Ranking lampki rowerowe przednie [TOP10]

Poradniki Eksperta

Lampka rowerowa to ważny element wyposażenia roweru. W zależności od dróg, po jakich się poruszamy, powinniśmy dobrać jej odpowiedni rodzaj. Nawet, jeżeli przednia lampka rowerowa ma nam służyć tylko do okazjonalnych powrotów po zmierzchu do domu, dobrze by było, gdyby nie tylko w słaby sposób dawała znać o tym, że na drodze jest nasz pojazd uczestniczący w ruchu, ale także oświetlała nam drogę przed nim. Z tym, że powinna być na wyposażeniu roweru, to nie ma o czym dyskutować. I nieważne, czy jest to rower miejski, który zazwyczaj jest standardowo wyposażony w tego typu akcesoria czy sportowy, na którym tego typu akcesoria nie są mile widziane. Mówią o tym przepisy prawa.

Jeżeli chcemy zgodnie z przepisami poruszać się po drogach i nie narażać się na możliwość otrzymania mandatu, nasz rower powinien być wyposażony nie tylko w przednią lampkę, ale również i tylną. Całe szczęście, obecne oświetlenie w technologii LED powinno zadowolić nawet minimalistów zbędnych akcesoriów. Najnowsze lampki potrafią być naprawdę małe i całkiem dobrze świecić. A to, jaka lampka będzie najlepiej świecić, a która będzie ta najbardziej kompaktowa lampka rowerowa przednia, ranking pomoże to określić.

Aby zgodnie z przepisami prawa poruszać się na rowerze, powinniśmy wyposażyć nasz jednoślad z przodu przynajmniej w jedno światło świecące na biało lub żółto światłem ciągłym lub migającym. Z kolei światło tylne –przynajmniej jedno – powinno świecić na czerwono również światłem ciągłym lub migającym. Dodatkowo, z tyłu powinniśmy posiadać co najmniej jedno czerwone światło odblaskowe o kształcie innym niż trójkątny. Warto dodać, że według przepisów rower użytkowany w ruchu drogowym powinien być widoczny w nocy przy dobrej pogodzie z odległości około 150 metrów.

Oświetlenie rowerowe powinno być zamontowane do roweru na wysokości nie niższej niż 25 cm od powierzchni jezdni i nie wyższej niż 150 cm. Z tego przepisu możemy wywnioskować, że przepisy wykluczają stosowanie oświetlenia czołowego montowanego na kask lub bezpośrednio do głowy jako jedynego źródła światła przedniego. Jako dodatkowe, tego typu oświetlenie jest jednak niezwykle przydatne podczas jazdy na rowerze, szczególnie w trudniejszych warunkach, kiedy świetnie oświetla z góry drogę, także w każdym kierunku, w którym spojrzy rowerzysta.

Przepisy przepisami, jednak najważniejsze jest nasze bezpieczeństwo i zdrowy rozsądek. Jeżeli zdarzyło nam się chociaż raz wracać wieczorem rowerem po nieoświetlonej drodze, to na pewno będziemy wiedzieli, jak bardzo może to być niebezpieczne i dlaczego warto zainwestować w dobre oświetlenie. Jeżeli mieszkamy w mieście, bez problemu dotrzemy oświetlonymi jezdniami czy ścieżkami rowerowymi do celu, jednak wystarczy, że zabraknie jednej działającej latarni i powstanie odcinek 100 metrów nieoświetlonej drogi, na której będzie leżała część od samochodu lub znajdzie się wyrwa w drodze.

Nie tylko samo przewrócenie się będzie wówczas nieprzyjemne, ale fakt, że za nami może jechać samochód, który może nie zdążyć wyhamować i po nas przejechać. Dlatego też powinniśmy zainwestować nie tylko w oświetlenie, które w minimalny sposób spełni wymóg bycia w zgodzie z przepisami, ale które oświetli przed nami drogę w różnych warunkach i doprowadzi nas bezpiecznie do celu.

