Nightdive Studios ogłosiło premierę zremasterowanej wersji Turok 2: Seeds of Evil. Wraz z nią pojawił się także zestaw Turok Trilogy Bundle, czyli fizyczne wydanie zawierające wszystkie 3 części serii. Dla fanów strzelanek w wersji retro jest to nie lada gratka.
Na wstępie warto wspomnieć, że Turok 2: Seeds of Evil w edycji zremasterowanej wyszło na PlayStation 5 i Xbox Series X|S. Gra kosztuje 19,99 dolarów amerykańskich (około 75 zł) i można ją już kupić w wersji cyfrowej. To ta sama wersja, którą wcześniej wydano na PS4, Xbox One, Nintendo Switch oraz komputery PC.
Wspomniany we wstępie Turok Trilogy Bundle natomiast zawiera trzy części: Turok, Turok 2: Seeds of Evil i Turok 3: Shadow of Oblivion. Zestaw ten jest dostępny na PlayStation 5 oraz Nintendo Switch. Jego cena wynosi około 190 złotych.
Akcja Turok 2: Seeds of Evil zaczyna się w momencie, gdy bohater niszczy Chronocepter, wrzucając go do wnętrza wulkanu. Myśli, że w ten sposób ocalił świat, ale eksplozja budzi jeszcze potężniejsze zło – istotę znaną jako Primagen. Turok musi znów chwycić za broń i powstrzymać go przed połączeniem świata ludzi z mrocznym wymiarem, z którego pochodzi.
To klasyczna historia z końcówki lat 90., która wciąż potrafi wciągnąć dzięki połączeniu brutalnej akcji, różnorodnych poziomów i charakterystycznej atmosfery. Remaster od Nightdive Studios zachowuje ducha oryginału, ale oferuje odświeżoną grafikę, płynniejsze sterowanie i wsparcie dla współczesnych platform.
W grze czeka 35 rodzajów przeciwników. Każdy z nich reaguje na trafienia w inny sposób – niektórzy przewracają się, inni chwytają się za ranione miejsce lub próbują uciec. Sztuczna inteligencja wrogów została poprawiona: potrafią atakować w grupie, chować się za przeszkodami albo zmieniać pozycję, gdy gracz zyskuje przewagę. Dzięki temu starcia są dynamiczne i wymagają czujności.
Na gracza czeka sześć dużych, zróżnicowanych lokacji. Od portu Adia, przez bagna Death Marshes, aż po mroczne jaskinie Lair of the Blind Ones. Każdy poziom ma własny klimat i zestaw wyzwań, więc eksploracja nie sprowadza się tylko do walki. Można odkrywać ukryte przejścia, szukać kluczy, zbierać amunicję i znajdować sekrety, które ułatwiają przetrwanie.
Jednym z największych atutów Turok 2 jest arsenał. W grze znajduje się ponad 20 rodzajów broni, które różnią się nie tylko wyglądem, ale też sposobem działania. Gracze mogą korzystać z klasycznego łuku, działka pulsacyjnego czy potężnego Shreddera, który wystrzeliwuje rykoszetujące pociski. Nie mogło zabraknąć także najbardziej znanej broni z serii – Cerebral Bore.
Dla tych, którzy wolą bardziej spektakularne rozwiązania, przygotowano możliwość dosiadania uzbrojonego triceratopsa. Wtedy gra zamienia się w czyste szaleństwo – można rozjeżdżać wrogów i jednocześnie strzelać z zamontowanego działa.
Remaster od Nightdive Studios został zbudowany z myślą o nowoczesnych ekranach i konsolach, więc działa w wysokiej rozdzielczości i oferuje płynne 60 klatek na sekundę. Ulepszono też oświetlenie, tekstury oraz efekty cząsteczkowe. Dzięki temu gra wygląda dużo lepiej, ale zachowuje oryginalny styl z końca lat 90., co ucieszy fanów klasyki.
Powrót Turok 2: Seeds of Evil to dobra wiadomość nie tylko dla tych, którzy pamiętają tę serię z Nintendo 64, ale też dla młodszych graczy szukających czegoś innego niż współczesne strzelanki. To gra, w której liczy się refleks, orientacja w terenie i umiejętność oszczędzania amunicji. Nie prowadzi za rękę, ale nagradza za uważną grę i eksplorację.