Amazon ogłosił, że jego nowa elektrownia jądrowa w stanie Waszyngton dostarczy trzy razy więcej energii, niż pierwotnie zakładano. Będzie to obiekt zbudowany z wykorzystaniem technologii małych modułowych reaktorów (SMR), które pozwalają szybciej rozpocząć produkcję energii i ograniczyć koszty. Projekt nosi nazwę Cascade i powstanie we współpracy z firmą Energy Northwest, w pobliżu istniejącej już elektrowni Columbia Generating Station.
W artykule znajdziesz:
Nowa elektrownia ma zasilać przede wszystkim centra danych Amazon Web Services oraz infrastrukturę do komputerowej obsługi modeli generatywnej sztucznej inteligencji. Ich zapotrzebowanie na prąd rośnie bardzo szybko i jest coraz większym wyzwaniem dla całego systemu energetycznego w USA. Amazon chce uniezależnić się od paliw kopalnych i równocześnie zabezpieczyć dostawy energii dla własnych potrzeb, zamiast rywalizować o nie z resztą rynku.
Budowa Cascade zostanie podzielona na trzy etapy. W każdej fazie uruchomione zostaną cztery wysokotemperaturowe reaktory chłodzone gazem, o mocy 80 megawatów każdy. Po zakończeniu wszystkich prac elektrownia ma produkować do 960 megawatów energii, co odpowiada mniej więcej trzem czwartym mocy istniejącej elektrowni Columbia. Całość powinna ruszyć w latach 30., choć dokładna data nie jest jeszcze znana.
Obiekt ma zajmować powierzchnię porównywalną z kilkoma miejskimi blokami, co stanowi dużą różnicę w porównaniu z tradycyjnymi elektrowniami jądrowymi, które potrafią zajmować więcej niż milę kwadratową.
Amazon szacuje, że projekt stworzy ponad tysiąc miejsc pracy na etapie budowy oraz ponad sto etatów po uruchomieniu elektrowni. Firma zapowiada, iż chce prowadzić inwestycję w sposób odpowiedzialny. To jej odpowiedź na krytykę organizacji ekologicznych, naukowców i społeczności rdzennych Amerykanów. Wszystkie one zwracają uwagę na kwestie bezpieczeństwa i wpływu na środowisko. Amazon twierdzi jednak, że nowa elektrownia pozwoli ograniczyć emisję CO₂ i przyczyni się do rozwoju lokalnej gospodarki.
To niejedyny krok Amazona w stronę energii jądrowej. Firma już wcześniej zainwestowała w amerykański startup X-Energy, który pracuje nad rozwojem SMR. Celem jest uruchomienie nowych źródeł energii, które do 2039 roku mogłyby dostarczyć 5 gigawatów mocy do krajowej sieci. To ilość wystarczająca do zasilenia prawie 4 milionów domów.
W sierpniu 2025 roku Amazon, X-Energy oraz dwie południowokoreańskie firmy energetyczne – Doosan Enerbility i Korea Hydro & Nuclear Power – podpisały umowę na rozwój i wdrażanie SMR w USA. Amazon zawarł też porozumienie z firmą Talen Energy z Pensylwanii, planując budowę centrum danych tuż obok jej elektrowni jądrowych. Dzięki temu możliwe będzie bezpośrednie zasilanie centrów obliczeniowych energią bezemisyjną, bez strat przesyłowych.
Amazon nie ukrywa, że napędzany sztuczną inteligencją wzrost zapotrzebowania na moc będzie w najbliższych latach coraz większym wyzwaniem. Firma traktuje inwestycje w energię jądrową jako jeden ze sposobów na zapewnienie sobie stabilnego dostępu do prądu bez zwiększania emisji spalin.