Nowa odsłona kultowej serii od EA ominie starsze konsole i trafi wyłącznie na PS5, Xbox Series oraz PC. Po mieszanym odbiorze poprzedniej części, Battlefield 6 zapowiada się jako odważny powrót do formy – z nową frakcją, otwartą betą i przypuszczalnie, wielką premierą w październiku. Poznajcie szczegóły!
Najnowsze informacje potwierdzają, że Battlefield 6 zostanie wydany wyłącznie na platformach nowej generacji. Firma EA potwierdziła, że wersje na PS4 i Xbox One nie powstaną – decyzja ta podyktowana jest oczywistą potrzebą wykorzystania pełnego potencjału silnika gry, jak również rezygnacją z wymagań technicznych przestarzałego sprzętu. Choć konkurencyjne serie, jak Call of Duty, wciąż wspierają starsze konsole, EA postanowiło zamknąć ten etap.
W praktyce oznacza to wyraźny sygnał dla graczy: gdy wydajność i zaawansowane efekty stają się priorytetem, starsze platformy nie mieszczą się już w strategii. Wydzielony plan przeskoku technologicznego ma zagwarantować jakość na poziomie graficznym i rozgrywki na klasy next‑gen, w tym destrukcję otoczenia, duże mapy i rozbudowane tryby multiplayer.
Choć EA oficjalnie nie ogłosiło jeszcze konkretnej daty premiery, coraz więcej informacji wskazuje na 10 października 2025 roku jako dzień, w którym Battlefield 6 trafi na rynek – pamiętajcie jednak, że są to niepotwierdzone domysły. Sygnałów jest wiele – między innymi przedpremierowe materiały promocyjne i kody aktywacyjne ważne właśnie do tej daty. Gra wpisuje się też w harmonogram wydawniczy Electronic Arts na rok fiskalny kończący się w marcu 2026.
Battlefield 6 pojawi się wyłącznie na PlayStation 5, Xbox Series X, Xbox Series S oraz na komputerach gamingowych, co oznacza definitywne rozstanie z konsolami poprzedniej generacji. Dla graczy, którzy wciąż korzystają z PS4 czy Xbox One, to niepokojąca wiadomość, ale jednocześnie znak, że twórcy nie chcą już ograniczać się do przestarzałych technologii.
Na premierę przewidziano dwie edycje: wersję standardową oraz cyfrową Phantom Edition. Ta druga ma kosztować około 30 euro więcej – czyli w Polsce prawdopodobnie zbliży się do granicy 500 zł – i zaoferuje dodatkowe przedmioty kosmetyczne oraz zawartość do gry. Co ciekawe, nie będzie zawierać wcześniejszego dostępu do pełnej wersji gry, co w ostatnich latach stawało się normą przy droższych pakietach. Podstawowa wersja Battlefield 6 ma kosztować około 80 euro, czyli mniej więcej 360 zł.
24 lipca EA opublikowało pierwszy oficjalny zwiastun gry, który rzuca więcej światła na klimat i kontekst fabularny nowej odsłony. W trailerze widzimy opustoszałe ulice Nowego Jorku i rosnące napięcie związane z organizacją Pax Armata – fikcyjną prywatną armią, która zdaje się pełnić rolę głównego antagonisty w nowym konflikcie. Jest to wyraźny sygnał, że Battlefield 6 będzie powrotem do bardziej brutalnej i realistycznej wizji globalnych starć.
To, co od razu rzuca się w oczy, to powrót do korzeni serii: rozgrywka z rozmachem, starcia w powietrzu, na lądzie i wodzie, a przede wszystkim – destrukcja otoczenia, która od zawsze była znakiem rozpoznawczym Battlefielda. Zwiastun sugeruje także ogromne, otwarte mapy i dynamiczne zmieniające się pole bitwy.
Już 31 lipca EA planuje specjalne wydarzenie poświęcone trybowi multiplayer. Pokaz ma objąć nowe mapy, mechaniki oraz systemy rozgrywki, a za jego przygotowanie odpowiadają zespoły deweloperskie zrzeszone pod marką Battlefield Studios – czyli m.in. Criterion, DICE, Ripple Effect i Motive. Będzie to ważny moment, bo wiele osób oceni przyszłość serii właśnie przez pryzmat prezentacji rozgrywki wieloosobowej.
Z kolei w sierpniu ma ruszyć otwarta beta, która pozwoli sprawdzić nowy system klas i ekwipunku. Co istotne – gracze otrzymają możliwość wyboru pomiędzy klasycznym modelem, w którym konkretne bronie przypisane są do danej klasy postaci, a bardziej elastycznym systemem „open weapons”, gdzie każdy może korzystać z dowolnego uzbrojenia. To wyjście naprzeciw oczekiwaniom dwóch różnych typów odbiorców: tych, którzy cenią taktyczną strukturę, i tych, którzy wolą wolność personalizacji.