Kuchenka nastawna METROX ME-1784

Dotychczas przez wiele lat gotowałam na kuchenkach turystycznych. Szukając kolejnej - skusiłam się na Metrox. Niestety, nie była dostępna w sklepach stacjonarnych, pozostało mi oglądanie zdjęć na stronie sklepu. I tu moja wyobraźnia okazała się niewystarczająca, gdybym obejrzała ją "na żywo" prawdopodobnie nie zdecydowałabym się na zakup. Jest to sprzęt półprofesjonalny, o czym nie wspomina się na stronie. I ma to swoje konsekwencje przy gotowaniu w domowej, zwłaszcza małej kuchni. Po pierwsze ma duży rozmiar, co przy gotowaniu w kociołkach ma uzasadnienie, przy normalnych garnkach nie bardzo. Jest spora przestrzeń między palnikami, zupełnie nieprzydatna, bo garnka się tam raczej nie postawi. Palniki są bardzo duże, o bardzo dużej mocy, co powoduje, że owszem, potrawy błyskawicznie się gotują, ale jednocześnie kipią, bo nie można zmniejszyć płomienia. Zapomnijcie o gotowaniu czegoś na "mrugającym" ogniu, zwłaszcza, że palnik przykręcony do minimum daje i tak dość silny ogień centralnie pośrodku garnka. Nakładam na palnik płytkę, ale szału nie ma. Ruszty są podwyższone, więc stojąc przy kuchence, dość mocno odczuwa się ciepło z palnika przy gotowaniu. Kuchenka jest z kwasówki, więc czyści się dość łatwo, ale nieustannie trzeba ją polerować. Ruszty na pewno łatwiejsze w czyszczeniu niż te emaliowane z kuchenek turystycznych. Dzięki przyssawkom kuchenka mocno trzyma się podłoża i to jest duży plus. Ogólnie - gdybym przy zakupie wiedziała to co dziś, raczej bym się nie zdecydowała.

Naprawdę dobry sprzęt. Warto dodać parę złotych, żeby nie bawić się ze złej jakości kuchenkami.

Bardzo szybko podgrzewa, duży płomień, można regulować, świetny zakup.

Ładna i praktyczna