Ten pies nie merda ogonem, ale potrafi naprawdę dużo. Robopsy UNITREE Go2 Air i Go2 Pro już dostępne!
Udostępnij przez:
Wchodzisz do swojego domu i zamiast zwierzaka wita cię robot, który jest wyjęty niczym z futurystycznego serialu. Może i nie zamacha ogonem tak jak tradycyjny pupil, ale nadal w jego ruchach jest coś znajomego co sprawia uśmiech. Na tym jednak nie kończą się funkcję robota-psa! To wręcz mechaniczny towarzysz nowych czasów. Modele UNITREE Go2 Air i Go2 Pro są już dostępne i łączą w sobie inżynierską finezję oraz odrobinę magii, która sprawia, że technologia zaczyna przypominać życie.
Dlaczego Go2 Air to świetna furtka do świata robotyki
Model Go2 Air to świetny sposób, by po raz pierwszy zetknąć się z nowoczesnymi robotami poruszającymi się na czterech… łapach. Łączy w sobie zaawansowaną technologię z prostą, intuicyjną obsługą. Dlatego jest najlepszym wyborem dla pasjonatów nowych rozwiązań, którzy chcą zobaczyć i przetestować w praktyce robotykę.
Najważniejszym elementem Go2 Air jest panoramiczny skaner LiDAR 3D. Urządzenie obraca się w zakresie aż 360° × 90°, tworząc szczegółową mapę otoczenia. Dzięki temu robo-pies rozumie, co znajduje się wokół niego, omija przeszkody i porusza się między nimi z zaskakującą precyzją. Jeśli trzeba potrafi też rozpędzić się do około 9 km/h, wejść po stopniach wysokich na 15 cm i pokonywać wzniesienia o nachyleniu do 30 stopni. Co jak na nieco uproszczony model robi już niezłe wrażenie.
Go2 Air daje również sporo frajdy w czasie kreatywnej zabawy. Dzięki prostemu systemowi programowania, nawet dzieci mogą spróbować zaprojektować różne zachowania robota. Co ciekawe nie mówimy tutaj jedynie o gestach, ale całych sekwencjach zachowań. Jeśli chcecie możecie sprawić by wasz mechaniczny pupil zaczął tańczyć lub niczym prawdziwy pies witał domowników gdy ci wracają po pracy do domu. Można więc śmiało powiedzieć, że to trochę takie nasze chodzące laboratorium, które uczy podstaw kodowania i automatyki – i co najlepsze, robi to w bardzo przystępny i przyjazny sposób.
Gdy dodamy do całości kamerę HD, przednią lampę oraz możliwość podglądania obrazu na żywo i nagrywania ciekawych ujęć nasz robo-pies przestaje być już tylko zabawką, ale staje się zarówno codzienną pomocą w wykonywaniu prostych domowych czynności.
Go2 Pro — gdy chcemy czegoś więcej niż zabawy
Jeśli Go2 Air jest wejściem w świat robotów, to model Go2 Pro można nazwać pierwszym krokiem w stronę zaawansowanych zastosowań. Model Pro to ewolucja, która daje znacząco szersze spektrum funkcji i większą wszechstronność.
Najbardziej wyróżniającą cechą Go2 Pro jest możliwość sterowania głosowego. Robot reaguje na określone polecenia, co przekłada się na jego naturalną interakcję z właścicielem. Jest to też znacznie bardziej wygodne niż ciągłe sięganie po kontrolery i smartfony. Możliwość sterowania głosowego otwiera przed robotem zupełnie nowe drzwi, którymi śmiało może przejść do środowiska pokazów, marketingu czy edukacji. Biorąc pod uwagę, że model obsługuje łączność 4G LTE można sterować i monitorować go niemal z każdego miejsca na świecie.
Pod względem ruchu i zwinności Go2 Pro również przewyższa wersję Air. Maksymalna prędkość to ok. 12–13 km/h, a robot potrafi pokonywać przeszkody o wysokości do 16 cm i wchodzić pod kątem nachylenia do 40°. Do tego dochodzi możliwość znacznie dogłębniejszego programowania. Mamy tu pełen dostęp do sekwencji ruchów, które następnie można aktywować głosowo albo za pomocą kontrolera śledzącego z systemem ISS 2.0.
Co łączy i czym różnią się Go2 Air i Go2 Pro
Oba modele należą do tej samej rodziny, co charakteryzuje je identycznymi rozmiarami. Ważą około 15 kg, a ich rozmiary w fazie stojącej wynoszą 70 x 31 x 40 cm. Największe różnice są tak naprawdę w funkcjonalności.
Go2 Air jest najbardziej przystępną opcją. Nie ma wbudowanego modułu głosowego i nie obsługuje 4G. Będziecie mogli nim sterować jedynie za pomocą aplikacji lub kontrolera. Ale, nie oznacza to, że jest słaby – wręcz przeciwnie! To świetny model do nauki, małych eksperymentów i zabawy. Go2 Pro z drugiej strony to narzędzie bardziej uniwersalne, by nie powiedzieć profesjonalne. Jeśli Twoje potrzeby wykraczają poza domowe zacisze i już myślisz o zastosowaniu robota np. w prezentacjach daje on zdecydowanie znacznie większe możliwości.
Oczywiście, cena jest tu bardzo istotnym czynnikiem, a należy brać pod uwagę, że model Go2 Air kosztuje 12 000 zł, a wersja Pro robota ponad 19 000 zł. Nie jest więc to mały wydatek, jednak za takie kwoty otrzymujemy zaawansowaną i całkowicie nową technologię. Oba modele są dostępne już teraz w Media Expert, warto jednak pamiętać, że model Pro mimo wszystko może być bardziej popularny, a co za tym idzie mniej dostępny.
Czy zakup robota-psa ma sens?
Na pierwszy rzut oka robot-pies może kojarzyć się z czymś egzotycznym, czymś, co bardziej pasuje do laboratoriów niż domowego salonu. Jednak im dłużej obserwuje się takie urządzenia, tym wyraźniej widać, że potrafią stać się czymś więcej niż techniczną ciekawostką. Wprowadzają do codzienności nową formę interakcji z maszyną.
Rynek robotyki dojrzewa, a wraz z nim rośnie liczba zastosowań, o których wcześniej rzadko myśleliśmy. Robot-pies może stać się wygodnym narzędziem do nauki, elementem pokazów, wsparciem projektów badawczych czy pomocnikiem w zadaniach, które wymagają mobilności i precyzyjnego reagowania na otoczenie. Wszystko zależy już nie tylko od możliwości urządzenia, ale od tego, jak użytkownik zdecyduje się z niego korzystać.
Warto jednak pamiętać, że za futurystyczną formą kryje się sprzęt wymagający dbałości i świadomości technologicznej. Regularne ładowanie, kontrola stanu akcesoriów czy ostrożne planowanie jego zadań to elementy, które szybko stają się naturalną częścią doświadczenia. Robot nie jest więc zabawką, lecz partnerem, o którego trzeba odpowiednio zadbać, by odwdzięczył się pełnią swoich możliwości.
To właśnie ta mieszanka odpowiedzialności, ciekawości i satysfakcji sprawia, że roboty czworonożne zaczynają fascynować coraz większą grupę odbiorców. Dają poczucie uczestniczenia w czymś nowym. I choć to wciąż urządzenia z wysokiej półki, ich obecność pokazuje, że granica między światem ludzi i robotów już dawno zaczęła się zacierać.