Gaming Copilot, czyli nowy asystent oparty na AI, trafił na Windows w ramach otwartej wersji beta. Microsoft udostępnił go 19 września, po wcześniejszych testach. Narzędzie działa jako część Xbox Game Bar i oferuje pomoc w grze w czasie rzeczywistym.
Gaming Copilot korzysta z danych z twojego konta Xbox, rozpoznaje, w co grasz, analizuje zawartość ekranu i na tej podstawie udziela wskazówek. W przeciwieństwie do wcześniej dostępnych wersji Copilota w systemie Windows czy Microsoft 365 edycja dla graczy została zaprojektowana tak, by rozumieć kontekst gry.
Potrafi więc np. podpowiedzieć, jak odblokować konkretne osiągnięcie, jak podejść do trudnego zadania czy jak zaplanować rozwój postaci lub budowli. Wszystko bez potrzeby wychodzenia z gry i przekopywania internetu pod kątem tutoriali i solucji.
Gaming Copilot przypomina trochę znane narzędzia firm trzecich, jak Overwolf, ale działa na poziomie systemowym i bezpośrednio w ramach Game Bara. To oznacza lepszą stabilność w trybie pełnoekranowym i większą kompatybilność z grami opartymi na DirectX. Copilot może być przypięty jako widżet, który pozostaje widoczny podczas gry. Obsługuje też komendy głosowe. Na razie działa to w formie push-to-talk, czyli trzeba przycisnąć przycisk, by coś powiedzieć.
Aktualnie nie wiadomo natomiast, czy Copilot pracuje w całości w chmurze, czy część obliczeń odbywa się lokalnie. Microsoft nie podał też informacji o wykorzystaniu NPU (czyli specjalnych układów do przetwarzania AI), które znajdują się w nowszych laptopach z procesorami Snapdragon X lub niektórych modelach z układami Intela i AMD. To istotne, zwłaszcza że Microsoft prezentuje Copilota jako narzędzie dopasowane do nowej generacji sprzętu, takiego jak przenośne konsole pokroju ROG Ally X.
Otwartą kwestią pozostaje też zgodność z systemami antycheat. Wiadomo, że Xbox Game Bar sam w sobie jest akceptowany przez popularne rozwiązania jak Easy Anti-Cheat czy BattlEye. Gaming Copilot to już coś więcej niż zwykła nakładka, skoro analizuje zawartość ekranu w czasie rzeczywistym i działa cały czas w tle.
Microsoft nie podał, czy zostały wdrożone specjalne zabezpieczenia, które zapobiegną konfliktom z grami mającymi ostrzejsze zabezpieczenia, szczególnie w trybach sieciowych i rankingowych. W tym momencie zdaje się, że Gaming Copilot najlepiej sprawdzi się u tych posiadaczy komputerów gamingowych, którzy preferują tryb singleplayer.
Debiut Copilota wpisuje się w większy plan Microsoftu, by zbliżyć Windowsa do roli pełnoprawnej platformy gamingowej, a nie tylko systemu, na którym gry można uruchomić. Kilka dni przed premierą Copilota, firma zaktualizowała aplikację Xbox, która teraz pozwala uruchamiać różne tytuły nie tylko z Game Passa, ale też z platform takich jak Steam, Epic Games Store czy GOG. To pokazuje, iż Microsoft próbuje połączyć różne elementy środowiska w jednym miejscu.
Gaming Copilot jest dostępny dla użytkowników z całego świata, z wyjątkiem Chin kontynentalnych. Wersja beta została otwarta dla graczy mających co najmniej 18 lat.