Aby móc wkręcić nowe pedały trzeba wykręcić stare, co nie zawsze jest takie łatwe, jak się wydaje. Potrzebujemy do tego albo klucza płaskiego w rozmiarze 19 albo klucza imbusowego (ampulowego) 6 lub 8 mm. W przypadku pedałów platformowych mamy przeważnie do czynienia z kluczem płaskim, zaś w przypadku zatrzaskowych – z imbusowym, chociaż nie ma tu reguły. Możemy spotkać pedały, które będziemy mogli odkręcić obydwoma rodzajami kluczy. Bardzo często na osiach pedałów są oznaczenia w postaci literek P i L, oznaczających odpowiednio prawy i lewy pedał. Warto poszukać tych oznaczeń przed montażem, zapobiegnie to wkręcaniu na siłę pedałów odwrotnie, co i tak jest niemożliwe.
Specjalistyczne klucze do pedałów mają długie ramiona. Zastosowanie długiej dźwigni pozwala bez większego szarpania poradzić sobie z zapieczonymi pedałami. Gdy odkręcamy ten element kluczami posiadanymi w domowym warsztacie, pomyślmy o przedłużeniu ich ramienia za pomocą rurki, w celu uzyskania długiej dźwigni. Pedały odkręcamy w przeciwną stronę do kierunku jazdy. Pamiętajmy, aby zablokować korbę przed kręceniem się. Ustawmy klucz tak, aby nie był przedłużeniem ramienia korby, tylko wzdłuż ramienia. Zapobiegnie to obrotowi korbą. Gdy nie uda nam się odkręcić przy pomocy rąk, możemy stanąć na kluczu stopą, ale należy uważać, aby nie przewrócić się wraz z rowerem oraz aby nie poranić kostek nóg o zębatkę korby.
Zanim to zrobimy, sprawdźmy raz jeszcze, czy kręcimy w dobrą stronę. Gdy przedłużka i stawanie nogą nie pomagają, należy użyć środków odrdzewiających do zapieczonych gwintów i po ich zastosowaniu, odczekać. Należy dać środkowi czas na dotarcie w głąb gwintu. Oczywiście są różnego rodzaju inne metody odkręcania zapieczonych pedałów, takie jak podgrzewanie czy odbijanie, ale musimy liczyć się z ich zniszczeniem, a w najgorszym przypadku i uszkodzeniem gwintu, a nawet samej korby.