Nie gra, nie świeci, nie wydaje dźwięków. A mimo to wywołuje emocje, jakby właśnie uruchomił się po raz pierwszy. Nowy zestaw LEGO Game Boy to cegiełkowy powrót do czasów, gdy bateria AA wystarczała na całą podróż, a „Super Mario” był szczytem marzeń każdego dziecka. I choć dziś nie zagramy na nim w nic, trudno oderwać od niego wzrok.
LEGO zaprezentowało na Comic-Conie w San Diego nowy zestaw, który błyskawicznie przyciągnął uwagę fanów Nintendo i miłośników popkultury. To model Game Boya – kultowej przenośnej konsoli, która zrewolucjonizowała rynek gier pod koniec lat 80. Tym razem nie chodzi jednak o elektroniczny sprzęt, ale o cegiełkowy hołd dla epoki, która dziś wraca z siłą sentymentu.
Model trafi do sprzedaży już 1 października i kosztować będzie 59,99 dolarów, czyli około 260 zł. Dla wielu dorosłych fanów klocków LEGO to nie tylko kolejny zestaw, ale wręcz kapsuła czasu. A dla młodszych – fascynujący kawałek historii zamknięty w minimalistycznej, ale bardzo dokładnej formie.
Zestaw składa się z 421 elementów i powstał we współpracy z Nintendo. Twórcy odwzorowali kultową konsolę niemal 1:1 – również pod względem rozmiaru. Efekt? Jeśli ktoś położy klockowego Game Boya obok prawdziwego, różnice będą naprawdę subtelne. Konstrukcja nie jest tylko atrapą. Można w niej znaleźć mnóstwo ruchomych elementów – działający suwak głośności, kartridże, które można wsuwać i wyjmować, a nawet efekt lenticular, który sprawia, że ekran wygląda jak żywy w zależności od kąta patrzenia. Do zestawu dołączone są dwa ekrany: jeden przedstawiający grę „Super Mario Land”, drugi „The Legend of Zelda: Link’s Awakening”.
Nie zabrakło też charakterystycznych detali – kratki głośnika, okienka na baterie z tyłu czy nawet malutkiego „kliknięcia” przy wkładaniu kasety. Wszystko to sprawia, że choć nie jest to konsola do grania, to jednak uruchamia w głowie te same wspomnienia co oryginalny Game Boy.
Warto podkreślić, że zestaw LEGO Game Boy nie jest przeznaczony wyłącznie dla dorosłych fanów klocków czy retro gadżetów. To także doskonały przykład tego, jak LEGO potrafi zbliżyć pokolenia. Starsi mogą przypomnieć sobie dzieciństwo, młodsi dowiedzieć się, czym były przenośne konsole bez dotykowego ekranu i kolorowych grafik.
Dla kolekcjonerów to również gratka – limitowane edycje zestawów LEGO często zyskują na wartości, a zestawy współtworzone z Nintendo mają już swoją renomę. Warto przypomnieć chociażby klockowy model NES-a, który kilka lat temu stał się hitem i do dziś cieszy się popularnością wśród fanów klasycznych gier.
LEGO Game Boy nie działa jak konsola, ale uruchamia coś innego – sentyment, wspomnienie pierwszego „Tetrisa” w pociągu, dźwięk uruchamiania czy grzebanie w pudełku z kartridżami. To emocje, których nie da się zaprogramować, ale które można dziś… zbudować.
Zestaw LEGO Game Boy trafi do sprzedaży 1 października 2025 roku. Cena katalogowa to 59,99 dolarów, co przy obecnym kursie daje około 260 zł. Sprzedaż ruszy w oficjalnym sklepie LEGO oraz u wybranych dystrybutorów. Warto śledzić zapowiedzi, bo zainteresowanie już teraz jest ogromne – a na premierę mogą zniknąć w mgnieniu oka.
Co ciekawe, zestaw nie należy do serii LEGO Icons czy LEGO Ideas, a mimo to zyskał status niemal kolekcjonerski. Świadczy o tym choćby fakt, że został zaprezentowany na największym popkulturowym wydarzeniu roku – San Diego Comic-Con – jako jeden z kluczowych nowych produktów. Dla fanów Nintendo to coś więcej niż gadżet. To symbol czasów, gdy gry były czarno-białe, ale emocje – kolorowe.