Zdaniem eksperta
Nowa wersja gry Splinter Cell ma przynieść ogromne zmiany w rozgrywce. Twórcy tytuły z firmy Ubisoft zapowiadają, że zastosowana przez nich technologia ray-tracing całkowicie odmieni gatunek gier szpiegowskich.
Po raz pierwszy o Splinter Cell Remake gracze usłyszeli już ponad dwa lata temu. Firma Ubisoft, producent gry, ogłosił wówczas, że pracuje nad nową wersją kultowej gry szpiegowskiej. Za tytuł odpowiedzialne jest studio Ubisoft Toronto, którego przedstawiciele poinformowali, że gra nie będzie jedynie zwykłym remasterem, a pełnoprawnym remakiem legendarnej odsłony znanego cyklu. Oznaczało to, że Splinter Cell zostanie przebudowany od podstaw.
Udostępnione informacje mówią, że główne założenia gry zostaną niezmienione i nadal będziemy mieli do czynienia z liniową rozgrywką. Splinter Cell Remake zostanie stworzony na autorskim silniku Ubisoftu Snowdrop. Pozwala on na stworzenie wiarygodnych i różnorodnych środowisk.
Najnowsze doniesienia sugerują, że Splinter Cell Remake na nowo zdefiniuje cały gatunek gier szpiegowskich, które polegają głównie na skradaniu. Jeden z insiderów oznajmił w serwisie X, że tytuł będzie w nowatorski sposób korzystał z technologii ray-tracing.
Dzięki temu wrogowie oraz postacie niezależne (NPC) w grze byłyby w stanie wyśledzić głównego bohatera na podstawie odbić światła. Jeśli technologia ray-tracing faktycznie zostanie wykorzystana w taki sposób, Splinter Cell Remake zrewolucjonizuje całkowicie gatunek, w którym od wielu lat nie wprowadzono niczego nowego.
Zobacz także: Fallout 4 - nadchodzi duża aktualizacja do gry
Firma Ubisoft nie ogłosiła jeszcze oficjalnej premiery Splinter Cell Remake. Jednocześnie na 10 czerwca 2024 roku zaplanowane jest wydarzenie Ubisoft Forward, na którym wydawca zawsze prezentuje swoje najnowsze tytuły. W tym roku spekuluje się, że ujawnione zostaną między innymi Assassin’s Creed: Red oraz Prince of Persia: Piaski Czasu Remake. Całkiem prawdopodobne, że odświeżona wersja Splinter Cell także zostanie zaprezentowana na Ubisoft Forward.