
Samsung zaprezentował swój pierwszy telefon, który składa się na trzy części. Firma od dawna mówiła o podobnym projekcie, a teraz zdecydowała się wprowadzić go do sprzedaży. Galaxy Z TriFold pojawi się najpierw w Korei Południowej, gdzie trafi do sklepów 12 grudnia. Potem ma być stopniowo udostępniany w kolejnych krajach Azji i na Bliskim Wschodzie.
Aktualnie wiadomo, że smartfon Samsung Galaxy Z TriFold najpierw pojawi między innymi w Chinach, Tajwanie, Singapurze i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Użytkownicy ze Stanów Zjednoczonych będą musieli poczekać do pierwszego kwartału 2026 roku. Cena w Korei wyniesie około 2500 dolarów amerykańskich, czyli ponad 9000 zł według kursu z dnia 3 grudnia 2025. Urządzenie będzie dostępne w jednej wersji kolorystycznej i z jedną konfiguracją pamięci.
Najważniejszą cechą smartfona są dwa zawiasy, które pozwalają rozłożyć ekran do przekątnej 10 cali. To nieco mniej niż w popularnych tabletach, ale całość ma działać jak pełnoprawny ekran roboczy. Po złożeniu telefon jest grubszy od modeli z dotychczasowej serii Fold. Samsung podkreśla jednak, że tym razem zależało mu na przetestowaniu nowej konstrukcji, a nie na biciu rekordów w zakresie smukłości.
Analitycy zwracają uwagę, że firma przygotowuje się do zmian, jakie mogą pojawić się w 2026 roku. Coraz częściej mówi się, iż Apple pracuje nad własnym urządzeniem składanym, a chińscy producenci już teraz próbują wyprzedzić Samsunga. Huawei pokazał w tym roku swój drugi telefon z potrójnym składaniem, a Honor wprowadza modele składane na kolejne rynki. Rywalizacja robi się coraz bardziej intensywna i Samsung chce utrzymać swoją pozycję, zanim pojawią się nowi gracze.
Zdaniem ekspertów TriFold ma być dla firmy rodzajem poligonu doświadczalnego. Chodzi o sprawdzenie trwałości konstrukcji, zachowania zawiasów po dłuższym czasie oraz tego, jak oprogramowanie radzi sobie z trzema niezależnymi panelami. Użytkownicy będą mogli uruchomić na nich trzy aplikacje obok siebie i korzystać z trybu przypominającego klasyczny pulpit, bez potrzeby podłączania zewnętrznego monitora. W urządzeniu znalazła się też największa bateria spośród wszystkich składanych modeli Samsunga, a szybkie ładowanie ma pozwalać na osiągnięcie połowy pojemności w około pół godziny.
Szef działu odpowiedzialnego za urządzenia mobilne przypomniał, że firma pracuje nad składanymi konstrukcjami już od wielu lat. TriFold ma być kolejnym krokiem w stronę sprzętu, który łączy możliwości tabletu z wygodą telefonu. Samsung był pierwszym dużym producentem, który wprowadził składany smartfon do sprzedaży w 2019 roku. Od tamtej pory konkurencja rosła powoli, ale w ostatnich latach przyspieszyła. Chińskie marki zaczęły proponować tańsze modele i stopniowo poprawiały ich jakość, co zmusiło Samsunga do szybszego działania.
Nowy model ma klasę odporności IP48. Oznacza to, że jest zabezpieczony przed wodą, ale tylko na krótkie zanurzenie i ma ograniczoną ochronę przed pyłem. Nie jest to najwyższy możliwy poziom odporności, ale w przypadku urządzeń z ruchomymi zawiasami wciąż stanowi trudny kompromis. Samsung zapewnia jednak, że konstrukcja została wzmocniona bardziej niż w poprzednich generacjach.
TriFold wywołał duże zainteresowanie jeszcze przed premierą. Nie będzie go jednak łatwo kupić, bo firma planuje ograniczoną dystrybucję. Chce w ten sposób zebrać opinie pierwszych użytkowników i dopracować kolejne projekty. Jeśli test się powiedzie, rynek może się w najbliższych latach mocno zmienić, a składane urządzenia zacząć wyglądać zupełnie inaczej niż dziś.