Wielu fanów od miesięcy wypatruje choćby najmniejszego sygnału ze strony Square Enix. Mimo wszystkich obaw, okazuje się jednak, że zarówno trzecia część remake Final Fantasy VII, jak i Kingdom Hearts 4 pojawią się w przewidzianym przez twórców terminie. Słowa Nomury nie pozostawiają złudzeń, jest na co czekać!
Podczas transmisji z okazji drugiej rocznicy Final Fantasy VII Ever Crisis, która odbyła się 7 września 2025 roku, Tetsuya Nomura wyjawił, że prace nad Remake Part 3 przebiegają zgodnie z planem. Co więcej, twórcy są już bardzo bliscy ogłoszenia premiery. Potwierdzają to wcześniejsze słowa Motomu Toriyamy, które sugerowały, że wieści mogą pojawić się szybciej niż wszyscy zakładają.
Jeśli faktycznie wszystko idzie zgodnie z planem, to warto przypomnieć, że scenariusz do gry miał być gotowy do końca 2024 roku. Następnie tytuł miał wkroczyć w proces pełnej produkcji. Czy zatem szykuje się nam wielkie ogłoszenie pod koniec roku na Game Awards? Uroczystość odbędzie się 11 grudnia 2025 roku. Czas pokaże, czy Square jest gotowe by pokazać nam coś więcej.
Nie czekamy tylko na trzecią część Final Fantasy VII, ale również na Kingdom Hearts 4. Według Nomury nie musimy się martwić o ten tytuł, bo prace postępują dobrze i zgodnie z harmonogramem. Ponownie, twórca nie podał choćby przybliżonych terminów i dat, możemy zatem jedynie wierzyć mu na słowo.
Natomiast w maju zaprezentowano nowe screeny z czwartej odsłony Kingdom Hearts, na których studio prezentowało nowe elementy rozgrywki. Spotkały się one z entuzjastycznym przyjęciem fanów i krytyków.
Opóźnienia gier nie są niczym nowym, jednak brak informacji od twórców może wywoływać niepokój. Nomura podszedł do sprawy profesjonalnie, potwierdził jedynie zaawansowanie prac i nie zdradzał więcej szczegółów. Nawet jeśli zespół napotka na jakieś przeszkody, my jako gracze możemy być pewni, że oba tytuły mają się dobrze i faktycznie powstają. Miejmy nadzieję, że niedługo poznamy konkretne daty premier.
Choć nie znamy tytułu trzeciej części Final Fantasy VII Remake i nie ujawniono konkretnej daty premiery. Możemy przewidywać, że jak poprzednio w pierwszej kolejności gra ukaże się na konsoli PlayStation 5, a dopiero później zawita w progi komputerów gamingowych oraz konsol Xbox Series X. Nie wykluczone, że gra trafi również na Nintendo Switch 2. W przypadku Kingdom Heart 4 możemy spodziewać się premiery zarówno na konsolach Sony jak i Microsoftu.