
Netflix nawiązał współpracę z iHeartMedia, w związku z czym rozszerzył swoją ofertę o podcasty wideo. Zgodnie z ogłoszoną umową na platformie pojawią się odcinki ponad 15 popularnych programów. Start projektu zaplanowano na początek 2026. Niestety na razie jedynie w Stanach Zjednoczonych.
To kolejny krok Netflixa w stronę zagospodarowania treści, które do tej pory kojarzyły się głównie z innymi platformami. W październiku firma ogłosiła podobne porozumienie ze Spotify. W jego ramach na Netfliksie mają się pojawić wideo podcasty tworzone przez Spotify Studios i The Ringer, w tym programy Billa Simmonsa, Zacha Lowe’a czy The Rewatchables. Widać więc wyraźnie, że Netflix traktuje podcasty wideo jako stały element swojej przyszłej oferty, a nie jednorazowy eksperyment.
Największym graczem w świecie podcastów wideo pozostaje jednak YouTube. To tam twórcy od lat budują widownię i przyzwyczajają odbiorców do oglądania rozmów, a nie tylko ich słuchania. Netflix chce przejąć część tego rynku. Umowy z iHeartMedia i Spotify zakładają, że nowe pełne odcinki wideo objęte porozumieniem nie będą mogły pojawiać się na YouTubie. Jednocześnie iHeartMedia zachowuje pełne prawa do wersji audio oraz do ich dalszej dystrybucji w dotychczasowych kanałach.
Już w kwietniu 2025 roku współdyrektor generalny Netflixa mówił o planach odważniejszego wejścia platformy w świat podcastów. Wskazywał wtedy na rosnącą popularność tego formatu i na to, że coraz więcej widzów traktuje podcasty jak regularne programy do oglądania. Jesienią Netflix miał kontaktować się z wieloma agentami i twórcami, sondując możliwość nawiązania kolejnych współprac.
Na starcie na Netfliksie mają pojawić się między innymi takie tytuły jak The Breakfast Club, My Favorite Murder, Behind the Bastards, Stuff They Don’t Want You to Know, Stuff You Missed in History Class, New Rory & MAL czy Joe and Jada. To mieszanka rozmów, true crime, popkultury, historii i tematyki społecznej, czyli dokładnie tych obszarów, które od lat dobrze radzą sobie w podcastach.
Bob Pittman, dyrektor generalny iHeartMedia, podkreśla, że podcasty audio były najszybciej rosnącym medium ostatnich dwóch dekad, a teraz naturalnym krokiem jest ich rozwój w wersji wideo. Jego zdaniem Netflix, jako platforma skupiona na obrazie, więc partnerstwo z nim wynikło bardzo naturalnie. Dla fanów tego formatu oznacza to nowy sposób kontaktu z ulubionymi prowadzącymi, a dla samych autorów szansę dotarcia do widzów, którzy wcześniej mogli ich nie znać. Na razie stanie się to tylko w Stanach Zjednoczonych. Ta platforma streamingowa jest jednak na tyle popularna – da się z niej korzystać na Smart TV, laptopach, a nawet smartfonach – więc prędzej czy później podcasty powinny stać się dostępne na całym świecie.
Z kolei Lauren Smith z Netflixa zwraca uwagę na skalę i różnorodność treści, które trafią do serwisu. Według niej współpraca z iHeartMedia pozwoli zaoferować widzom podcasty prowadzone przez wyraziste osobowości i wzbogacić katalog serwisu o format, który coraz częściej konkuruje z tradycyjnymi programami rozrywkowymi.