Ten dysk SSD robi wrażenie. Polska firma wprowadziła go po cichu

Mariusz Bielski
Data dodania: 18-12-2025
wilk elektronik

Polski producent pamięci masowych wprowadził do oferty bardzo pojemny dysk SSD klasy enterprise, zaprojektowany z myślą o centrach danych korzystających z chłodzenia zanurzeniowego. Firma Wilk Elektronik nie postawiła ani na głośną premierę, ani na kampanię marketingową z rozmachem. A szkoda, ponieważ mowa o nośniku, który wyróżnia się na tle rozwiązań dla dużych operatorów.

Dysk SSD od Wilk Elektronik dla dużych centrów danych

Za projektem stoi Goodram Enterprise, czyli część Wilk Elektronik skupiona na rynku centrów danych. Firma dodała do swojego portfolio dysk PCIe 5.0 o pojemności 122,88 TB. To poziom, który w praktyce spotyka się głównie w archiwach danych, hurtowniach obiektowych albo w warstwach danych rzadziej używanych, ale nadal dostępnych online.


Nowy model dysku SSD należy do serii DC25F i wykorzystuje pamięć QLC NAND. Dostępny jest w formatach E3.S oraz E3.L, przeznaczonych do nowoczesnych serwerów. Obie wersje zaprojektowano z myślą o pracy w środowisku, gdzie całe systemy są zanurzane w cieczy dielektrycznej, a nie chłodzone powietrzem. To ważne, bo taki sposób chłodzenia stawia sprzętowi zupełnie inne wymagania niż klasyczna serwerownia.

Dyski SSD w naszej ofercie:

Parametry dysku SSD od Wilk Elektronik

Pod względem wydajności dysk jasno pokazuje, do czego został stworzony. Producent deklaruje prędkość do 14,6 GB/s przy odczycie sekwencyjnym oraz do 3,2 GB/s przy zapisie. W operacjach losowych jest to około 3 milionów IOPS dla odczytu i 35 tysięcy IOPS dla zapisu. To parametry typowe dla bardzo pojemnych nośników QLC, gdzie liczy się przede wszystkim gęstość danych, a nie najwyższa możliwa szybkość.


Wytrzymałość określono na 0,3 zapisu całego dysku dziennie przez pięć lat. W praktyce oznacza to zastosowania związane z danymi zimnymi i ciepłymi, czyli tam, gdzie zapis nie jest intensywny, ale pojemność i koszt w przeliczeniu na TB mają duże znaczenie.

Ten model przeszedł konieczne testy

Ciekawy jest też aspekt samego chłodzenia w dysku SSD Wilk Elektronik. Goodram Enterprise deklaruje, że jego dyski zostały przetestowane pod kątem długotrwałej pracy w popularnych cieczach dielektrycznych, w tym w rozwiązaniach stosowanych przez firmy takie jak Shell czy Chevron. Zanurzenie oznacza kontakt z chemią, inną temperaturą pracy i innym starzeniem materiałów niż w przypadku powietrza. Producent zapewnia, że konstrukcja uwzględnia te czynniki i nie prowadzi do problemów w dłuższej perspektywie.


Choć chłodzenie zanurzeniowe nadal nie jest standardem poza największymi wdrożeniami i projektami badawczymi, zainteresowanie nim rośnie wraz ze wzrostem gęstości mocy w szafach serwerowych. Dyski PCIe 5.0 generują więcej ciepła, więc rozwiązania oparte na cieczy stają się coraz bardziej praktyczne.

Inni producenci też eksperymentują

Na tym tle dysk SSD Wilk Elektronik zaskakuje pozytywnie. Choć na rynek wprowadzono go bardzo po cichu, to połączenie interfejsu PCIe 5.0 i pojemności ponad 120 TB stawia go w gronie największych dostępnych dziś SSD.


Inni producenci jednak również eksperymentują z chłodzeniem cieczą. DapuStor mówi o takich wdrożeniach w telekomunikacji, a Solidigm pokazywał dyski NVMe chłodzone cieczą pośrednio, z myślą o gęstych serwerach AI. Nawet marki znane z rynku konsumenckiego próbowały podobnych rozwiązań, choć tam były to raczej ciekawostki dla entuzjastów niż sprzęt do pracy non stop w centrum danych.

Dyski HDD w naszej ofercie:

Wróć

Właściciel serwisu: TERG S.A. Ul. Za Dworcem 1D, 77-400 Złotów; Spółka wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego w Sądzie Rejonowym w Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, IX Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod nr KRS 0000427063, Kapitał zakładowy: 41 287 500,00 zł; NIP 767-10-04-218, REGON 570217011; numer rejestrowy BDO: 000135672. Sprzedaż dla firm (B2B): dlabiznesu@me.pl INFOLINIA: 756 756 756