Lampkę rowerową powinniśmy dostosować do tras, po których się poruszamy i naszego stylu jazdy. Gdy poruszamy się rowerem spokojnie, z niewielką prędkością po mieście, moc oświetlenia nie musi być duża. Potrzebujemy wtedy światła, które pozwoli widzieć, po jakiej nawierzchni i dokąd jedziemy, ale nie należy do szczególnie mocnych. Wówczas wystarczy lampka przednia o mocy około 150-200 lumenów. Nadaje się ona do spokojnej jazdy w łatwym terenie. Większość naszej drogi doświetlą lampy uliczne, a lampka wspomoże nas w ciemniejszych miejscach, a przede wszystkim wskaże innym uczestnikom ruchu, że my również jesteśmy na drodze.

Kolarze, którzy lubią nocne przejażdżki na swoich szosach, będą potrzebowali oświetlenia mocniejszego. Do jazdy z większą prędkością idealnie nadają się lampki rowerowe ze snopem światła około 500 lumenów. Nie może być to jednak lampa świecąca we wszystkie strony, ale przypominająca trochę reflektory samochodów (oprócz mocy), czyli mocno oświetlająca drogę przed rowerem, a jednocześnie nie oślepiająca innych uczestników drogi. Lampki tego typu mają wbudowane soczewki, które potrafią skupić światło w jednym określonym punkcie, przez co jest ono w tym miejscu mocniejsze i zapobiec rozpraszaniu go wokół.

Jeszcze inne rodzaje oświetlenia wybiorą osoby jeżdżące z dala od terenu zabudowanego i utwardzonych dróg, którzy chcą poszaleć po lasach i mieć poczucie bezpieczeństwa nawet podczas większych prędkości. Wówczas lampki powinny dawać maksymalną moc i oświetlać jak największy obszar przed rowerem. Trzeba wówczas szukać oświetlenia rowerowego o mocy około 1000 lumenów, a nawet większej. Z takim oświetleniem kolarze górscy, szybko mknący z górki w wyboistym i drzewiastym terenie, mogą być pewni, że na nic nie wpadną. Jak widzimy ważnym wyposażeniem jest lampka rowerowa przednia. Ranking pomoże wybrać odpowiedni model w każdym rodzaju i cenie.

Nie bez znaczenia jest rodzaj zasilania lampki rowerowej. Mamy ich trzy rodzaje, wśród których obecnie króluje jeden. Najstarszym znanym nam sposobem zasilenia prądem lampki jest dynamo. Przeszło ono wiele zmian od tych pierwszych, kiedy to było montowane z boku widelca i napędzane obracającym się kołem. Główną wadą było to, że ślizgało się po oponie, nie tylko podczas deszczu. Obecnie montowane jest w piaście przedniego koła. Ma większą sprawność i wyeliminowane błędy modelu montowanego do ramy.

Później nastała era lampek zasilanych baterią. Było to dobre rozwiązanie, ale na krótką metę. Bateria dość szybko się rozładowywała. Zastąpiono je akumulatorkami. I to właśnie rozwiązanie króluje obecnie, a jest o tyle korzystne, że połączono je z żarówkami LED, które mają małe zapotrzebowanie na prąd w porównaniu do zwykłych żarówek, a przy tym dają więcej światła. Jeszcze bardziej można ten system usprawnić, wybierając modele lampek zasilane ładowarkami z wtyczkami USB, czyli tymi samymi, którymi ładujemy telefon.

Mamy wówczas lampkę prawie idealną. Dobrze świeci, potrzebuje niewiele prądu, a gdy się rozładuje, zawsze możemy ją doładować i to nie specjalną ładowarką, ale taką, którą praktyczne każdy ma w domu, a nawet czasem przy sobie. Jest jednak jedna przewaga dynama – dopóki jedziemy, prąd się nie kończy. Jest ono jednak zdecydowanie cięższe i daje większy opór podczas jazdy. Dużą zaletą dzisiejszych nowoczesnych lampek rowerowych jest fakt, że dają dużo światła przy poborze małej ilości energii. Dzięki temu bez problemu możemy przejechać dwie i więcej godzin efektywnie oświetlając drogę przed nami, będąc przy tym dobrze widoczni. Dlatego właśnie dla naszego bezpieczeństwa tak ważne jest, aby na naszym rowerze była zamontowana dobra lampka rowerowa przednia. Ranking zawiera także wspomniane wyżej modele akumulatorowe, również z opcją ładowania za pomocą wtyczki USB.