DualSense + Genshin Impact. Czy właśnie tak wygląda kontroler marzeń według fanów Teyvat?
Udostępnij przez:
Na horyzoncie pojawił się nowy gadżet, który może zainteresować fanów konsoli PlayStation 5, ale przede wszystkim miłośników gry Genshin Impact. Sony zapowiedziało limitowaną wersję kontrolera, która nawiązują do gry Hoyo. To swoisty hołd dla świata Teyvat i zaproszenie do nowej przygody. Ale czy kontroler poza wyglądem przynosi coś nowego?
Co zmieniło się w edycji Genshin Impact
Sony, we współpracy z twórcami Genshin Impact, ujawniło właśnie pad DualSense z unikalnym motywem, który został zainspirowany głównymi bohaterami gry. Kolorystyka została dobrana w taki sposób by przywodziła od razu na myśl epickie podróże Travelera w towarzystwie Paimon. Nieco kremowy korpus przeplatają elementy złota i turkusu, a subtelne zdobienia dopełniają estetyki i bezpośrednio nawiązują do gry. Trzeba przyznać, że całość choć minimalistyczna wygląda naprawdę ślicznie.
Nie da się jednak ukryć, że to co wyróżnia tę edycję na tle standardowego DualSense, to przede wszystkim emocjonalny ładunek. Dla graczy, którzy nie znają gry, albo nie trafiła ona w ich gust będzie to po prostu kolejny dedykowany kontroler. Natomiast dla osób, które od lat przemierzają Teyvat urządzenie stanie się swoistą manifestacją przywiązania do ulubionego uniwersum.
Co z ceną i dostępnością?
Producent określił rekomendowaną cenę kontrolera na 84,99 USD, co przekłada się na około 375–400 złotych. Czyli mówiąc wprost pad będziemy mogli zakupić w standardowej cenie, w jakiej pojawiają się wersje limitowane. Należy jednak pamiętać, że w Polsce takie edycje kosztują nieco więcej, dlatego raczej na pewno cena nieco podskoczy od tej z przeliczenia.
Według zapowiedzi kontroler zadebiutuje na rynku w dwóch turach. Pierwsza została wyznaczona na 21 stycznia 2026 roku i obejmuje tylko kilka krajów Azji – m.in. Japonię. Nas interesuje tura druga, która została zapowiedziana na 25 lutego 2026 roku. To właśnie w niej przewidziano pojawienie się pada w Europie.
Warto również pamiętać, że nazwa "Limited Edition" nie bierze się z niczego. Liczba sztuk może być po premierze bardzo mocno ograniczona, dlatego jak zwykle w przypadku takich urządzeń trzeba się pośpieszyć z zakupem.
Czy to tylko gadżet czy realna wartość dla gracza?
Sam DualSense — niezależnie od wariantu kolorystycznego — to wciąż jedno z najmocniejszych akcesoriów PlayStation 5. Adaptacyjne spusty, precyzyjne wibracje i wygodny, dobrze wyprofilowany kształt sprawiają, że sprawdza się zarówno przy dynamicznej, szybkiej rozgrywce jak i przy bardzo długich posiedzeniach. Niezależnie czy gracie na konsoli czy na komputerze gamingowym.
W edycji Genshin Impact najważniejsza różnica tkwi więc nie w działaniu, lecz w samej oprawie. Jego limitowany charakter i oprawa sprawiają, że pad stanie się wyjątkowym okazem w kolekcji miłośników zarówno Genshina jak i ogólnie akcesoriów. Jeśli zatem zależy Ci na czymś wyróżniającym się i lubisz, gdy sprzęt odzwierciedla Twoje zainteresowania, ta wersja zdecydowanie ma swój urok.
Jeżeli jednak traktujesz kontroler wyłącznie jako narzędzie, a estetyka Genshina nie jest Ci szczególnie bliska, standardowy DualSense pozostaje równie dobrym — i bardziej rozsądnym — wyborem. Ostatecznie więc wszystko sprowadza się do tego, czy szukasz przede wszystkim funkcjonalności, czy również odrobiny kolekcjonerskiego stylu.
Gadżet, którego nie powstydzi się żaden fan Genshina
Limitowany pad DualSense z motywem Genshin Impact to więcej niż zwykły kontroler — to gest wobec społeczności, która przez lata zbudowała wokół gry własną kulturę i emocje. Łączy w sobie sprawdzoną konstrukcję z detalami, które przyciągają wzrok i budują wrażenie obcowania z czymś osobistym. Cena mieści się w typowym przedziale dla edycji specjalnych, co sprawia, że zakup nie wydaje się ekstrawagancją, lecz raczej świadomą decyzją tych, którzy chcą podkreślić swoją sympatię do świata Teyvat lub dodać swojej konsoli odrobiny charakteru. Wybór zależy więc nie od specyfikacji, lecz od tego, jak bardzo chcemy, by nasz sprzęt opowiadał własną historię.