Zdaniem eksperta
W erze monitorów o częstotliwości odświeżania 240 czy nawet 360 Hz, niski FPS w grach to nie tylko problem estetyczny – to realna bariera w rywalizacji. Słaba płynność obrazu ogranicza refleks, utrudnia celowanie i sprawia, że każda rozgrywka jest mniej komfortowa. Jeżeli chcesz naprawdę wykorzystać potencjał swojego gamingowego sprzętu, musisz zadbać o to, aby liczba klatek na sekundę była jak najwyższa. Poniżej znajdziesz kompleksowy poradnik, który krok po kroku pokaże Ci, jak zwiększyć FPS — zarówno przez optymalizację systemu, jak i odpowiednią konfigurację sprzętu.
Ile FPS to komfortowa rozgrywka?
Minimalna płynność obrazu, czyli około 30 FPS, może być akceptowalna w grach strategicznych lub narracyjnych. Jednak jeśli grasz w dynamiczne tytuły akcji lub multiplayer, absolutnym minimum staje się 60 FPS, a granicą prawdziwego komfortu — 120 FPS. Profesjonalni gracze e-sportowi celują w wartość od 240 do nawet 360 FPS, by w pełni wykorzystać możliwości najnowszych monitorów z technologią G-Sync czy FreeSync. Obecnie granie w 1080p przy 144 FPS stało się standardem wśród entuzjastów gier online takich jak Valorant, Call of Duty: Warzone czy Counter-Strike 2.
Należy pamiętać, że im wyższy FPS, tym mniejsze opóźnienia wejściowe (input lag) i większa szansa na szybszą reakcję, co w grach online może decydować o wyniku meczu. Jeśli Twoja karta graficzna nie nadąża za monitorem, warto rozważyć dynamiczne technologie skalowania jak DLSS 3.5 (dla GPU Nvidia RTX 40xx) lub FSR 3 (dla Radeonów i nawet starszych kart GeForce).
Optymalizacja systemu operacyjnego
Zwiększenie FPS warto rozpocząć od podstaw, czyli od konfiguracji systemu operacyjnego Windows 10 lub Windows 11. Regularna aktualizacja sterowników graficznych (GeForce Game Ready Drivers, AMD Software: Adrenalin Edition) to klucz do pełnej kompatybilności z najnowszymi tytułami. Zarówno Nvidia, jak i AMD, wypuszczają aktualizacje zoptymalizowane pod konkretne gry, często przynoszące zauważalne wzrosty wydajności.
Zaleca się też sprawdzenie ustawień systemowych — w tym tzw. Trybu gry, który w Windows 11 nadal potrafi mieszać w priorytetach procesów, czasami powodując spadki FPS. Jeśli zauważasz spadki wydajności, warto wyłączyć tę funkcję. Zadbaj również o tzw. higienę systemu: wyłącz niepotrzebne programy działające w tle, usuń z autostartu zbędne aplikacje i upewnij się, że komputer nie jest obciążony złośliwym oprogramowaniem. Narzędzia pokroju Malwarebytes czy Windows Defender mogą pomóc zidentyfikować niechciane procesy zjadające zasoby.
Podkręcanie komponentów – więcej mocy
Overclocking, czyli podkręcanie komponentów, to sprawdzona metoda na zwiększenie FPS bez inwestowania w nowy sprzęt. Procesory Intel z dopiskiem "K" i Ryzeny z serii 5000 oraz 7000 dają się bezproblemowo podkręcać przy pomocy programów takich jak Intel XTU czy AMD Ryzen Master. Z kolei karty graficzne, nawet te ze średniej półki, można łatwo podkręcić za pomocą MSI Afterburner.
Obecnie nowe wersje tych narzędzi oferują zautomatyzowane skanery stabilności i profile dla różnych scenariuszy — od gier AAA po e-sportowe shootery. Podkręcenie zegarów GPU o nawet 10% i zwiększenie limitu mocy może przynieść realny wzrost klatek bez ryzyka niestabilności, o ile zadbasz o odpowiednie chłodzenie i zasilacz. Pamiętaj, by zawsze monitorować temperatury (np. za pomocą HWiNFO64) i regularnie testować stabilność konfiguracji np. w benchmarkach typu 3DMark lub Prime95.
Ustawienia graficzne – klucz do płynności
Każda gra oferuje szereg ustawień, które wpływają na wydajność. Wiele osób popełnia błąd, korzystając z domyślnych ustawień "Ultra", które niepotrzebnie obciążają GPU bez zauważalnej poprawy jakości wizualnej. W pierwszej kolejności warto ograniczyć lub wyłączyć efekty takie jak wygładzanie krawędzi (anti-aliasing), dynamiczne cienie, ambient occlusion i ray tracing. Nie zaleca się natomiast zmniejszania rozdzielczości poniżej natywnej wartości monitora, gdyż prowadzi to do utraty ostrości. Lepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z technologii upscalingu jak Nvidia DLSS, AMD FSR czy Intel XeSS. DLSS 3.5, dzięki generowaniu klatek przez AI, potrafi niemal podwoić liczbę FPS w grach kompatybilnych z RTX 40xx — bez zauważalnych strat w jakości obrazu.
Twórcy gier często oferują gotowe profile graficzne — wybierz "średni" lub "wysoki", a następnie dostosuj szczegółowość poszczególnych opcji do możliwości swojej karty graficznej. To najprostszy sposób na znalezienie kompromisu między wyglądem a płynnością.
Kiedy warto wymienić sprzęt?
Nawet najlepsze techniki optymalizacji nie pomogą, jeśli Twój sprzęt jest po prostu przestarzały. Minimalne wymagania systemowe to dziś nie wszystko — gry AAA, takie jak S.T.A.L.K.E.R. 2 czy Hellblade II, potrzebują znacznie więcej, by działać płynnie. Jeśli korzystasz z procesora starszego niż 6. generacja Intel Core lub Ryzen 2000, rozważ wymianę na nowszy model. Pamięć RAM poniżej 16 GB to obecnie poważne ograniczenie — większość współczesnych tytułów potrzebuje 16–32 GB, aby uniknąć tzw. "stutteringu" (chwilowych zacięć).
Największy wpływ na liczbę FPS ma karta graficzna. Modele pokroju RTX 4060 Ti czy Radeon RX 7700 XT to obecnie dobry wybór dla graczy celujących w rozdzielczość 1080p i 144 FPS. Jeśli planujesz grę w 4K, warto rozważyć modele klasy RTX 4080 Super lub Radeon RX 7900 XTX.