Od lat Facebook jest dla wielu ludzi oknem na świat. Zarówno w przypadku codziennej dawki informacji jak i zwyczajnych kontaktów z przyjaciółmi. Okazuje się jednak, że popularność platformy stale maleje i nie spełnia już ona oczekiwań. Meta zdecydowała się na szeroko zakrojoną przebudowę swojej głównej platformy społecznościowej. Poznajcie szczegóły zmian.
Meta oficjalnie przyznała, że dotychczasowy sposób prezentacji treści na Facebooku przestał być angażujący. Biorąc to pod uwagę firma zapowiedziała przebudowę aplikacji. Zmiany obejmują między innymi odświeżony design aktualności, od teraz wpisy multimedialne będą wyświetlane w bardziej kompaktowym układzie przypominającym siatkę, dzięki czemu użytkownik szybciej zobaczy więcej treści na ekranie naraz. Zostaną przeprojektowane również narzędzia do tworzenia wpisów, a dostęp do dodawania muzyki i oznaczania znajomych zostaną ułatwione. Według firmy ma to skłonić internautów do większej aktywności. Czy tak właśnie będzie? Czas pokaże.
Meta chce pobudzić społeczność do interakcji z treściami znajomych, a nie tylko z materiałami generowanymi przez algorytmy – co w teorii jest dobrym założeniem. Wśród wymienionych zmian pojawiają się elementy znane z Instagrama – takie jak możliwość błyskawicznego "lajkowania" podwójnym tapnięciem. W ten sposób Facebook próbuje wrócić do pierwotnej funkcji łączenia ludzi i konwersacji bliższych relacji, a nie tylko pasywnego scrollowania treści.
Nie od dziś wiadomo, że Meta inwestuje potężne zasoby w technologie sztucznej inteligencji (AI). Nowy etap strategii obejmuje integrację treści z renomowanych mediów w czasie rzeczywistym bezpośrednio w Meta AI. Użytkownik pytający o najnowsze wiadomości otrzyma odpowiedzi nie tylko oparte na algorytmicznych źródłach, ale też linki do artykułów z największych portali informacyjnych. Dzięki temu aplikacje takie jak Facebook, Instagram czy WhatsApp mogą stać się miejscami, gdzie aktualne informacje i rozrywka pojawiają się obok siebie w bardziej naturalny sposób.
Poza tym Meta pracuje nad wykorzystaniem AI także w rekomendowaniu treści – interakcje użytkownika z własnym asystentem AI mają stać się nowym sygnałem dla algorytmów personalizujących feed. Jeśli rozmowy lub zapytania dotyczą na przykład podróży lub smartfonów, system może zacząć pokazywać więcej powiązanych materiałów i reklam, co z kolei może wpływać na doświadczenie korzystania z aplikacji na smartfonach i tabletach oraz na komputerach PC. Zarówno dla twórców treści, jak i reklamodawców oznacza to nowe możliwości dotarcia do właściwej grupy odbiorców, choć budzi też pytania o granice prywatności i wykorzystania danych.
Zmiany wprowadzane przez Meta spotykają się z mieszanymi opiniami. Część użytkowników od dawna krytykowała Facebooka za nadmiar reklam, spadek jakości treści oraz mniej trafne rekomendacje. Inni z kolei obawiają się, że uproszczenie feedu i większe pole dla AI może doprowadzić do jeszcze większej homogenizacji treści, gdzie dominują krótkie formaty i powierzchowne posty, zamiast głębszych dyskusji i autentycznych relacji.
Co więcej, Meta zmaga się z poważnymi problemami wizerunkowymi. Firma była krytykowana za ukrywanie wyników badań dotyczących wpływu Facebooka na zdrowie psychiczne użytkowników, a także za rezygnację z tradycyjnych weryfikatorów faktów na rzecz tzw. "notek społecznościowych". Takie zmiany budzą wątpliwości, na ile platforma bierze odpowiedzialność za publikowane treści i jak może wpływać na rozprzestrzenianie się fałszywych informacji. Dla reklamodawców i twórców treści jest to moment refleksji nad tym, jak rozwijają się media społecznościowe i jaki model zarabiania na nich będzie w przyszłości najskuteczniejszy.