Czasem nawet sprzęt codziennego użytku może pozytywnie zaskoczyć. Firma Verbatim zaprezentowała swoją ładowarkę, która posiada cztery porty, ma 100 W mocy, a kosztuje mniej niż komplety podobnych akcesoriów. Czy mimo wszystko urządzenie zaskakuje również jakością? Sprawdźmy.
Nazwa Verbatim kojarzy się z płytami CD i płytami DVD - nośnikami, które pamiętają czasy sprzed ery streamingowych bibliotek i chmur. Firmie udało się przetrwać transformację rynku i niedawno zaprezentowała własną ładowarkę, która może niejednego zaskoczyć. W efekcie mamy do czynienia z jednym urządzeniem, które może z powodzeniem zastąpić kilka innych i dzięki temu bardzo ułatwić użytkownikom życie. To zbyt piękne by było prawdziwe? Ujawniona specyfikacja pokazuje, że nie jest to jedynie hasło marketingowe.
Urządzenie oferuje trzy porty USB-C w standardzie Power Delivery. Dwa o mocy do 100 W i jeden do 65 W oraz jeden port USB-A z Quick Charge zapewniający 30 W. Wszystko to w kompaktowej obudowie w cenie około 149 zł. Przy dzisiejszych realiach budżetowych i oczekiwaniach użytkowników brzmi to niemal jak scena z futurystycznej opowieści.
Teoretycznie, 100 W mocy podzielone między kilka urządzeń brzmi dobrze, ale dopiero praktyka pokazuje, jak to działa przy rzeczywistym użytkowaniu. Jeżeli podłączysz dwa sprzęty wymagające 100 W - na przykład laptop i smartfon na szybkim ładowaniu - każdy z nich dostanie około 50 W. W praktyce oznacza to, że nie tracisz na mocy, tylko płynniej nią rozporządzasz. To bardzo ważne zwłaszcza w przypadku sprzętów wymagających dużych zasilaczy, takich jak powerbanki czy właśnie laptopy.
Pamiętajmy o porcie USB-A 30 W. Ten idealnie nadaje się do starszych urządzeń lub akcesoriów, które wciąż go wymagają. Biorąc wszystko pod uwagę, otrzymujemy obraz urządzenia, które korzysta z jednego źródła prądu, posiada cztery sposoby ładowania i niweluje posiadanie czterech różnych ładowarek.
Kompaktowy rozmiar ładowarki to zaleta, którą docenią głównie użytkownicy będący często w podróży. Zastosowany w układzie urządzenia GaN (azotek galu) pozwala uzyskać malutki rozmiar przy dużej mocy. Verbatim wyraźnie odrobiło pracę domową i należą im się za to pochwały. Możliwość wymiany wtyczek zwiększa mobilność. Ładowarkę z łatwością dostosujesz do gniazdek w różnych krajach - czyli nie będziecie już musieli wozić różnych adapterów w plecaku.
To detale - można by pomyśleć. W praktyce bardzo ułatwiają jednak one życie. Jadąc w trasę pakujecie tylko jedno, wszechstronne urządzenie i wiecie, że nie będziecie musieli w pośpiechu szukać odpowiednich miejsc do ładowania na każde urządzenie. Nie dość, że jest to rozwiązanie praktyczne, to do tego pozwala nie myśleć o technikaliach i skupić się na tym co najważniejsze - samej podróży.
Ładowarka Verbatim 100 W została wyceniona na około 182 zł. Za sprzęt z czterema portali i mocą do 100 W w dzisiejszych czasach to prawie jak za darmo. Miejmy nadzieję, że Verbatim w ten sposób wyznaczy nowy trend, który spowoduje, że urządzenia będą zarówno funkcjonalne, jak i dostępne cenowo. Warto jednak pamiętać, że cena o której mówimy może ulec zmianie chociażby za sprawą różnych promocji. Mimo wszystko, niecałe 200 zł to nadal cena, która ustawia urządzenie w segmencie budżetowym, a specyfikacja bardziej pasuje do poziomu premium. Dlatego lepiej nie czekać i zainteresować się gadżetem od razu.