruch jako kolejny przykład tzw. "wycinania zawartości", czyli praktyki polegającej na sztucznym rozdzielaniu contentu w celu zwiększenia zysków.
Tego typu decyzje od lat są solą w oku społeczności graczy, szczególnie w kontekście dużych tytułów AAA. Z jednej strony, wydawcy bronią się, wskazując na złożoność produkcji i konieczność terminowego wypuszczenia gry. Z drugiej – gracze oczekują uczciwości, szczególnie w sytuacji, gdy nowa zawartość wydaje się zbyt silnie powiązana z głównym wątkiem fabularnym. Czy "Szpony Awaji" to rozsądna decyzja projektowa, czy przykład strategii komercyjnej ponad narracją? Pytanie to nadal pozostaje otwarte – i dzieli graczy jeszcze przed premierą.
Rozszerzenie "Szpony Awaji" będzie dostępne w dwóch modelach dystrybucyjnych – darmowo dla graczy, którzy zdecydowali się na zakup Assassin’s Creed Shadows w przedsprzedaży, oraz jako płatne DLC dla pozostałych użytkowników. To posunięcie może zachęcić fanów serii do wcześniejszego zaangażowania się w tytuł, ale również budzi pytania o uczciwość podziału treści. Gracze, którzy zdecydują się na samodzielny zakup dodatku po premierze, muszą liczyć się z dodatkowymi kosztami, choć na razie Ubisoft nie ujawnił oficjalnej ceny rozszerzenia.
Data premiery "Szponów Awaji" zaplanowana została na drugą połowę 2025 roku, co daje twórcom czas na dopracowanie zawartości i wprowadzenie ewentualnych poprawek wynikających z odbioru głównej gry. Równocześnie oznacza to, że przez wiele miesięcy po premierze podstawowej wersji gracze będą żyć w oczekiwaniu na nową część historii. Czy wyspa Awaji faktycznie wprowadzi nową jakość do Assassin’s Creed Shadows? Czy stanie się pełnoprawnym dodatkiem, który warto będzie kupić osobno, nawet jeśli nie skorzystaliśmy z oferty przedsprzedaży? Tego dowiemy się dopiero w momencie, gdy mgła wokół Awaji całkowicie opadnie. Warto przypomnieć, że Assassin’s Creed Shadows jest dostępne na wielu popularnych platformach, w tym PlayStation 5, Xbox Series X, Xbox Series S, a także na komputerach PC.