Co by było, gdyby Twoje dane mogły przetrwać dłużej niż ludzka cywilizacja? W dobie, gdy cyfrowe archiwa rosną w zawrotnym tempie, a nośniki danych psują się szybciej, niż się tego spodziewamy, trwa wyścig o stworzenie naprawdę trwałych rozwiązań. W tym artykule odkrywamy dwa futurystyczne podejścia, które mogą zrewolucjonizować sposób, w jaki przechowujemy informacje na setki, a nawet tysiące lat – poznaj Cerabyte i Microsoft Project Silica, technologie, które mogą zmienić historię cyfrowego przechowywania danych.
Cerabyte, niemiecki startup założony w 2022 roku, prezentuje radykalnie nowe podejście do przechowywania informacji, stanowiące potencjalną alternatywę dla tradycyjnych dysków twardych i taśm magnetycznych. Zamiast polegać na łatwo degradowalnych materiałach, firma wykorzystuje ultraodporne szkło pokryte mikroskopijną warstwą ceramiki. Dane są zapisywane z użyciem laserów, tworzących trwałe punkty, których nie są w stanie zniszczyć ani czas, ani ekstremalne warunki.
W odróżnieniu od klasycznych nośników danych, takich jak dyski HDD czy dyski SSD, które mają żywotność ograniczoną do kilku lub kilkunastu lat, Cerabyte oferuje technologię przechowywania informacji na co najmniej pięć tysięcy lat. Taka długowieczność może zupełnie odmienić podejście do archiwizacji cyfrowej w instytucjach państwowych, naukowych czy komercyjnych centrach danych.
Microsoft, poprzez Project Silica, rozwija technologię przechowywania danych w szkle kwarcowym. W 2019 roku firma zapisała film "Superman" z 1978 roku na szklanej płytce o wymiarach 75x75 mm i grubości 2 mm. Płytka przetrwała ekstremalne warunki: gotowanie, pieczenie, mikrofale, zalanie i demagnetyzację – dane pozostały nienaruszone.
Obecnie Microsoft deklaruje, że ich szklane nośniki mogą przechowywać dane przez 10 000 lat, oferując pojemność ponad 7 TB na pojedynczej płytce. Technologia ta eliminuje potrzebę regularnego kopiowania danych na nowe nośniki, co jest kosztowne i czasochłonne. Project Silica ma na celu zastosowanie w centrach danych Azure, oferując trwałe i ekologiczne rozwiązanie dla długoterminowej archiwizacji danych.
Zarówno Cerabyte, jak i Microsoft Project Silica podważają dotychczasowe standardy, jakie wyznaczały dyski twarde i inne konwencjonalne nośniki danych takie jak pendrive. Obie technologie odchodzą od klasycznego zapisu magnetycznego na rzecz strukturalnego kodowania informacji w trwałym materiale – szkle.
Różnice widać również w trwałości – Cerabyte deklaruje przetrwanie danych przez co najmniej pięć tysięcy lat, podczas gdy Microsoft idzie o krok dalej, obiecując nawet dziesięć tysięcy lat trwałości. W kwestii pojemności przewagę zdaje się mieć Cerabyte, którego rozwiązania – jak zapowiadany CeraTape – mają w przyszłości oferować nawet eksabajty danych. Microsoft koncentruje się raczej na precyzyjnej, nieco bardziej kompaktowej archiwizacji, gdzie pojedyncza płytka szklana może przechować ponad 7 terabajtów danych.
Cerabyte ma też ambicję, by przyspieszyć proces zapisu i uczynić go porównywalnym z dzisiejszymi technologiami pamięci masowej – osiągając prędkości powyżej 1 GB/s. W przypadku Project Silica, choć imponujące jest samo kodowanie w szkle, prędkość zapisu pozostaje obecnie drugorzędnym aspektem, który wciąż rozwija się w ramach testów i demonstracji.
Ostatecznie, każda z tych technologii niesie ze sobą inny zestaw zalet: Cerabyte wyróżnia się szybkim zapisem i wysoką pojemnością, Project Silica imponuje ekstremalną trwałością i odpornością. Obie jednak pokazują, że przyszłość przechowywania danych nie musi być krucha – nawet jeśli zapisujemy ją w szkle.
Opisywane technologie mają szerokie zastosowanie w różnych sektorach:
Dodatkowo, trwałość i odporność tych nośników mogą być kluczowe w kontekście katastrof naturalnych czy cyberataków, zapewniając bezpieczeństwo danych w ekstremalnych warunkach.
Mimo obiecujących wyników, technologie te stoją przed wyzwaniami:
Jednak z rosnącym zapotrzebowaniem na trwałe i bezpieczne przechowywanie danych, inwestycje w te technologie mogą przynieść znaczące korzyści w przyszłości.