Cisza w komunikacji miejskiej? Kraków chce zakazać głośnych rozmów i muzyki z telefonów w MPK

Paweł Matyjewicz
Data dodania: 17-11-2025

W Krakowie pojawił się odważny pomysł, wprowadzenia zakazu używania smartfonów w sposób, który przeszkadza innym pasażerom. Radni chcą wyciszyć autobusy i tramwaje, kończąc erę głośnych rozmów, muzyki i filmów odtwarzanych z głośników. Czy to tylko polityka regulaminowa, czy realna zmiana kultury podróżowania dla tysięcy mieszkańców codziennie stojących w korkach?

Ciszej, wygodniej, z szacunkiem dla pasażera

Dotychczasowy regulamin krakowskiego MPK zakazuje korzystania w autobusach i tramwajach z radioodbiorników. W czasach smartfonów i małych głośników Bluetooth zapis ten brzmi bardzo staroświecko – by nie powiedzieć archaicznie - i nie odpowiada na realne problemy pasażerów, którzy coraz częściej mają serdecznie dość hałasu w czasie podróży.


Nowy projekt uchwały wychodzi temu naprzeciw. Radni Krakowa chcą, by zakaz obejmował również odtwarzanie dźwięku z telefonów i innych urządzeń elektronicznych przez wbudowane głośniki lub zestaw głośnomówiący. W praktyce oznaczałoby to koniec puszczania głośnej muzyki oraz oglądania zabawnych (według niektórych) filmów z YouTube bez słuchawek.


Władze miasta i MPK popierają tę propozycję, podkreślając przy tym, że nie chodzi o karanie ludzi, lecz o stworzenie bardziej komfortowych warunków podróżowania. Nowe zasady mają przede wszystkim uczyć wzajemnego szacunku i przypominać, że komunikacja miejska jest przestrzenią wspólną, w której warto dbać o innych.

Słuchawki bluetooth w naszej ofercie:

Skąd ten pomysł i jak miasto chce wprowadzić zmiany

Pomysł zrodził się z petycji jednego z mieszkańców Krakowa, który zwrócił uwagę na rosnący problem hałasu podczas podróży autobusami i tramwajami. Komisja Rady Miasta oceniła, że wniosek jest na tyle ważny, że zasługuje na rozpatrzenie. Następnie projekt uchwały uzyskał pozytywną opinię zarówno od prezydenta Krakowa, jak i przedstawicieli MPK. 


Zgodnie z proponowanymi zmianami zakaz miałby obejmować przede wszystkim odtwarzanie muzyki, filmów i innych treści dźwiękowych bez użycia słuchawek, a także prowadzenie rozmów przez zestaw głośnomówiący.


W przeciwieństwie do obecnego, dość ogólnego i starego regulaminu, nowe zapisy jasno opisują sytuacje, które najbardziej przeszkadzają pasażerom na co dzień. Dzięki temu łatwiej będzie w przyszłości zarówno reagować na naganne zachowania, jak i informować podróżnych o zasadach korzystania z urządzeń elektronicznych w przestrzeni publicznej.

Czy zakaz może być egzekwowany?

Choć projekt uchwały zdobywa coraz większe poparcie, jego powodzenie zależy przede wszystkim od tego, jak zostanie wprowadzony w życie. Nawet najlepsze przepisy pozostaną jedynie formalne, jeśli nie będzie jasnych sposobów ich egzekwowania. Według doniesień medialnych kierowcy i motorniczowie mogliby wzywać nadzór ruchu lub nawet policję, gdy pasażer uporczywie będzie łamać zasady. W praktyce jednak reakcja w zatłoczonym autobusie czy tramwaju bywa trudna, a każda interwencja niesie ze sobą ryzyko konfliktu.


To zresztą nie pierwsza próba ograniczenia hałasu w komunikacji miejskiej. Podobny pomysł testowano w Warszawie w 2017 roku, jednak nie przyniósł on oczekiwanych rezultatów. Powodem był przede wszystkim opór samych pasażerów i brak nawyku cichego korzystania z telefonów. Eksperci zwracają uwagę, że sama zmiana przepisów to za mało. Potrzebna jest również zmiana zachowania i większa świadomość społeczna. Bez wzajemnego szacunku trudno liczyć na realną i trwałą poprawę.

Słuchawki nauszne w naszej ofercie:

Wróć

Właściciel serwisu: TERG S.A. Ul. Za Dworcem 1D, 77-400 Złotów; Spółka wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego w Sądzie Rejonowym w Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, IX Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod nr KRS 0000427063, Kapitał zakładowy: 41 287 500,00 zł; NIP 767-10-04-218, REGON 570217011; numer rejestrowy BDO: 000135672. Sprzedaż dla firm (B2B): dlabiznesu@me.pl INFOLINIA: 756 756 756