Widzenie w całkowitej ciemności bez użycia jakichkolwiek elektronicznych urządzeń – brzmi jak wizja z filmu science fiction. Jednak dzięki innowacyjnym soczewkom kontaktowym, które przekształcają promieniowanie podczerwone w światło widzialne, taka możliwość staje się coraz bardziej realna. I to bez gogli noktowizyjnych czy zasilania bateryjnego.
Nowe soczewki kontaktowe opracowane przez chińskich naukowców oferują coś, co do niedawna było zarezerwowane wyłącznie dla zaawansowanych technologii wojskowych – możliwość widzenia w ciemności bez użycia klasycznego noktowizora. Zamiast opierać się na dużych urządzeniach optycznych czy goglach noktowizyjnych, te elastyczne soczewki wykorzystują zjawisko konwersji światła podczerwonego do zakresu widzialnego. Technologia oparta jest na dwuwarstwowej strukturze z nanomateriałów – precyzyjnie dobrane nanocząsteczki azotku galu i grafenu pełnią funkcję detektora oraz konwertera sygnału. Dzięki temu soczewki reagują na promieniowanie IR (infrared) obecne w otoczeniu i emitują obraz widoczny dla użytkownika.
To przełom w dziedzinie optoelektroniki i technologii noszonej (wearable tech). Soczewki te mogą działać również przy zamkniętych oczach, ponieważ fale podczerwone przenikają przez powieki, co otwiera nowe perspektywy w zakresie sensoryki i inteligentnych urządzeń wzrokowych.
W odróżnieniu od tradycyjnych noktowizorów – takich jak popularne gogle noktowizyjne czy termowizyjne kamery używane przez służby specjalne i wojsko – nowe soczewki działają całkowicie pasywnie. Nie wymagają źródła zasilania, nie emitują żadnego sygnału, nie potrzebują okablowania ani zewnętrznych modułów przetwarzających. Kluczową rolę odgrywa tutaj wykorzystanie zjawiska konwersji fotonów bezpośrednio w strukturze materiału.
Brak potrzeby baterii czyni tę technologię wyjątkowo atrakcyjną dla rynku elektroniki użytkowej. Wyobraźmy sobie okulary rozszerzonej rzeczywistości (AR) lub inteligentne soczewki dla rowerzystów i służb medycznych, które pozwalają orientować się w przestrzeni nawet przy minimalnym oświetleniu – bez potrzeby ładowania. To kierunek, w którym zmierza przyszłość technologii wearable, a ta innowacja może być kamieniem milowym na tej drodze.
Zdolność do widzenia w ciemności przy użyciu tak małego i lekkiego elementu jak soczewka kontaktowa otwiera przed nami ogromne możliwości. W sektorze militarnym i ratowniczym, gdzie noktowizja może decydować o życiu, taka technologia może całkowicie zastąpić ciężki sprzęt noktowizyjny. Ratownicy górscy, strażacy, żołnierze i operatorzy dronów zyskaliby dyskretny, niewidoczny dla innych, ale potężny system percepcji otoczenia.
Zastosowania wykraczają jednak daleko poza sektor bezpieczeństwa. W okulistyce soczewki tego typu mogłyby wspomagać osoby z zaburzeniami widzenia, pozwalając im rozpoznawać obiekty dzięki emisji ciepła (co przypomina działanie kamer termowizyjnych). Dodatkowo, w połączeniu z rozszerzoną rzeczywistością, mogą stać się częścią zestawów AR – na przykład jako element inteligentnych gogli lub wirtualnych wyświetlaczy dla inżynierów pracujących w trudnych warunkach oświetleniowych. W połączeniu z systemami IoT lub smartfonami, mogą nawet stać się nowym standardem w interakcji z otoczeniem.
Choć technologia ta wydaje się niemal magiczna, wciąż stoi przed nią kilka istotnych barier. Jedną z nich jest rozdzielczość – obecne soczewki oferują bardzo podstawową jakość obrazu. Obraz z podczerwieni przekształcany w światło widzialne jest ograniczony w zakresie detali, co może utrudniać dokładną identyfikację obiektów. Kolejnym wyzwaniem jest koszt produkcji – materiały, takie jak azotek galu oraz precyzyjne procesy nanoszenia nanocząsteczek, nadal są drogie i wymagają skalowania.
Ponadto, integracja takich soczewek z systemami cyfrowymi, takimi jak kamery w smartfonach czy czujniki w dronach, wymaga jeszcze wielu badań. Pojawiają się też pytania o bezpieczeństwo długoterminowego noszenia takich urządzeń na oku oraz o możliwość regulacji czułości w zależności od warunków otoczenia. Jednak biorąc pod uwagę rozwój nanomateriałów, elastycznej elektroniki i biologicznie zgodnych implantów, perspektywa masowego wdrożenia takich rozwiązań wydaje się już tylko kwestią czasu.
Soczewki kontaktowe z funkcją noktowizji mogą na zawsze zmienić sposób, w jaki człowiek korzysta ze zmysłu wzroku. W dobie cyfrowych urządzeń przenośnych, takich jak smartwatche, okulary VR, drony i inteligentne systemy bezpieczeństwa, możliwość integracji pasywnego, niewymagającego zasilania komponentu wzrokowego z interfejsem człowieka to coś, czego jeszcze nie było. To nie tylko gadżet czy ciekawostka – to rzeczywisty postęp technologiczny, który wpisuje się w szerszy trend tzw. postrzegania rozszerzonego (extended perception) i technologii bio-integracyjnych.
Nadchodzące lata mogą przynieść komercjalizację tej technologii, a użytkownicy końcowi – od graczy komputerowych po lekarzy chirurgów – zyskają dostęp do nowego typu widzenia, który połączy świat fizyczny z cyfrowym jak nigdy wcześniej. Czy soczewki kontaktowe z funkcją noktowizji staną się nowym standardem? Tego jeszcze nie wiemy, ale kierunek jest jasny: przyszłość patrzy na nas... w podczerwieni.