Zdaniem eksperta
Ostatnio bardzo głośny jest temat konsol bez napędu optycznego. Choć wśród producentów pojawiły się próby wprowadzania urządzeń cyfrowych, nie wszyscy są przekonani do takiego rozwiązania. Shawn Layden, były prezes PlayStation, podzielił się swoją opinią na temat przyszłości PS6 i wątpliwości dotyczących przejścia Sony na konsolę wyłącznie cyfrową. Co powiedział na temat przyszłej generacji?
Shawn Layden, były prezes PlayStation, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat przyszłości konsoli PS6. W rozmowie z Kiwi Talkz, Layden stwierdził, że Sony nie będzie w stanie pozwolić sobie na wprowadzenie konsoli bez napędu optycznego. Choć konsola PlayStation 5 oferuje wersję bez napędu, Layden zaznacza, że globalna obecność PlayStation wymaga rozważenia potrzeb użytkowników z różnych regionów świata, w tym z tych, gdzie dostęp do internetu jest ograniczony.
Sony od lat dominuje na rynku konsol w ponad 170 krajach, a decyzje dotyczące przyszłych generacji konsol są w dużej mierze uzależnione od wymagań tych rynków. Według Laydena, przekształcenie PS6 w konsolę wyłącznie cyfrową mogłoby wykluczyć użytkowników z regionów o słabym dostępie do internetu, takich jak obszary wiejskie czy bazy wojskowe. W takich miejscach fizyczne nośniki gier są kluczowe, ponieważ pobieranie dużych plików cyfrowych jest utrudnione. „Nie sądzę, żeby Sony mogło sobie na to pozwolić” - mówi Layden.
Choć w ostatnich latach cyfrowe gry zyskują na popularności, PlayStation wciąż stawia na różnorodność, oferując zarówno wersje fizyczne, jak i cyfrowe gier. Konsola PS5, choć dostępna w wersji bez napędu optycznego, pozwala użytkownikom na zakup oddzielnego napędu Blu-ray, co daje im możliwość korzystania z fizycznych kopii gier. Taki kompromis pozwala dotrzeć do szerszej grupy graczy, którzy wolą tradycyjne nośniki, ale także do tych, którzy preferują cyfrowe wersje. Zdaniem Laydena, Sony nie będzie mogło zrezygnować z napędu optycznego w PS6, a najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem będzie oferowanie go jako opcjonalnego dodatku.
Xbox, w przeciwieństwie do Sony, postawił na model cyfrowy, oferując konsolę bez napędu optycznego i subskrypcyjny dostęp do gier za pomocą usługi Game Pass. Choć ten model sprawdził się w krajach anglojęzycznych, takich jak USA, Kanada czy Wielka Brytania, Layden uważa, że Sony nie może pójść tą samą drogą. W regionach, gdzie internet jest drogi lub trudny do uzyskania, fizyczne nośniki gier są wciąż bardzo istotne.
Wzrost popularności gier cyfrowych wiąże się z kilkoma problemami. Często gry wymagają stałego połączenia z internetem, nawet jeśli są zakupione w wersji fizycznej. Przykłady takich gier to Assassin’s Creed: Shadows czy Star Wars Jedi: Survivor, które potrzebują internetu do instalacji. Tego typu wymagania budzą obawy wśród graczy, którzy mają ograniczony dostęp do sieci. Choć coraz więcej gier dostępnych jest w wersjach cyfrowych, wielu graczy wciąż woli posiadać fizyczne kopie swoich ulubionych tytułów.
Choć trend w branży gier zmierza ku cyfrowym platformom, Sony nie spieszy się z całkowitym porzuceniem fizycznych nośników. Layden zwraca uwagę, że choć sprzedaż cyfrowych gier stanowi dziś większą część biznesu PlayStation, to fizyczne kopie wciąż stanowią istotny segment rynku, zwłaszcza w regionach o ograniczonym dostępie do internetu. W obliczu tak dużej liczby użytkowników na całym świecie, przejście na konsolę bez napędu optycznego wydaje się nie tylko ryzykowne, ale i nierealne. Wydaje się, że Sony będzie starało się utrzymać balans, oferując zarówno cyfrowe, jak i fizyczne wersje gier w swojej przyszłej ofercie.
Choć przyszłość gier coraz bardziej stawia na cyfrowe wersje, wprowadzenie PS6 bez napędu optycznego może stanowić poważny problem dla Sony. Globalny zasięg PlayStation oraz różnice w dostępności internetu na świecie sprawiają, że fizyczne nośniki gier wciąż są istotne. Z tego względu, Layden uważa, że Sony nie może sobie pozwolić na rezygnację z napędu optycznego, a najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie zaoferowanie go jako opcjonalny dodatek.