Zdaniem eksperta
Google zaprezentowało nowego asystenta AI. Project Astra jest niczym wyciągnięty z filmów science fiction. Czym się charakteryzuje?
Project Astra jest prototypem multimedialnego modelu językowego. Którego zadaniem jest analiza tekstu, dźwięku oraz obrazu.
Google zaprezentowało dwuminutową demonstrację, obrazującą możliwości Project Astra. Materiał pokazuje jak asystent w czasie rzeczywistym reaguje i odpowiada na pytania. Co ciekawe sztuczna inteligencja udziela odpowiedzi niemal niezwłocznie. Rozwiązuje także złożone zadania, potrafi myśleć abstrakcyjnie i łączyć elementy – po rysunku kotów i dodaniu pudełka ze znakiem zapytania AI dochodzi do wniosku, że chodzi o tak zwanego "Kota Schrodingera". Na końcu Astra próbuje być również zabawna, wymyślając nazwę dla psa i jego pluszaka.
W pewnym momencie prezentacji materiału AI przypomina prezenterce gdzie ta zostawiła okulary, a cała konwersacja płynnie przenosi się na kamerę. Rozmowa przebiega w sposób naturalny, który w wielu miejscach przypomina zwyczajny dialog dwóch pracowników.
Google ujawniło, że Project Astra nadal znajduje się w fazie prototypowania. Ale jego niektóre funkcje zostaną zintegrowane z aplikacją Gemini i innymi produktami firmy jeszcze w tym roku.
Według wstępnych zapowiedzi Project Astra zadebiutuje znacznie później niż jego główny konkurent OpenAI, którego premiera przewidziana jest na nadchodzące tygodnie. Jednocześnie już teraz nowy model językowy Google zachwyca swoimi możliwościami i może zrewolucjonizować sztuczną inteligencję.