
Apple od lat wyznacza kierunek, jeśli chodzi o wygląd komputerów stacjonarnych. Nie dziwi więc, że inni producenci próbują nawiązać do tego stylu. Chińska firma Orico, znana dotąd głównie z obudów dysków i akcesoriów, postanowiła pójść właśnie tą drogą.
Nowa linia mini PC o nazwie Omini wyraźnie czerpie inspiracje z projektów Apple. Pod obudową tych urządzeń kryje się coś zupełnie innego – procesory AMD Ryzen i pełna zgodność z Windowsem oraz Linuxem.
W ofercie są dwa modele: Omini Plus i Omini Pro. Pierwszy to mały komputer o bryle przypominającej Maca Mini. Drugi wygląda jak zminiaturyzowany Mac Pro – nawet przód ma perforowany w charakterystyczny wzór, który poprawia przepływ powietrza. Oba urządzenia wykonano z aluminium, co nadaje im solidności i sprawia, że nie wyglądają jak tanie kopie.
Omini Plus mieści w sobie procesor Ryzen 5 7535H, 16 GB pamięci RAM DDR5 i dysk SSD 2 TB. Zestaw portów jest bogaty: mamy USB4, szybkie USB 3.2, starsze USB 2.0, dwa gniazda Ethernet 2.5G, DisplayPort, HDMI 2.1 i klasyczne wyjście audio. Mimo że całość ma objętość niespełna litra, Orico zadbało o sensowne chłodzenie. Zawiera on dwa ciepłowody i duży wentylator dbają o stabilne temperatury. W Chinach sprzęt kosztuje 3799 juanów (około 535 dolarów), a w przedsprzedaży 3399 juanów (około 478 dolarów). Według kursu z 5 listopada 2025 to od około 1770 do prawie 2000 złotych.
Drugi model, Omini Pro, celuje w użytkowników, którzy potrzebują więcej mocy. Zamiast średniopółkowego procesora mamy tu Ryzen 7 8845HS z grafiką Radeon 780M. Komputer można kupić w wersji barebone, czyli bez dysku i pamięci, lub z gotową konfiguracją: 32 GB RAM (rozszerzalne do 256 GB) i SSD 1 TB albo 2 TB. Dwa sloty M.2 pozwalają rozbudować pamięć masową nawet do 8 TB. Zestaw złączy jest taki sam jak w tańszym modelu. Ceny startują od 3099 juanów (ok. 435 dolarów), a przedsprzedażowa oferta to 2699 juanów (ok. 380 dolarów). W przeliczeniu daje to przedział od 1400 do nieco ponad 1600 zł.
Choć to nie sprzęt typowo gamingowy, oba modele poradzą sobie z mniej wymagającymi grami i bez problemu obsłużą codzienną pracę biurową, naukę czy montaż wideo. W modelu Pro znalazł się też NPU, czyli moduł do obliczeń związanych ze sztuczną inteligencją. Dzięki temu komputer może lokalnie przetwarzać zadania AI, co powoli staje się nowym standardem.
Największy atut serii Omini to połączenie estetyki w stylu Apple z otwartym podejściem do systemów. Dla wielu użytkowników to szansa, by mieć komputer o wyglądzie Maca, ale działający na Windowsie 11 lub Linuxie. Jeśli urządzenia Orico trafią do sprzedaży poza Chinami, mogą zainteresować nie tylko fanów ładnego sprzętu, ale też osoby, które po prostu chcą mały, wydajny i dobrze zaprojektowany komputer do codziennych zadań.