Mogą być pojedyncze, w zestawie (zwykle po cztery albo pięć sztuk) oraz rondle i brytfanki. Są jeszcze inne – elektryczne. W tych możesz od razu ugotować cały obiad, a podobnie do tradycyjnych, gotują też na parze. Ten ostatni sposób jest bardzo modny, nie tylko dlatego, że dania tak przyrządzane są dietetyczne, ale dlatego, że zachowują swój smak oraz kolor, a przede wszystkim cenne witaminy, których nie wylewa się wraz z wodą (mowa oczywiście o tych, które w wodzie się rozpuszczają). Prawie wszystkie nowe garnki mają na dnie piktogramy, wskazujące, na jaką płytę mogą być one postawione. Większość z nich nadaje się na wszystkie rodzaje kuchni (płyt), ale trzeba pamiętać, że zwłaszcza płyty indukcyjne wymagają specjalnych garnków, a chodzi o ich dno.
Gotować, a także smażyć można na płycie gazowej, elektrycznej, płycie indukcyjnej, halogenowej, konwekcyjnej, jak również w naczyniach bezpośrednio zasilanych energią elektryczną. To do wielkości i rodzaju pól (palników) płyty powinno się dostosowywać naczynia, a zwłaszcza ich wielkość oraz materiał, z którego są wykonane. Gaz jest najmniej wymagający, jeśli chodzi o materiał, więc liczy się raczej rozmiar naczynia, dostosowany do wielkości palnika. Podobnie jest z płytami elektrycznymi i wielkością pól grzewczych. Tylko indukcja wprowadza największe ograniczenia, gdyż wymaga naczyń z dnem ferromagnetycznym. Jeszcze lepiej, gdy całe naczynie wykonane jest z takiego metalu.
